CRADLE OF FILTH

[karabin]

Midian to ich ostatni dobry album. Pozniej co płyta, to większe gówno niestety.

uważam tak też....a najnowsza ichnia płyta to najlepsza rzecz jaką zrobili od czasów właśnie w/w midian.

Na pewno najlepszy od Midian, widac że pod stare płyty chcieli album wydac, co im sie udało połowicznie.

No lepsza od midian nie jest. Fakt slychac że chlopcy i dziewczęta chcieli powrócić do korzeni. W końcu zrobili dobrą zamianę czyli - mniej popu, więccej blastów.

[Heretyk]

nowa jest gówniana, ale w początkach kariery napierdalali całkiem znośnie, później jak wiadomo równia pochyła

[Heretyk]

komuś innemu bym szczerze odradzał, ale Ty masz kasy jak lodu, więc kup sobie i przekonaj się na własnej skórze, jakie to chujowe

[DCI Hunt]

Chyba czas dać im jeszcze jedną szansę

Men, nie szkoda Ci czasu? Przecież to naprawdę zwykłe gówno jest. Masz na półce pewnie kilkaset CD, którym zdecydowanie lepiej poświęcić czas

[Some serious shit?]

Maria, ich BARDZO ROZLEGŁY MERCH mówi chyba sam za siebie? Kapela z takimi gadżetami nie może wydać słabej płyty

[karabin]

komuś innemu bym szczerze odradzał, ale Ty masz kasy jak lodu, więc kup sobie i przekonaj się na własnej skórze, jakie to chujowe

to jest Twoja opinia, ktoś wyżej napisał: "slychac że chlopcy i dziewczęta chcieli powrócić do korzeni. W końcu zrobili dobrą zamianę czyli - mniej popu, więccej blastów." Najlepiej będzie jak sam wyrobię sobie zdanie - z netu nie ściągam, kolegów metalowców nie mam - nie ma wyjścia, trzeba kupić. A kasy mam więcej niż lodu, odkąd mi się zamrażalnik popsuł

ktoś napisalem, że :"slychac że chlopcy i dziewczęta chcieli powrócić do korzeni. W końcu zrobili dobrą zamianę czyli - mniej popu, więccej blastów."- w porównaniu do ich ostatnich płyt, oraz że ta płyta jest najlepszą od czsów midian akle krejdj to krejdl wiec nadzieji na mistrzostwo świata nie trzeba sobie czynic

[mistrzsardu]

Kupiłem sobie ich ostatnią płytę na wyprzedaży z około 20-25 zł, tak z ciekawości...i o zgrozo uważam, że jest niezła. Może trochę za długa, ale naprawdę daje radę. Ach i żeby się pogrążyć uważam, że ich 3 pierwsze płyty są bardzo dobre. Kto pierwszy rzuci kamieniem?

[Wódz 10]

Ich pierwsze 3 płyty są OK.

[Scaarph]

ahahahahahahahahhahahahahahaha

no dobra, pierwsze cztery.

[Mol]

pierwsze 3 duze plyty + Vempire, reszty nie moge zdzierzyc

[mistrzsardu]

Widzę, że nie jestem takim zboczeńcem jak mi się wydawało he, he

[Scaarph]

no no, jakoś mi się vempire policzyło jako pełna płyta.

[PrzemoC]

Pamiętam, że jak wyszła pierwsza płyta to zniszczyła mi umysł. Kolejne też były w pytkę, dopiero gdzieś tak od "Midian" straciłem zainteresowanie nimi. Obecnie praktycznie do tego nie wracam.

Może se zapodam coś YouTube żeby stwierdzić, że nadal mi się nie chce wracać, heheh.

[black_lava]

zgadzam się z przedmówcami.Ostatnia dobra płyta to "Midian".potem zaczęli nagrywać albumy po 75 min, ale pomysłów było zaledwie (aż?)na 46 min.

[longinus696]

Hehehe.... groteska i kabaret - w takich kategoriach należy to rozpatrywać. Poza tym, mistrzostwo świata jeśli chodzi o teksty... te gierki słowne, zabawa skojarzeniami, odniesienia do klasyki horroru - Dani naprawdę ma świetne pomysły i tę stronę ich twórczości ceniłem zawsze. A generalnie to lubię ich płyty... nawet do "Midian" włącznie, chociaż słucham niezmiernie rzadko.

Ostatnia dobra płyta to "Midian".potem zaczęli nagrywać albumy po 75 min, ale pomysłów było zaledwie (aż?)na 46 min.

Oooo.. kolega mnie ubiegł. Z tym czasem trwania, to zdecydowanie się zgadzam. Zresztą ta prawidłowość zdarza się często u innych zespołów. Im dłuższa płyta, tym mniej dobrych pomysłów. Z NILE było podobnie.

[PrzemoC]

Dla mnie już "Midian" był schyłkowy raczej. Chociaż wiele utwórów z tego krążka było zajebistych, np. "Lord Abortion" czy "Chtulhu Dawn". Kiedyś za najlepszy album uważałem "Cruelty...". Obecnie bym postawił na "Principle...". Musiałbym zweryfikować to słuchając, a nie chce mi się w sumie... .

[Mol]

oprocz wspomnianych przez Longinusa tekstow, podoba mi sie oprawa graficzna niektorych krazkow, a dusk w szczegolnosci, zajebista sprawa.

[longinus696]

oprocz wspomnianych przez Longinusa tekstow, podoba mi sie oprawa graficzna niektorych krazkow, a dusk w szczegolnosci, zajebista sprawa.

O tak. Dopóki nie zaczęli przesadzać z kolorkami, oprawa graficzna ich albumów była bardzo OK (może poza "Vempire"). "Dusk..." oraz "Cruelty..." są chyba najlepsze.

[Maleficio]

Wszystkie płyty na jedno kopyto ale grind corowy początek kapeli był bardzo obiecujący. Okładki - gotyckie gówna dla romantycznych siusiumajtków.

[So_It_Is_Done]

Fakt, ale miło było popatrzeć na te kobitki z zębami