VADER

[vicek]

TO była ironia z mojej strony.

[Nasum]

Po dyskusji w temacie Kata i cenie jego nowej płyty chyba wiele osób jest przewrażliwionych na takie prowokacje ;-)

[Medard]

TO była ironia z mojej strony.

Ja też delikatnie żartowałem.
W sumie cena jest mi obojętna, bo nie kupię tej epy.

[Nasum]

A jest tu jakiś vadermaniak który kupi czy wszyscy pożyczą?

[Żułek]

A jest tu jakiś vadermaniak który kupi czy wszyscy pożyczą?

jak wyjdzie na kasecie to prędzej czy później kupie ;)

[Medard]

A jest tu jakiś vadermaniak który kupi czy wszyscy pożyczą?

jak wyjdzie na kasecie to prędzej czy później kupie ;)

Kupię abanament na neta i kablówkę, gdy płyta wyjdzie w formacie YouTube :)

[Nasum]

Nie wiadomo, wszyscy wieszczą że ten format się skonczy jak wejdzie w zycie acta zwei ;-)

[Elhaz_77]

Zainteresowani kasetami tej zacnej Hordy przez duże H proszeni są o kontakt przez PM

[Żułek]

[youtube][/youtube]

czas start ;)

[Block69]

Spoko. Taki standardowy, późny VADER.

[vicek]

dobry numer

[nicram]

Dobry wokal jak na Petera. Kawałek jednak bez życia. Niby szybko a nie czuję pasji i iskry. Ratują go wspomniane wokale i zajebiste solówki. Takie 3 z plusem. Do wyjebania.

[Oferma]

Wokale, sola i gary zajebiste. James ma bardzo docentowy flow i to faktycznie brzmi jak Vader. Poza tym w końcu to kurwa brzmi. Jest moc, jest mięso, nie jest takie słodko przepitolone jak na tym ostatnim klocku. Sama zaś kompozycja to taki właśnie późny Vader bez wodotrysków ale i bez wstydu. Jeszcze niech wrócą do Jedynego Prawdziwego Logo i to może być niezły krążek, bo co do poprzednich to uważam, ze kredyt zaufania był im dany bardzo na wyrost i te wszystkie ochy i achy jak to Vader powrócił do korzeni były raczej mocno pobożnymi życzeniami starych wszarzy, którzy ciagle nie mogą przyzwyczaić się do myśli, że król jest nagi.

[Anzhelmoo]

Bardzo fajny utwór jak na aktualne wcielenie tegoż zespołu. Zmiana studio na plus!

[ultravox]

Nigdy nie zrozumiem jak można w taki sposób nagrywać bębny, szczególnie jak się ma dobrego bębniarza w składzie.

[byrgh]

Bębny jak bębny, ale te blasty przede wszystkim brzmią słabo. Utworek nawet spoko, na luzie.

[Lucek]

smutny lightowy jałowy plastik, perkusja brzmi jakby ktoś starą babe po dupie klepał, serio te pitu pitu to metal ma być ?
stulejka metal, niech już lepiej jakieś wznowienie wydadzą z poprawioną okładką dla filatelistów stulejarzy

[Believer]

brzmi jak odrzut z the empire

[Van Drunen]

brzmi jak odrzut z the empire

Pewnie tak jest.

[Nasum]

Krótki numer, bardzo chwytliwy, w miarę prosty, szybko wchodzi ale również szybko wylatuje z głowy. Taki sobie. Tragedii nie ma, ale żeby piać z zachwytu to też nie widzę podstaw. Czekam na pozostałe utwory.