8 lat minęło od kiedy TESTAMENT zrobił zamęt

[Nothingface]

nie wiem czy to lepiej czy gorzej ;)

Mam takie same odczucia.

[ramonoth]

Greg Christian nie jest już basistą Testament. Wcześniej z "powodów osobistych" Greg nie mógł towarzyszyć zespołowi na trasie koncertowej po Ameryce Północnej, która odbyła się razem z Lamb Of God i Killswitch Engage.

Weterani thrash metalu z Bay Area ogłosili w krótkim oświadczeniu na swojej stronie internetowej, że następcą Grega Christiana został Steve Di Giorgio - pionier bezprogowego basu w muzyce metalowej, który był już wcześniej członkiem zespołu i nagrał z nim albumy: "The Gathering" z 1999 r. oraz "First Strike Still Deadly" z 2001 r.

Steve zastąpi Grega w trakcie najbliższych koncertów w Australii, Japonii oraz Meksyku i będzie nagrywał z zespołem nowy album - następce wydanej przez Nuclear Blast w 2012 r. płyty "Dark Roots Of Earth".

Znają się na marketingu.

[Najprzewielebniejszy]

DiŻorżio - dla mnie ok, bo kojarzy mi sie z lepszymi czasami testament z the gathering...
nowa koncertowka... litosci, kto tak miksowal wokal petersona? ile mozna nalozyc na niego efektow? ile?!

[Mol]

generalnie po wydaniu The Gathering rownia pochyla.

[Harlequin]

Niedawno zdałem sobie sprawę, że jedyna płytą Testament, do której wracam jest... Souls Of Black. Fajne wspomnienia mam z tą płytą kiedy to w 1999 poprosiłem wujka siedzącego w reichu, aby kupił mi "The Gathering". Kupił.. ale "Souls Of Black". Byłem nieźle rozczarowany, dopóki nie puściłem sobie tej płytki. No i od razu weszła bez popitki. Te korytarzowe i beznadziejne brzmienie wtedy doskonale komponowało mi sie z okładką. No i sentyment pozostał. I do tego przegenialne solówki Skolnicka - na tej płycie chyba osiągnął apogeum. No i takim oto sposobem po prawie 15 latach od tamtego zdarzenia jest to chyba jedyna płyta testament, której posłucham częściej niz raz na rok :)

[Castor]

Greg Christian nie jest już basistą Testament.

Można się tego było spodziewać. Po tym jak widziałem ich na koncercie w Krk, nie wróżyłem mu długiej przyszłości w zespole. Koleś z trudem poruszał się po scenie i wyglądał jak cień człowieka. Sprawiał wrażenie ciężko chorego, dlatego nie dziwi mnie ta zmiana.

[Rattlehead]

Niedawno zdałem sobie sprawę, że jedyna płytą Testament, do której wracam jest... Souls Of Black. Fajne wspomnienia mam z tą płytą kiedy to w 1999 poprosiłem wujka siedzącego w reichu, aby kupił mi "The Gathering". Kupił.. ale "Souls Of Black". Byłem nieźle rozczarowany, dopóki nie puściłem sobie tej płytki. No i od razu weszła bez popitki. Te korytarzowe i beznadziejne brzmienie wtedy doskonale komponowało mi sie z okładką. No i sentyment pozostał. I do tego przegenialne solówki Skolnicka - na tej płycie chyba osiągnął apogeum. No i takim oto sposobem po prawie 15 latach od tamtego zdarzenia jest to chyba jedyna płyta testament, której posłucham częściej niz raz na rok :)

Souls of Black i Demonic. reszta nie musiała się w ogóle ukazywać.

[Heretyk]

ciekawe, bo ostatnio przy okazji wietrzenia kolekcji posłuchalem sobie tej Souls of Black i w sumie...dramat. tam nie ma na czym ucha zawiesić. poszła do śmietnika i tym samym mam już tylko debiut i dwójkę, ale to tak raczej z sentymentu niż jakichś innych powodów.

[Rattlehead]

Właśnie Souls of Black to taka wioska, że aż sielanka. Bardzo sentymentalnie do niej podchodzę, mając na uwadze, że to snop siana, kombajn i rozrzutnik do gnojówki.

[Nasum]

Greg Christian nie jest już basistą Testament.

Można się tego było spodziewać. Po tym jak widziałem ich na koncercie w Krk, nie wróżyłem mu długiej przyszłości w zespole. Koleś z trudem poruszał się po scenie i wyglądał jak cień człowieka. Sprawiał wrażenie ciężko chorego, dlatego nie dziwi mnie ta zmiana.

Te "powody osobiste" o których wzmiankowano w tym krótkim oświadczeniu zespołu, to alkohol?

[Harlequin]

Właśnie Souls of Black to taka wioska, że aż sielanka. Bardzo sentymentalnie do niej podchodzę, mając na uwadze, że to snop siana, kombajn i rozrzutnik do gnojówki.

+ snopowiązałka i redło do ziemniaków

edit: ale solówki i tak miód

[Riven]

Dziś juz tylko debiut (sentyment) i ritual (fajny rock). Poza tym parę pojedynczych numerów i reszta może nie istnieć

[Rattlehead]

edit: ale solówki i tak miód

Solóweczki zawodowe

i nawet Schuldiner łoi od 2:05 ;)

[ramonoth]

nie wiem czy to lepiej czy gorzej ;)

Pożyjemy, zobaczymy. Faktem jest, że w składzie jest teraz wybitny gitarzysta, wybitny perkusista, wybitny basista i wybitny wokalista. Poprzeczka wisi wysoko.

[Harlequin]

nie wiem czy to lepiej czy gorzej ;)

Pożyjemy, zobaczymy. Faktem jest, że w składzie jest teraz wybitny gitarzysta, wybitny perkusista, wybitny basista i wybitny wokalista. Poprzeczka wisi wysoko.

Ale i tak nei potrafia pisać fajnych kawalków :/

[ramonoth]

Ale i tak nei potrafia pisać fajnych kawalków :/

W tym składzie jeszcze żadnego nie napisali ;)

[ramonoth]

Następny, po Lombardo, mówi o swoich finansach:

http://loudwire.com/former-testament-ba ... m=referral" onclick="window.open(this.href);return false;

[Nasum]

Dał nam przykład Lombardo jak narzekać mamy...

[Triceratops]

Dzisiaj przezylem spory stres, otoz zauwazylem, ze mam na polkach sporo plyt Testament :/ Postanowilem to przesluchac i w okolicach 4 plyty zebralo mnie na mdlosca w okolicach 6 na rzygi. Dotrwalem dzielnie do ponad polowy dyskografii i postanowilem, ze to wypchne w chuj hehe ciekawe czy ktos jeszcze tego slucha hehe

[Drone]

Jakbyś przesłuchał uważnie "The Ritual", miałbyś okazję przemienić się w diament i dołączyć do elektrycznej arystokracji. Nie odrobiłeś zadania domowego, siadaj, pała.