MORBID ANGEL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10164
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: MORBID ANGEL
Niektórych postów nie da czytać się na trzeźwo. Te emocje niepotrzebne trochę. Poza tym, żeby zajarzyć IDI nie trzeba być obstukanym w death metalu. Wystarczy znać 8 płyt;)
Re: MORBID ANGEL
Emocje zbędne, bo i nie ma czym się emocjonować. Chyba, że tym zaskakująco wysokim miejscem w rankingu.
- Góral
- w mackach Zła
- Posty: 957
- Rejestracja: 10-08-2009, 19:25
Re: MORBID ANGEL
535 pisze:Po co zaraz gównami rzucać?

Trust no one is the absolute Law.
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
- Góral
- w mackach Zła
- Posty: 957
- Rejestracja: 10-08-2009, 19:25
Re: MORBID ANGEL
Właśnie odpaliłem "Shitfun" i wyszło samo z siebie. ;)535 pisze:Sugerujesz, że to może być zabawne?
Trust no one is the absolute Law.
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: MORBID ANGEL
temat o IDI ciagnie sie pewno juz z kilkadziesiat stron. o 13th Floor Elevators nie ma nawet tematu :majstergreen:
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: MORBID ANGEL
To jedziesz.byrgh pisze: o 13th Floor Elevators nie ma nawet tematu :majstergreen:
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: MORBID ANGEL
licze na kogos bardziej wprawionego, wszak znam tylko dwa albumy, bez epek, dem, bootlegow, lajwow i kompilacji :) przyjdzie taki Maria albo inny Trocki i powie, ze urodzilem sie o 50 lat za pozno i jestem niegodny, by zakladac tematy o takich tuzach i bawic sie w fanostwo, bo nie bylem na dodatek na zadnym ich koncercie :) to nie na moje nervy
Re: MORBID ANGEL
Mnie, prócz oczywistych skojarzeń, chodziło tylko o to, że "IDI" nie jest tak chujowa jak twierdzi część Użytkowników, ani tak dobra, by zajmować wysokie miejsca w podsumowaniach.Góral pisze:Właśnie odpaliłem "Shitfun" i wyszło samo z siebie. ;)535 pisze:Sugerujesz, że to może być zabawne?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: MORBID ANGEL
Za bardzo sie szczypiesz co tam ktos powie. Masz jakis kontakt, doswiadczenia w zwiazku z tworczoscia tego zespolu to sie nimi podziel, moze byc roznie (jak pokazuje ten temat) polaryzacja opinii zawsze jest, a jak toczy sie ozywiona dyskusja to zawsze jest okazja zeby wyciagnac z tego cos dla siebie i nauczyc sie czegos nowego, nie?byrgh pisze:licze na kogos bardziej wprawionego, wszak znam tylko dwa albumy, bez epek, dem, bootlegow, lajwow i kompilacji :) przyjdzie taki Maria albo inny Trocki i powie, ze urodzilem sie o 50 lat za pozno i jestem niegodny, by zakladac tematy o takich tuzach i bawic sie w fanostwo, bo nie bylem na dodatek na zadnym ich koncercie :) to nie na moje nervy
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Góral
- w mackach Zła
- Posty: 957
- Rejestracja: 10-08-2009, 19:25
Re: MORBID ANGEL
Wiadomo. Tym cytatem (obrazkiem) w ogóle się nie odnosiłem do "IDI", lecz samego faktu, że maniak Autopsy pyta: "po co rzucać gównami". Nieważne, he he.535 pisze:Mnie, prócz oczywistych skojarzeń, chodziło tylko o to, że "IDI" nie jest tak chujowa jak twierdzi część Użytkowników, ani tak dobra, by zajmować wysokie miejsca w podsumowaniach.
Trust no one is the absolute Law.
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
Re: MORBID ANGEL
Przecież doskonale wiem o co chodzi. Inna sprawa, że nie popieram rzucania gównami na prawo i lewo w kolejnych wykonawców. Co innego we własnym "gronie".
Re: MORBID ANGEL
No kurwa, stary chłop, osłuchany, a z takim argumentem wyjeżdża w rozmowie na temat nowego Morbid Angel. Wstydź się. ;)[V] pisze:Jestem pewien, ze zdecydowana wiekszosc twoich zbiorow to zdecydowanie nic nie warte tandetne gowno, ktorego kolekcjonowanie mija sie z celem. Skoro odczuwasz wewnetrzny obowiazek, aby upubliczniac swoje idiotyczne wynurzenia to rob to dalej, jak swiat stary pelno bylo takich zbieraczy jak ty, ktorzy cos tam sobie pierdolili, mieli jedna plyte w pieciu wersjach i cale zycie poza metal nosa nie wychylili.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: MORBID ANGEL
Troche mnie poszarpalo za mocno, fakt, ale niech sie wstydza ci co mieszaja ten album z blotem. ;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Re: MORBID ANGEL
podbijam ku pamięci, żeby nie zniknęło za szybko:
a przy ocenie illud... trzeba brać też pod uwagę jak długo czekało się na ten album...
amen!Maria Konopnicka pisze: Śmieszne jest na tym forum silenie się na obiektywizm, próby określenia "faktycznej wartości danego wydawnictwa" - kreowanie się na jakiś specjalistów, ekspertów, wykwalifikowanych koneserów muzyki...
a przy ocenie illud... trzeba brać też pod uwagę jak długo czekało się na ten album...
Re: MORBID ANGEL
...i jaki zespół go nagrał. Ta płyta jest bardzo przeciętna, dość tania i momentami naprawdę wioskowa, a zważywszy na fakt, że nagrał ją jeden z większych i ważniejszych zespołów w historii ekstremalnego metalu wcale się nie dziwię, że wiele ludzi uważa ją za zwykły klocek. Takie 5,5/10 przy czym mam wiele innych płyt, które oceniłbym podobnie, a słucham ich z większą przyjemnością.vvorldvvithoutshit pisze: a przy ocenie illud... trzeba brać też pod uwagę jak długo czekało się na ten album...
- beastov23
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1303
- Rejestracja: 16-08-2008, 14:17
Re: MORBID ANGEL
Nie do końca. Właśnie dlatego,
wielu będzie uparcie trzymać się wersji, że ta przeciętność jest zamierzona.Conflagrator pisze:że nagrał ją jeden z większych i ważniejszych zespołów w historii ekstremalnego metalu
maximum walrus yields maximum walrus
:3
:3
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: MORBID ANGEL
Nie ma jednej prawdy w sprawie ostatniego albumu MORBID ANGEL.
1. Oczywiście nie jest to album idealny. Nigdy tak nie twierdziłem.Daleko mu do A, B czy C, ale już bardzo blisko do D.
2. Być może wpływ na nasz odbiór całości ILDI ma kolejność utworów? Wyobraźcie sobie, gdyby te industrialne eksperymenty zostawiono na sam koniec?
3. Mimo tego całego wrażenia: pewnej "niedbałości" czy może bardziej "niezdecydowania", MA stawiam zdecydowanie wyżej niż CANNIBAL CORPSE czy DEICIDE w obecnej formie płytowej. Dlaczego? MA to taki "zagubiony artysta", podczas gdy CC to "świetny rzemieślnik", a ekipa Bentona to tacy "zagubieni rzemieślnicy".
1. Oczywiście nie jest to album idealny. Nigdy tak nie twierdziłem.Daleko mu do A, B czy C, ale już bardzo blisko do D.
2. Być może wpływ na nasz odbiór całości ILDI ma kolejność utworów? Wyobraźcie sobie, gdyby te industrialne eksperymenty zostawiono na sam koniec?
3. Mimo tego całego wrażenia: pewnej "niedbałości" czy może bardziej "niezdecydowania", MA stawiam zdecydowanie wyżej niż CANNIBAL CORPSE czy DEICIDE w obecnej formie płytowej. Dlaczego? MA to taki "zagubiony artysta", podczas gdy CC to "świetny rzemieślnik", a ekipa Bentona to tacy "zagubieni rzemieślnicy".
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda