VADER

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Deathhammer66
w mackach Zła
Posty: 948
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: VADER

31-10-2016, 15:31

Dla mnie na dobrą sprawę nic by się nie stało, gdyby istniał tylko "De Profundis", chociaż debiut też bardzo lubię.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: VADER

31-10-2016, 15:57

debiut jest bardzo nieokrzesany, buntowniczy, niedoskonały i zapatrzony w tych, którym Peter tak hołduje do dziś, a to wszystko przekłada się na jego siłę, ale to chyba dwójka to ten najlepszy Vader.
Szwedzi zawsze byli zapatrzeni głównie w siebie i to rzutuje na większość, czyli melodyjną, patatajowatą, asłuchalną srakę. a cały ten kraj stoi głównie paroma muzykami o licznych projektach, bez których nie byłoby w ogóle tamtejszego kanonu.
Obscureband
zaczyna szaleć
Posty: 202
Rejestracja: 28-03-2011, 23:54
Lokalizacja: Schweidnitz

Re: VADER

31-10-2016, 16:07

To jakby ktoś coś chciał nawrzucać Peterowi, to tu się reklamujo, że cały zespół bydzie we Wro: " onclick="window.open(this.href);return false;
Jeżeli Twoja płyta CD wydana przed rockiem 1994 posiada matrixy z IFPI...to wiedz, że coś się dzieje... Jeżeli na płytach wydanych przez NUCLEAR BLAST przed 1993 rockiem jest adres o pięciocyfrowym kodzie pocztowym...to wiedz, że bardzo źle się dzieje...
PureHate
weteran forumowych bitew
Posty: 1450
Rejestracja: 14-05-2011, 15:03

Re: VADER

31-10-2016, 16:11

byrgh pisze:debiut jest bardzo nieokrzesany, buntowniczy, niedoskonały i zapatrzony w tych, którym Peter tak hołduje do dziś, a to wszystko przekłada się na jego siłę, ale to chyba dwójka to ten najlepszy Vader.
Szwedzi zawsze byli zapatrzeni głównie w siebie i to rzutuje na większość, czyli melodyjną, patatajowatą, asłuchalną srakę. a cały ten kraj stoi głównie paroma muzykami o licznych projektach, bez których nie byłoby w ogóle tamtejszego kanonu.
Dla mnie Szwecja zawsze będzie mocarna nawet dzisiaj wychodzą tam dobre płyty,które niszczą srakę jak to piszesz w wykonaniu aktualnego Vader.Zresztą żadna płyta Vader nie zbliżyła się nigdy poziomem do debiutu Grave ,Dismember nie wspomnę już nawet o rzeczach takich jak Merciless czy Nihilist. Dla jednego Szwedzki Death metal będzie melodyjną papką a mnie właśnie to w urzekło i dlatego uwielbiam słuchać płyt z tamtej sceny. Co kto lubi a co do Vader to stracili pazura i szczerość ja ich płyt już nie kupuję.Cenie debiut i bardzo lubei De Profundis to by było na tyle.
Ostatnio zmieniony 31-10-2016, 16:12 przez PureHate, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6577
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: VADER

31-10-2016, 16:11

byrgh pisze: Szwedzi zawsze byli zapatrzeni głównie w siebie i to rzutuje na większość, czyli melodyjną, patatajowatą, asłuchalną srakę
co
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: VADER

31-10-2016, 16:13

na moje to jest tak:

10/10 = De profundis = Litany > Ultimate Incantation > Black to the Blind = 8/10

10/10 = Morbid Reich > Sothis >>> Kingdom = 6/10

Reszta do szamba. W ostateczności można posłuchać Tibi et Igni (co jakiś czas zarzucam) i garść luźno dobranych numerów z innych płyt. I Live In Japan.
byrgh pisze:debiut jest bardzo nieokrzesany, buntowniczy, niedoskonały i zapatrzony w tych, którym Peter tak hołduje do dziś, a to wszystko przekłada się na jego siłę, ale to chyba dwójka to ten najlepszy Vader.
Co kto woli, mnie przekonuje, że De profundis jest bardziej dopracowane i przemyślane, chociaż nie brakuje ognia. Z kolei ta dzikośc debiutu może też być uznawana za coś, co nad dwójką przeważa. Więc to mocno względne.

Ja stawiam na dwójkę, która jest doskonała i do której mam znacznie większy sentyment. No i na równi lubię Litany, które skumałem dość późno, a teraz będę jej bronił swoją gołą, zapadłą klatą, bo to IMO najlepszy Wiader obok DP. Brzmienie i sekcja to mistrzostwo świata, ta chamsko zbasowana, rozpędzona betoniara to jedna z najlepszych rzeczy jakie wyszły Peterowi i spółce w dyskografii i w polskim metalu w ogóle.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: VADER

31-10-2016, 19:49

Heretyk pisze:
PureHate pisze:Bzdura jeden lubi to drugi tamto
A takie Edge of Sanity rozpierdala w proch cała dyskografie Vadera.
kurcze... a myslałem, że to ja jestem ostatnio kontrowersyjny.... w każdym razie się staram

no nic, moim zdaniem debiut i dwójka Vader >>>> prawie cały szwedzki death metal :)
Szanuję Twoje zdanie, ale nie wiem ile wódy musiałbyś we mnie wlać, żebym ci przyznał, iż The Ultimate Incantation, De Profundis >>>> Left Hand Path, Of Darkness, Into The Grave, For the Security, Like an Everflowing Stream, The Spectral Sorrows, Dark Recollections, Prodigal Sun, Where No Life Dwells, Passage of Life.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10118
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: VADER

31-10-2016, 20:07

Najlepsze jest 'Necrolust'.

/thread
Yare Yare Daze
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: VADER

31-10-2016, 20:10

nie /, bo Deathcrush to MONOLIT.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: VADER

31-10-2016, 20:16

hcpig pisze:Najlepsze jest 'Necrolust
Przede wszystkim na "Necrolust" i "Morbid Reich" Peter zrobił najlepsze wokale. Pamiętam, że gdy wyszedł debiutancki album byłem strasznie rozczarowany tym co wykonał Wiwczarek. Do tej pory uważam, że wokale to najsłabszy element tego zespołu w czasach "podemówkowych".
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10118
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: VADER

31-10-2016, 21:57

No dokładnie, ja nigdy nie mogłem przetrawić tej 'stękającej' maniery Petera.
Yare Yare Daze
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: VADER

31-10-2016, 22:00

ale wokale w Behu to już nikomu nie wadzą? ;)
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: VADER

31-10-2016, 22:10

byrgh pisze:ale wokale w Behu to już nikomu nie wadzą? ;)
W czym?!
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: VADER

31-10-2016, 22:25

chyba biega o jego ekscelencję, księcia ciemności nergala
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6577
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: VADER

01-11-2016, 16:24

hcpig pisze:No dokładnie, ja nigdy nie mogłem przetrawić tej 'stękającej' maniery Petera.
To akurat był swego czasu jeden z lepszych wokali w dm tylko na starość faktycznie to jego stękanio - szczekanie się nasiliło do wkurwiającego poziomu ;).
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15850
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: VADER

01-11-2016, 18:03

Akurat wokale Petera nigdy nie należały do grona tych najlepszych jesli chodzi o death metal, ja przynajmniej nigdy ich w taki sposób nie odbierałem.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6577
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: VADER

01-11-2016, 18:21

Należały.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: VADER

01-11-2016, 18:43

Nerwowy pisze:Należały.
+1
Pacjent pisze:
byrgh pisze:ale wokale w Behu to już nikomu nie wadzą? ;)
W czym?!
fakt, Pan ma rację, Panie Pacjent. powinno być z małej litery.
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2078
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: VADER

01-11-2016, 22:34

Nerwowy pisze:Należały.
No pewnie, że kurwa należały. A kto nie kuma "De Profundis", kto nie kuma tego ziejącego z otchłani czwartego wymiaru metafizycznego sztormu, który Vaderowi być może przypadkiem udało się zarejestrować na sejsmografie w studio - kury szczać prowadzać.
Kerosene keeps me warm.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: VADER

02-11-2016, 08:04

Pacjent pisze:
Heretyk pisze:
PureHate pisze:Bzdura jeden lubi to drugi tamto
A takie Edge of Sanity rozpierdala w proch cała dyskografie Vadera.
kurcze... a myslałem, że to ja jestem ostatnio kontrowersyjny.... w każdym razie się staram

no nic, moim zdaniem debiut i dwójka Vader >>>> prawie cały szwedzki death metal :)
Szanuję Twoje zdanie, ale nie wiem ile wódy musiałbyś we mnie wlać, żebym ci przyznał, iż The Ultimate Incantation, De Profundis >>>> Left Hand Path, Of Darkness, Into The Grave, For the Security, Like an Everflowing Stream, The Spectral Sorrows, Dark Recollections, Prodigal Sun, Where No Life Dwells, Passage of Life.
Nie wymieniłeś chyba tylko Into Eternity. Wychodzi na to, że największy błąd Vader to niewypuszczenie jedynki w wersji z Sunlight, ojć....
ODPOWIEDZ