Oczywista sprawa, że to nie tylko nie jest sraka ale bardzo dobra płyta to jest. Ja rozumiem, ze niektórym brzmienie uniemożliwa słuchanie tej płyty ale takie osądy są nie na miejscu.Mi ta produkcja z czasem zaczeła sie nawet podobać hehe.Nasum pisze:Castor pisze:Kurcze. Tak sobie myślę, że ostatnio wszyscy "wielcy" dają ciała, nagrywając jakieś sraki. Ostatnio Mayhem i Immolation, Black Sabbath (też bez szału), teraz Krisiun. Normalnie masakra jakaś. Upadek wszelkich wartości. Świat chyli się ku upadkowi. Powoli zaczynam się bać o to, co nagra taki Slayer czy Sodom (chociaż w tych ostatnich wierzę chyba najbardziej).
Ostatni Immolation to sraka? Nieee, no tu już sie nie zgodzę.
KRISIUN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2310
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: KRISIUN
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: KRISIUN
nie żadna sraka, tylko płyta "zaledwie" bardzo dobra, co faktycznie jest srogim spadkiem formy biorąc pod uwagę, jakie albumy robili tak do 2002, mniej więcej
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16025
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: KRISIUN
Heretyk pisze:nie żadna sraka, tylko płyta "zaledwie" bardzo dobra, co faktycznie jest srogim spadkiem formy biorąc pod uwagę, jakie albumy robili tak do 2002, mniej więcej
Otóż to. Fakt że płyta nie jest doskonałością jaką ten zespół serwował do wspomnianego przez Ciebie roku nie jest powodem, by określać ich ostatnią produkcję mianem sraki, bo to po pierwsze krzywdzące dla muzyki na niej zawartej, a po drugie mija się z prawdą. Gdyby popełnili takiego babola jak Krisiun, którego płyta po prostu męczy, chce się rozpędzić ale jest powstrzymywana przez gitarowe zapętlenia które nijak nie urozmaicają utworów, to pewnie bym się zgodził.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12691
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: KRISIUN
Nigdy nie potrafiłbym napisać, że Immolation nagrał jakąś srakę. Ostatnie płyty są znakomite. Oczywiście może nie dorównują klasykom, ale proszę nie pisać taki herezji, bo człowiekowi źle się robi na sercu gdy czyta tego typu brednie. Jak dla mnie Immolation i Incantation to zespoły, które nie mają w swoich dyskografiach słabych płyt także Castor, prośba - ogarnij się nieco. :-)
all the monsters will break your heart
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: KRISIUN
Podoba mi się ta nowa płyta. Sądze, że będzie jeszcze zyskiwała przy następnych przesłuchaniach.
I AM MORBID
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: KRISIUN
I to jest ciekawa opinia! Proszę o szczegóły.Mort pisze:Podoba mi się ta nowa płyta. Sądze, że będzie jeszcze zyskiwała przy następnych przesłuchaniach.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
toś tych wielkich sporo naliczył, z czego ostatnie Immolation jest co najmniej bardzo dobre, podobnie zresztą z Black Sabbath. Ci ostatni nie mogli sobie wymarzyć lepszej płyty po powrocie.Castor pisze:Kurcze. Tak sobie myślę, że ostatnio wszyscy "wielcy" dają ciała, nagrywając jakieś sraki. Ostatnio Mayhem i Immolation, Black Sabbath (też bez szału), teraz Krisiun. Normalnie masakra jakaś. Upadek wszelkich wartości. Świat chyli się ku upadkowi. Powoli zaczynam się bać o to, co nagra taki Slayer czy Sodom (chociaż w tych ostatnich wierzę chyba najbardziej).
Coś tam było! Człowiek!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: KRISIUN
Dwa lata nie słuchałem Krisiun i zapomniałem za jakie napierdalanie ich uwielbiam. To pozwoliło mi podejść do nowej płyty z tylko jednym żądaniem - ma mi sie podobać. I sie podoba.Pacjent pisze:I to jest ciekawa opinia! Proszę o szczegóły.Mort pisze:Podoba mi się ta nowa płyta. Sądze, że będzie jeszcze zyskiwała przy następnych przesłuchaniach.
Ostatnia płyta Black Sabbath jest zajebista, niczego innego nie słuchałem więcej przez ostatnie dwa lata, na samym ipodzie przeleciała 104 razy.
I AM MORBID
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: KRISIUN
Jak na możliwości tego zespołu, to tak trzeba nazwać to dzieło. Gdyby nagrał to zespół o dwie, ba, trzy ligi niżej, to można by rzec, że album jest dobry. No ale to jest przecież Immolation do jasnej cholery. Ekstraklasa światowego Śmierć Metalu. Ktoś wspomniał tu o Majesty. Przy otatniej takie Majesty to płyta wybitna. Razem z Harnessing najbardziej zbliżone są poziomem do pierwszej (genialnej) piątki. Nudzi mnie ta płyta zajebiście. Nie na niej nic konkretnego, na czym by można ucho zawiesić. A to zupełnie nie podobne do tego zespołu.Nasum pisze:Ostatni Immolation to sraka? Nieee, no tu już sie nie zgodzę.
A Morbid Angel? Kolejny przykład.Skaut pisze:toś tych wielkich sporo naliczył,




- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1930
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: KRISIUN
Słyszałem jeden z nowych numerów na żywo, nie była to jakaś straszna kupa, ale niestety kawałek niepotrzebnie przekombinowany.
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
No to na wszystkich klasyków masz całe trzy zespoły, które niby nagrywają sraki. Z czego Mayhem to przeciętność, Immolation - tak jak pisałem wyżej. Eksperyment Morbid Angel udał się średnio, ale nadal jest tam kilka dobrych utworów. Trzeba być głuchym żeby mówić o ostatnim Black Sabbath jako srace. Z wielkich Suffocation też na "Pinnacle of Bedlam" nie zawiodło, podobnie Obituary dojebało bardzo dobrym, rozrywkowym albumem, Autopsy przeżywa drugą młodość, Gorguts po powrocie smakuje wybornie. A co z Asphyx i Grave? Trzeba naprawdę nie mieć słuchu, aby tak pierdolić od rzeczy o jakimś upadku wartości.Castor pisze:Jak na możliwości tego zespołu, to tak trzeba nazwać to dzieło. Gdyby nagrał to zespół o dwie, ba, trzy ligi niżej, to można by rzec, że album jest dobry. No ale to jest przecież Immolation do jasnej cholery. Ekstraklasa światowego Śmierć Metalu. Ktoś wspomniał tu o Majesty. Przy otatniej takie Majesty to płyta wybitna. Razem z Harnessing najbardziej zbliżone są poziomem do pierwszej (genialnej) piątki. Nudzi mnie ta płyta zajebiście. Nie na niej nic konkretnego, na czym by można ucho zawiesić. A to zupełnie nie podobne do tego zespołu.Nasum pisze:Ostatni Immolation to sraka? Nieee, no tu już sie nie zgodzę.
A Morbid Angel? Kolejny przykład.Skaut pisze:toś tych wielkich sporo naliczył,
Coś tam było! Człowiek!
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: KRISIUN
To nie jest taka zła płyta - trzeba jej dać więcej czasu.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re:
A Morbid Angel? Kolejny przykład.[/quote]Skaut pisze:toś tych wielkich sporo naliczył,
No to na wszystkich klasyków masz całe trzy zespoły, które niby nagrywają sraki. Z czego Mayhem to przeciętność, Immolation - tak jak pisałem wyżej. Eksperyment Morbid Angel udał się średnio, ale nadal jest tam kilka dobrych utworów. Trzeba być głuchym żeby mówić o ostatnim Black Sabbath jako srace. Z wielkich Suffocation też na "Pinnacle of Bedlam" nie zawiodło, podobnie Obituary dojebało bardzo dobrym, rozrywkowym albumem, Autopsy przeżywa drugą młodość, Gorguts po powrocie smakuje wybornie. A co z Asphyx i Grave? Trzeba naprawdę nie mieć słuchu, aby tak pierdolić od rzeczy o jakimś upadku wartości.[/quote]
Nie pisałem o Black Sabbath jako srace. Napisałem tylko że "bez szału" jest, a to różnica. Jeśli chodzi o słuch, to ja go mam i to całkiem niezły. Jeśli czegoś mi brakuje, to na pewno czasu na przesłuchanie tego wszystkiego, o czym piszesz. Problem jest w tym, że jak go już trochę wygospodaruje i wezmę się za jakąś nowość, to okazuje się, że sraka i zawód na całej linii. Stąd właśnie bierze się to moje zwątpienie i rozgoryczenie.




- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
No ale postawiłeś tezę na podstawie trzech zespołów, z czego dwa nagrały krążki zdecydowanie powyżej Twojego "bez szału". Szukasz dziury w całym po prostu.Castor pisze:Skaut pisze:toś tych wielkich sporo naliczył,Castor pisze:A Morbid Angel? Kolejny przykład.Nie pisałem o Black Sabbath jako srace. Napisałem tylko że "bez szału" jest, a to różnica. Jeśli chodzi o słuch, to ja go mam i to całkiem niezły. Jeśli czegoś mi brakuje, to na pewno czasu na przesłuchanie tego wszystkiego, o czym piszesz. Problem jest w tym, że jak go już trochę wygospodaruje i wezmę się za jakąś nowość, to okazuje się, że sraka i zawód na całej linii. Stąd właśnie bierze się to moje zwątpienie i rozgoryczenie.Skaut pisze:No to na wszystkich klasyków masz całe trzy zespoły, które niby nagrywają sraki. Z czego Mayhem to przeciętność, Immolation - tak jak pisałem wyżej. Eksperyment Morbid Angel udał się średnio, ale nadal jest tam kilka dobrych utworów. Trzeba być głuchym żeby mówić o ostatnim Black Sabbath jako srace. Z wielkich Suffocation też na "Pinnacle of Bedlam" nie zawiodło, podobnie Obituary dojebało bardzo dobrym, rozrywkowym albumem, Autopsy przeżywa drugą młodość, Gorguts po powrocie smakuje wybornie. A co z Asphyx i Grave? Trzeba naprawdę nie mieć słuchu, aby tak pierdolić od rzeczy o jakimś upadku wartości.
A nowe Krisiun jednak nie jest takie "bez szału" jak się z początku wydawało.
Ostatnio zmieniony 09-08-2015, 23:18 przez Skaut, łącznie zmieniany 1 raz.
Coś tam było! Człowiek!
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: KRISIUN
nie brzmi to jak przekonujaca linia obrony.Drone pisze:To nie jest taka zła płyta - trzeba jej dać więcej czasu.
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: KRISIUN
Powiem dobitniej: to dobra płyta.black_lava pisze:nie brzmi to jak przekonujaca linia obrony.Drone pisze:To nie jest taka zła płyta - trzeba jej dać więcej czasu.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: KRISIUN
Drone pisze:Powiem dobitniej: to dobra płyta.

http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: KRISIUN
Minionej upalnej nocy wgłębiłem się w nową płytę KRISIUN. W tych wilgotnych i lepkich warunkach suchy klimat tej płyty zadziałał na mnie orzeźwiająco. Bardzo dobry materiał.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- rozkręca się
- Posty: 58
- Rejestracja: 19-12-2014, 22:03
Re: KRISIUN
pełna zgoda,świetny albumDrone pisze:Minionej upalnej nocy wgłębiłem się w nową płytę KRISIUN. W tych wilgotnych i lepkich warunkach suchy klimat tej płyty zadziałał na mnie orzeźwiająco. Bardzo dobry materiał.