VADER

[hcpig]

Jest trochę sztampy pod koniec i żenada w postaci 'Join Empire, join Dark Side' + muzyczka ze Star Warsów w 'Genocidius' (WTF?) ale ogólnie posiada to jakieś szczątki feelingu co w przypadku tego zespołu jest nie lada wyczynem. Największe zaskoczenie to 'Prayer to the God of War' bo juz to nawet nie death/thrash a czysty Exodus z czasów BBB i chyba ten właśnie numer tak dobrze usposobił mnie do całości, riff przewodni to żyleta i masakra.

Ogólnie jak na Vader to płyta jest całkiem sensowna i można parę razy zarzucić dla potupania.

[trup]

ooooo Kingdom grają
mam nadzieje ze pojawi sie w wawie bo lubie

Kurwa jak ja nielubię tego kawałka..... Zawsze ziewam przy nim.

[krov]

nie słuchałem, ale napiszę 2/10. bardzo się pomyliłem?

[hcpig]

Zakładając że 'Necropolis' i ' The Beast' to 2/10, nowa to 6/10.

[kenediusze]

Ile w takiem razie dajesz poprzedniej?

[hcpig]

Naciągane 5/10 w najlepszym razie, miało być świeże a było nudne jak ch... i do tego sprofanowano Das Ich, nie mam żadnych wątpliwości że ta nowa jest lepsza.

[Żułek]

znowu sie przyjebali do Necropolis :P a ja lubie i huj :P

ooooo Kingdom grają
mam nadzieje ze pojawi sie w wawie bo lubie

Kurwa jak ja nielubię tego kawałka..... Zawsze ziewam przy nim.

będziesz miał przerwe na siusiu ;)

[ramonoth]

Siusiu robią baby i pedały.

[Karkasonne]

Prawdziwi mężczyźni tryskają, bryzgają i strzykają

[Plastek]

No metaluchy akurat mocno robią siusiu na koncertach. Gdy widzę tych spasionych, z obwisłymi bebzunami, zapoconych i napierdolonych browarem 178 cm w kapeluszu metalowych wojowników, jak we frenetycznym tańcu pod sceną robią głupie miny, to mam ochotę strzelać. Bydło, choć to określenie to obraza dla tych sympatycznych zwierząt.

[Stoigniew]

Prawdziwi mężczyźni tryskają, bryzgają i strzykają

... tylko twardziele pierdzą przy laniu ...

[Karkasonne]

Prawdziwi mężczyźni tryskają, bryzgają i strzykają

... tylko twardziele pierdzą przy laniu ...

Najlepiej tak, by się drzwi od wygódki zatrzęsły.

[Nasum]

Naciągane 5/10 w najlepszym razie, miało być świeże a było nudne jak ch... i do tego sprofanowano Das Ich, nie mam żadnych wątpliwości że ta nowa jest lepsza.

To że jest lepsza od poprzedniej, nie oznacza że jest nie wiadomo jak szałowa.

[gelO]

Zakładając że 'Necropolis' i ' The Beast' to 2/10, nowa to 6/10.

The Beast jest spoko, na pewno więcej niż 2/10 bym dał.

[Nasum]

The Beast to płyta która mnie zawiodła na całej linii i właściwie do niej nie wracam. Od wydania tego krążka Vader stracił w moich oczach i z coraz mniejszymi wypiekami na twarzy czekałem na wieści z ich obozu. Nadal uważam bestię za słabiznę, za zmęczenie materiału, album nagrany na siłę. Muzyka tu nagrana to coś na wzór nastroszonego koguta, który przyjmując postawę bojową myśli że właściciel się wystraszy i nie utnie mu łba by przerobić go na rosół.

[WaszJudasz]

Bestia fajowa plyta, jakaś taka naturalna, lepsza, niż dwie nastepne, bo dla mnie takim nastrosznym kogutem są właśnie Impresje we krwi, nie mowiąc już o dnie pt. Necropolis.

[Phantom]

Bestia jeszcze nie taka zła :) natomiast Imperium no cóż nie zawiodłem się czytając ten wątek.Płyta przeleciałą i jakoś za nią nie tęsknie.O ile TeT dawała nadzieje na lepsze jutro tak już nie będę czekał na premierę kolejnego wyziewu Generała.
TUI=>DP=>S=>BTTB=>L

[hcpig]

To że jest lepsza od poprzedniej, nie oznacza że jest nie wiadomo jak szałowa.

No to mówię, 'jak na Vader'. Nie jest to jeszcze płyta konkurencyjna ale słychać że zespół wziął się w garść i cośtam kombinuje zamiast dogadzać mamoniom. Weź na poprawkę że dla mnie ten zespół jest strasznie słaby, do BttB ok ale potem jest cienko na wzór dupy węża, w zasadzie tylko trzy ostatnie nadają się jako tako do słuchania więc jeżeli płytkę Vader oceniam pozytywnie to naprawdę jest coś na rzeczy.

The Beast jest spoko, na pewno więcej niż 2/10 bym dał.

To może kolega wyjaśni co w niej fajnego? Bieda straszna IMHO.

[ultravox]

Nie jest taka zła ta nowa płyta, ale niestety jej produkcja redukuje mi przyjemność płynącą z jej słuchania niemalże do zera.

[535]

Nie jest to jeszcze płyta konkurencyjna ale słychać że zespół wziął się w garść i coś tam kombinuje zamiast dogadzać mamoniom. Weź na poprawkę że dla mnie ten zespół jest strasznie słaby, do AJFA ok ale potem jest cienko na wzór dupy węża.

Piękne i pasuje idealnie...w innym temacie.