
IRON MAIDEN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
Kiedyś tak właśnie robiłem. Potem okazało się, że ten moment nie przychodzi - co miesiąc kupuję około 20-30 nowych tytułów, które słucham przynajmniej kilka razy zanim trafią na półkę, plus te z poprzednich miesięcy, które mnie rozmiażdżyły plus coś ze staroci i teraz juz mi to wystarcza. Gdybym kiedyś nie skompletował niektórych dyskografii, to dziś pewnie juz bym tego nie uczynił, pozostając przy tych tytułach, które nabyłem do teraz. Z drugiej strony równiez nie potrafie powiedzieć, dlaczego płyty niektórych kapel kupuję wszystkie, mimo, że trafiają się chujowe krążki i ja o tym wiem, ale do kompletu kupuję
- z innymi kapelami juz tak nie jest. Sam nie wiem dlaczego.

Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Myślę, że to magia nazwy.
Niektóre kapele są tak charakterystyczne i tak wyjątkowe, że nawet kiepski album coś znaczy.
Albo zamiłowanie do stylistyki. Ja bym wolał mieć na ścianie kiepskiego Picassa niż najlepszego Kossaka.
Niektóre kapele są tak charakterystyczne i tak wyjątkowe, że nawet kiepski album coś znaczy.
Albo zamiłowanie do stylistyki. Ja bym wolał mieć na ścianie kiepskiego Picassa niż najlepszego Kossaka.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
dobra, ale to temat o nowej płycie. Ta płyta ma coś, czego nie miał DOD, choć składa się de facto z coverów PoM, SSOTSS i SIT. Jakieś 60% szans że da się łyknąć na dłużej, nim nastąpi odruch czyszczący.
I tak czekam bardziej na nowego M of W
I tak czekam bardziej na nowego M of W

tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
straszliwie nudna ta nowa płyta, nic tam nie potrafi przyciągną uwagi na dłuzej,... gramy bo musimy, bo nazywamy sie Iron Maiden, bo zawsze będzie z tej nazwy kasa , wyruchaliśmy estetykę w której sie poruszamy do końca ale udajemy ze wszystko jest ok ..tak to w skrócie wygląda. żenada. płyta nie warta złamanego grosza.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death

August 16th, 2010
The full tracklisting for the album (total running time 76:35) is:
1. Satellite 15....The Final Frontier 8:40
2. El Dorado 6:49
3. Mother Of Mercy 5:20
4. Coming Home 5:52
5. The Alchemist 4:29
6. Isle Of Avalon 9:06
7. Starblind 7:48
8. The Talisman 9:03
9. The Man Who Would Be King 8:28
10. When The Wild Wind Blows 10:59
Pierwszy singiel El Dorado : http://www.youtube.com/watch?v=ugIy4IXcn8I
Ciekaw byłem czy będzie co lepiej niż na ostatnich płytach, ale ten numer jest strasznie słaby i nudny. Niech już nic więcej nie nagrywają.
PENIS METAL
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
Tak w zasadzie to chyba lepiej by tego posta wydzielić i zacząć już nowy temat odnośnie nowej płyty.
A co do kawałka? Totalna padaka... nudnawe, bez polotu, jedyne co mi się w miarę podobało to ta solówka w połowie, choć też bez rewelacji. Oj kiepsko, kiepsko...
A co do kawałka? Totalna padaka... nudnawe, bez polotu, jedyne co mi się w miarę podobało to ta solówka w połowie, choć też bez rewelacji. Oj kiepsko, kiepsko...
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
jezeli to jest najlepszy kawałek na płycie - to moze to być najwieksza padaka w historii metalu...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5330
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
ja i tak ostatnia plyta jaka slyszalem tej kapeli to Seventh Son ktora byla calkiem spoko. Ale nowy kawalek slaby fakt... nie zacheca mnie do kupienia
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
nie wierzę, jak można taki przeciętny numer (mówiąc najdelikatniej) wybrać na singiel ?! kurwa, czy ich tam pojebało ? no chyba że to rzeczywiście jeden z najlepszych utworów tej płyty. wtedy słowa Adriana696 mogą się okazać prorocze
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
No, wcale nie taki zły tyle, że jak na singlowy numer mało przebojowy. Podoba mi się bardziej niż te smętne przeboje z poprzedniej płyty napisane chyba specjalnie tak żeby nawet głuchy mógł załapać refren i śpiewać na koncercieMort pisze:Dobry ten nowy numer.

-
- świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 30-06-2009, 19:02
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
ja akurat jestem fanem "A Matter Of Life And Death". te duże kompozycje w stylu rewelacyjnego (- galopada w pewnym momencie) "Brighter Than A Thousand Suns" czy "The Legacy", oraz mój topowy "The Reincarnation Of Benjamin Breeg" (superriff!). można się tylko przyczepić do kilku oczywistości jak rycerskie zaśpiewy w "These Colours Don't Run", wspomniana galopada, czy wszechobecna klamrowa konstrukcja.
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
Jakiś taki rozmemłany i mało mejdenowy ten numer. Zresztą nie zalezy mi, bo i tak ograniczam się do tych najbardziej klasycznych płyt. Z Dance of Death słyszałem bodajże jeden utwór i stwierdziłem, że więcej nie chcę.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
ten zespół już dawno zeżarł swój ogon, czym tu się ekscytować?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
żreć swój ogon to co innego, a dawać dupy aż do tego stopnia to inna sprawa. kilka razy sobie jeszcze puściłem ten kawałek, jest coraz gorzej
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
oni i tak są już tylko koncertową maszynką do zarabiania kasy na niezliczonej i wiernej rzeszy fanów patataj-patatajów
-
- świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 30-06-2009, 19:02
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
przesłuchaj "Paschendale" to zechcesz więcejAlsvartr pisze:Jakiś taki rozmemłany i mało mejdenowy ten numer. Zresztą nie zalezy mi, bo i tak ograniczam się do tych najbardziej klasycznych płyt. Z Dance of Death słyszałem bodajże jeden utwór i stwierdziłem, że więcej nie chcę.
- brb
- postuje jak opętany!
- Posty: 474
- Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: Iron Maiden - A Matter of Life and Death
kurde jeszcze nigdy nie mieli tak fajnej okladki 
