Dobre hity nie są złe, zatem trzeba się zapoznać.Heretyk pisze:WHTN same hity. dla niektórych wręcz nie do strawienia
MGŁA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4078
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: MGŁA
Ostatnio zmieniony 08-09-2015, 11:23 przez Rattlehead, łącznie zmieniany 3 razy.
support music, not rumors
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: MGŁA
Bez przesady:D Z rajtuzami nie ma to nic wspólnego. Chodziło mi o chwytliwość samych numerów, poza tym to nadal BM. Weź sobie wrzuć wszystkie materiały po kolei i obadaj.Rattlehead pisze:To wcześniejsze są jeszcze bardziej przebojowe?! To już zupełny Ajron Mejden pewnie z tego wyszedł.
'Come the Blessed Madness'
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4078
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: MGŁA
moja recenzja nowej mgły:
I bardzo dobry
II znakomity
III dobry
IV dobry
V znakomity
VI znakomity
I bardzo dobry
II znakomity
III dobry
IV dobry
V znakomity
VI znakomity
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: MGŁA
Posłuchałem dziś całości.
Nie, żeby mi to sprawiło ból, nie, wręcz przeciwnie. Ja się nie znam na blackmetalu na tyle, żeby odnosić się do kiełkujących tu i ówdzie biegunowych opinii typu "płyta roku" czy "początek kolejnej fali". Coś mi się jednak nie zgadza, i jestem w stanie przyznać, że to niezgadzanie to pochodna mojej niekumancji.
Te wszystkie ładne, piękne wręcz melodie, którymi napompowane jest "EinF", te perfekcyjnie, momentami szkolnie wręcz sharmonizowane riffy, ta łatwość najzwyklejszej, molowej skali, która stanowi, jak sądzę o sile przyciągania "Mgły" wobec, powiedzmy, nieco szerszego grona słuchaczy, niż tzw. docelowa;), w połączeniu z dość czystym brzmieniem - to nie jest według mnie to samo, co surowo naiwne, bzyczące melodyjki o leśnej i piwnicznej prowienencji.
Całość za łatwo wchodzi, płynie bezboleśnie, wręcz momentami ma się ochotę łezkę uronić i zadumać nad ludzkim losem. Wstęp do utworu nr VI to wręcz plumkanie rodem z Anathemy.
Najlepsza jest wg mnie pieśń pt. III, oparta na melodyjnym, ale zimnym riffie, a nie partiach, które gdyby wyjąć z kontekstu i odegrać na skrzypeczkach i pianinku, to wywołałyby uczucie błogiego spokoju i ukojenia w sercach naszych babć.
Najlepsze są momenty, kiedy gitary uderzają w diabelskie półtony i przełamują sielankę, jak drugim motywie utworu II.
Nie, żebym nie zamierzał wracać. Pewnie będę wracał dość często, kiedy najdzie mnie ochota na posłuchanie czegoś... przyjemnego.
Jeśli to jest wyznacznik jakości blackmetalu, to możliwe, że nowa Mgła będzie i moją płytą roku.
Nie, żeby mi to sprawiło ból, nie, wręcz przeciwnie. Ja się nie znam na blackmetalu na tyle, żeby odnosić się do kiełkujących tu i ówdzie biegunowych opinii typu "płyta roku" czy "początek kolejnej fali". Coś mi się jednak nie zgadza, i jestem w stanie przyznać, że to niezgadzanie to pochodna mojej niekumancji.
Te wszystkie ładne, piękne wręcz melodie, którymi napompowane jest "EinF", te perfekcyjnie, momentami szkolnie wręcz sharmonizowane riffy, ta łatwość najzwyklejszej, molowej skali, która stanowi, jak sądzę o sile przyciągania "Mgły" wobec, powiedzmy, nieco szerszego grona słuchaczy, niż tzw. docelowa;), w połączeniu z dość czystym brzmieniem - to nie jest według mnie to samo, co surowo naiwne, bzyczące melodyjki o leśnej i piwnicznej prowienencji.
Całość za łatwo wchodzi, płynie bezboleśnie, wręcz momentami ma się ochotę łezkę uronić i zadumać nad ludzkim losem. Wstęp do utworu nr VI to wręcz plumkanie rodem z Anathemy.
Najlepsza jest wg mnie pieśń pt. III, oparta na melodyjnym, ale zimnym riffie, a nie partiach, które gdyby wyjąć z kontekstu i odegrać na skrzypeczkach i pianinku, to wywołałyby uczucie błogiego spokoju i ukojenia w sercach naszych babć.
Najlepsze są momenty, kiedy gitary uderzają w diabelskie półtony i przełamują sielankę, jak drugim motywie utworu II.
Nie, żebym nie zamierzał wracać. Pewnie będę wracał dość często, kiedy najdzie mnie ochota na posłuchanie czegoś... przyjemnego.
Jeśli to jest wyznacznik jakości blackmetalu, to możliwe, że nowa Mgła będzie i moją płytą roku.
Kerosene keeps me warm.
- Deathhammer66
- w mackach Zła
- Posty: 948
- Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
Re: MGŁA
Ta płyta jest bardzo szczera i emocjonalna. Melodie są i to w dużych ilościach, ale to są dobre melodie, nie powodujące zgrzytów.
Serio, nie spodziewałem się tak dobrego materiału, za Mgłą nigdy nie szalałem, owszem, poprzednie materiały lubiłem, ale bez totalnego szału, natomiast nówka niesamowicie mi się wkręciła. W tej chwili mój osobisty album roku.
Serio, nie spodziewałem się tak dobrego materiału, za Mgłą nigdy nie szalałem, owszem, poprzednie materiały lubiłem, ale bez totalnego szału, natomiast nówka niesamowicie mi się wkręciła. W tej chwili mój osobisty album roku.
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: MGŁA
Wymieniając tych parę słów w sumie mogę się podpisać.COFFIN pisze:Kilka odsłuchów za mną i w sumie jestem nawet zawiedziony. Nowa płyta w porównaniu do 'WHTN' nie jest tak nośna pod względem przebojowości, gdzie w zasadzie każdy numer od razu wpadał w ucho. Na 'EiF' jest bardziej nudno. Kawałek nr 4 jak na razie najbardziej rozdaje.
Niestety pierwiastek nudy znany z ostatniej płyty ksm wdarl się i tutaj, choć w mniejszym stopniu.
niech to miejsce niebawem zniknie
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 480
- Rejestracja: 14-08-2012, 14:58
Re: MGŁA
Też bardzo trójkę lubię, wyróżnia się tą surowością na tle całości. Krótki, szybki, mocny korzenny strzał, w sumie mało do tej pory takich było w repertuarze Mgły.83koper83 pisze: Najlepsza jest wg mnie pieśń pt. III, oparta na melodyjnym, ale zimnym riffie, a nie partiach, które gdyby wyjąć z kontekstu i odegrać na skrzypeczkach i pianinku, to wywołałyby uczucie błogiego spokoju i ukojenia w sercach naszych babć.
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: MGŁA
Nie jest to materiał, który odkrywa karty przy pierwszym posiedzeniu i mam wrażenie, że tym razem potrzeba trochę więcej czasu. Zobaczymy, jak będzie po kilkudziesięciu obrotach. Na razie, że tak powiem miejscami nieźle zaintrygowała mnie ta płyta. Co jest ciekawe o tyle, że niby patenty znane powszechnie od lat itd.pr0metheus pisze:Wymieniając tych parę słów w sumie mogę się podpisać.COFFIN pisze:Kilka odsłuchów za mną i w sumie jestem nawet zawiedziony. Nowa płyta w porównaniu do 'WHTN' nie jest tak nośna pod względem przebojowości, gdzie w zasadzie każdy numer od razu wpadał w ucho. Na 'EiF' jest bardziej nudno. Kawałek nr 4 jak na razie najbardziej rozdaje.
Niestety pierwiastek nudy znany z ostatniej płyty ksm wdarl się i tutaj, choć w mniejszym stopniu.
'Come the Blessed Madness'
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MGŁA
Nareszcie płyta dotarła (opóźnienie prawie tygodniowe to zaznaczam wina poczty, która jak się okazało zawieruszyla przesyłkę jeszcze w Częstochowie). jeśli chodzi o wydanie to niespodzianek nie ma
Muzyka (stan na około 30 odsluchow) - no cóż, jest zajebiście - to było do przewidzenia, ale jednocześnie jest mocno inaczej niż wcześniej, a tego się nie spodziewałem. Jeśli chodzi o teksty to nie mam pytań. Wybija się fragment nt ironii, który celnie demaskuje tą przereklamowana metodę radzenia sobie z syfem świata ;). Tak pesymistycznych tekstów chyba jeszcze w Mgle nie było (i tak sprawnie napisanych)
Muzyka (stan na około 30 odsluchow) - no cóż, jest zajebiście - to było do przewidzenia, ale jednocześnie jest mocno inaczej niż wcześniej, a tego się nie spodziewałem. Jeśli chodzi o teksty to nie mam pytań. Wybija się fragment nt ironii, który celnie demaskuje tą przereklamowana metodę radzenia sobie z syfem świata ;). Tak pesymistycznych tekstów chyba jeszcze w Mgle nie było (i tak sprawnie napisanych)
this is a land of wolves now
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: MGŁA
Chlopcypr0metheus pisze:Wymieniając tych parę słów w sumie mogę się podpisać.COFFIN pisze:Kilka odsłuchów za mną i w sumie jestem nawet zawiedziony. Nowa płyta w porównaniu do 'WHTN' nie jest tak nośna pod względem przebojowości, gdzie w zasadzie każdy numer od razu wpadał w ucho. Na 'EiF' jest bardziej nudno. Kawałek nr 4 jak na razie najbardziej rozdaje.
Niestety pierwiastek nudy znany z ostatniej płyty ksm wdarl się i tutaj, choć w mniejszym stopniu.
Jesli chodzi o Wasz zawod to w 'pierwszej chwili':

Jednak,
Poletzam rozstac sie z materialem po paru odsluchach ze stanem 'melodyjne transgresyne odtworcze pitolenie kurwa', ktore jest gownem na pare dni. U mnie zadzialalo. Po pierwszych przesluchaniach calosci dalem se spokoj, bo nie mialo to sensu. Leciec lecialo, licznik prundu bil i tyle tego bylo. Przerwa z tego co pamietam na cztery(4) dni, dobre warunki na odsluch, spokoj w tle, skupienie, modlitewnik w dloni i zaskoczylo od razu. Puscic nie chce do teraz, ale trzeba potrafic miarkowac sobie pewne rzeczy wiec i tak jest w odstawce zeby za szybko sie nie przejadlo. Tymczasem pora na Medytacje druga(2).
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: MGŁA
czemus biedny? bos brzyki.Riven pisze:Nareszcie płyta dotarła (opóźnienie prawie tygodniowe to zaznaczam wina poczty, która jak się okazało zawieruszyla przesyłkę jeszcze w Częstochowie). jeśli chodzi o wydanie to niespodzianek nie ma
Muzyka (stan na około 30 odsluchow) - no cóż, jest zajebiście - to było do przewidzenia, ale jednocześnie jest mocno inaczej niż wcześniej, a tego się nie spodziewałem. Jeśli chodzi o teksty to nie mam pytań. Wybija się fragment nt ironii, który celnie demaskuje tą przereklamowana metodę radzenia sobie z syfem świata ;). Tak pesymistycznych tekstów chyba jeszcze w Mgle nie było (i tak sprawnie napisanych)
czemus brzydki? bos biedny.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: MGŁA
Skarpu nawiedzasz nas jeszcze czasem?
Chcialbym poznac Twoje wrazenia, mozna powiedziec pierwsze, bo od oficjalnej premiery minelo tyle ile minelo.
Jako, ze jestes dla mnie i chyba(?) reszty forume und ludzkosci ogolem najwiekszym fanem WHTN na planecie Ziemia.
Jak panicz rozpatruje nowy material w porownaniu do WHTN? Napisz cos ok. to wazne.
Chcialbym poznac Twoje wrazenia, mozna powiedziec pierwsze, bo od oficjalnej premiery minelo tyle ile minelo.
Jako, ze jestes dla mnie i chyba(?) reszty forume und ludzkosci ogolem najwiekszym fanem WHTN na planecie Ziemia.
Jak panicz rozpatruje nowy material w porownaniu do WHTN? Napisz cos ok. to wazne.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: MGŁA
Manieczki, jak się czujesz, kiedy we wstępie do przedostatniego numeru M trąca delikatnie struny gitary i czule szepce: "Tak, jakbyś niby nie wiedział, jak to jest przegrać... tak, jak byś nie wiedział, co znaczy przegrać..."
Szybko, niech ktoś przyjdzie i mi wytłumaczy, że to jest zajebiste.
Szybko, niech ktoś przyjdzie i mi wytłumaczy, że to jest zajebiste.
Kerosene keeps me warm.
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: MGŁA
no tak sie zrobi. material nie zaskoczyl na razie,znudzil, co nie znaczy ze jest od razu pitoleniem gownem kurwa. jest tam pare ciekawych momentow, fajnych riffow,ale w calosci mi sie nie chce na razie.manieczki pisze:pr0metheus pisze:Kilka odsłuchów za mną i w sumie jestem nawet zawiedziony. Nowa płyta w porównaniu do 'WHTN' nie jest tak nośna pod względem przebojowości, gdzie w zasadzie każdy numer od razu wpadał w ucho. Na 'EiF' jest bardziej nudno. Kawałek nr 4 jak na razie najbardziej rozdaje.
Poletzam rozstac sie z materialem po paru odsluchach ze stanem 'melodyjne transgresyne odtworcze pitolenie kurwa', ktore jest gownem na pare dni.
wiesz ze ja to lubie black metal prosty "as fuck",a ten mgiel jakis taki intensywny,absorbujacy,ze sie odechciewa.
jak tam manieczku samopoczucie? nie chcesz juz sie zabic? bo to ostatnio jakies niepokojace rzeczy na forume wypisywales.
niech to miejsce niebawem zniknie
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: MGŁA
copr0metheus pisze:no tak sie zrobi. material nie zaskoczyl na razie,znudzil, co nie znaczy ze jest od razu pitoleniem gownem kurwa. jest tam pare ciekawych momentow, fajnych riffow,ale w calosci mi sie nie chce na razie.manieczki pisze:pr0metheus pisze:Kilka odsłuchów za mną i w sumie jestem nawet zawiedziony. Nowa płyta w porównaniu do 'WHTN' nie jest tak nośna pod względem przebojowości, gdzie w zasadzie każdy numer od razu wpadał w ucho. Na 'EiF' jest bardziej nudno. Kawałek nr 4 jak na razie najbardziej rozdaje.
Poletzam rozstac sie z materialem po paru odsluchach ze stanem 'melodyjne transgresyne odtworcze pitolenie kurwa', ktore jest gownem na pare dni.
wiesz ze ja to lubie black metal prosty "as fuck",a ten mgiel jakis taki intensywny,absorbujacy,ze sie odechciewa.
jak tam manieczku samopoczucie? nie chcesz juz sie zabic? bo to ostatnio jakies niepokojace rzeczy na forume wypisywales.
Ja sie zabic? Zarty jakies czy co? :)
Zwykly zjazd spowodowany otoczeniem+pogoda+innymi dosc nieciekawymi czynnikami+calkowitym i nieodwracalnym zastulejeniem umyslu+brakiem miesiw w lodowce+brakiem cebuli i keczapu.
Na powaznie to rozowo u mnie aktualnie nie jest i nie chodzi o gownopowody typu zlamane sertze, czy podobne sprawy.
No, ale:
[youtube][/youtube]
This is HUH! WAR.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: MGŁA
nie wiedziałem że Robert Smith pisze teksty dla mgły83koper83 pisze:Manieczki, jak się czujesz, kiedy we wstępie do przedostatniego numeru M trąca delikatnie struny gitary i czule szepce: "Tak, jakbyś niby nie wiedział, jak to jest przegrać... tak, jak byś nie wiedział, co znaczy przegrać...".