MGŁA

[Drone]

O to, to. A nowa płyta oczywiście znakomita. Choć z pewnych powodów wolę poprzednią, tak czysto subiektywnie :)

[Lukass]

Tak dość na świeżo, to ta nówka mnie nie wytarmosiła tak, jak poprzedniczka. Niby dobra, ale bez większych emocji. I coś mi mówi, że to się nie zmieni po kolejnych przesłuchaniach.

Trochę mi nie po drodze z kolegą Nicramem z tym zachwytem nad Gorgoroth - nówka podobnie jak nowa Mgła, bez większych emocji. Nie czuję tam szczególnego zaangażowania, warstwa tekstowa (o tyle, o ile wnikałem) raczej nie powala, ale w sumie jakoś nigdy się nie zachwycałem ich dokonaniami, więc może się nie znam... Z jednym mogę się zgodzić: Gehennę trzeba kochać i szanować. Ostatnie dwa albumy to wyziewy niepospolite, chociaż "WW" stawiam wyżej niż "Unravel", w ogóle uważam, że przedostatnia płyta jest ich szczytowym osiągnięciem. Dziwi tylko, że przeszła bez większego echa. toć to absolutna pierwsza liga.

[Riven]

Mgła bardzo dużo korzysta z klasyki black metalu i to tej w najprostszej formie. Konotacje, np. i chyba w szczególności z Burzum są w muzyce tego zespołu nad wyraz słyszalne. Problem dla niektórych jest chyba taki, że Mgła nagrywa swój bm w XXI wieku, na wysokim jakości sprzęcie, z dopracowaną do ostatniego szlifu produkcją i mimo, że styl gry jest ten sam co zespołów, na których jest wzorowany to warunki w jakich ta muzyka powstaje i finalny efekt prezentowany słuchaczowi jest źle rozumiany. Na WHTN wcale nie ma cukierkowych melodii i podśpiewujek, którymi Ghaal raczył się podczas fotografowania ze swoim pedałem podczas disco festu. Proste riffy z brzmieniem czystym, wygładzonym, gdzie każdy dźwięk można wyraźnie wyłapać, jest kojarzony z cukierkowością... Akurat to co Mgła nagrywa to jest to samo co było 20 lat temu tylko przy użyciu dzisiejszych możliwości.

O to to. Przy czym te dzisiejsze mozliwosci skutkuja po prostu klarownym, dobrym brzmieniem, a nie jakas plastikowa chujnia, ktora slychac wlasnie np. na tym ostatnim gorgorth. przeciez ta perkusja tam wyprodukowana jest przez jakiegos debila. Stopa nigdy tak nie powinna brzmiec

[manieczki]

W sumie kwestia gustu i tzw "osluchania".

Dla jednego szczytem i wyzynami bedzie Mickiewicz, drugi natomiast bedzie uwazal, ze to co napisal Jason Hunt jest najwikszym osiagnieciem wspolczesnej mysli.

widzę że niektórym ciężko pogodzić się z faktem że w lolsce w końcu mamy płyty bez pszenicy, cebuli które bez wstydu można postawić obok największych tytułów ostatnich lat

Racja, nawet pre-ordery można już robić :P http://www.mystic.pl/plyty_cd,kat_i_rom ... ,23203.htm

nie wypowiadaj sie sprzedawczyku ok. Ilu juz piniedzow zarobiles na sprzedawaniu kupowanych spetzjalnie podwojnie, poczwornie i wiecej tych samych "modnych" wydawnictw?!

[Riven]

O to, to. A nowa płyta oczywiście znakomita. Choć z pewnych powodów wolę poprzednią, tak czysto subiektywnie :)

moglby profesore zdradzic te powody?

[manieczki]

Dobra to teraz pytanie:

Kto z Was slyszal Northwards? Paluszki do gory, a moze jest to urbanmyth?

[SOWIX666]

Sea-Cargo Aberdeen Ltd and Northwards Ltd

[maciek z klanu]

ja napisze cos od siebie ktore po czesci dotyczy nicrama, plastka ale i osob ktore obsrywaja zbroje pod mgle. wkurwiajace jest te pianie zachwytów pochwalnych nad WTHN jakoby byl to zespol GENIALNY i IDEALNY. to jest moim zdaniem zespol bardzo dobry, ale zejdzmy na ziemie, kolo tuzów BM z lat 90 to nawet nie stało, bo jest odtwórcze, wtórne i wykorzystuje patenty ogólnie wymyślone. Podkreslam ze ja mgłę lubie bardzo co pisalem juz na mhouse w czasie kiedy 90% ludzi pisalo ze zdecydowanie bardziej robi im ksm, a mgla jest nudna. Zaskakuje mnie natomiast to, że w polsce jebie sie wszystko co polskie a z mgła jest inaczej. Oczywiscie powinnismy byc dumni z tego zespolu bo prezentuje sie bardzo dobrze na scenie miedzynarodowej, ale zejdzmy na ziemie. Dodatkowo postarajmy sie czytać miedzy wierszami, co bylo juz poruszane kilkukrotnie odnosnie nicrama i plastka. Nowej plyty nie sluchalem bo nie jestem takim fanem co slucha z jutuba. W skrócie mgła jest modna, ale najlepsze materialy nagrala na poczatku swojej dzialalnosci, teraz trzymaja bardzo dobry poziom, ale jednak do mdłości czy presence troche brakuje

[Sturm]

Skoro Mgła jest odtwórcza i wtórna, to pod kogo konkretnie gra? Oczywiście, jest to muzyka stanowiąca rozwinięcie linii starego Burzum czy Forgotten Woods, M. nie wymyślił melodyjnego-ale-zimnego blacku od zera, ale śmiem twierdzić, że go przemyślał po swojemu. Włączył do kanonicznej formy pewne drobne elementy, takie jak sludge'owe czy spacerockowe patenty gitarowe oraz brzmienia tu i tam, przez co uzyskał własną tożsamość. Bo takich rzeczy, tak wykonanych, u Tuzów BM z lat 90. nie było. Można to nazywać melodyjkami i pedaliadą, proszę bardzo, ale odrębność pozostaje. Nawet sama kwestia przejścia z produkcji piwnicznej na nowoczesną jest istotna, bo przy melodyjności może wyjść power metal.

Z tym jebaniem produkcji polskiej też bym nie przesadzał. Wiadomo, jedzie się po Behemoth, ale raczej za telewizje śniadaniowe. Natomiast jest niemało rzeczy darzonych ogólną rewerencją — wymieniłbym Cultes des Ghoules, Stillborn, nawet po Infernal War jeździ się głównie na forum Masterfula, i to chyba jedna osoba.

[WaszJudasz]

ale zejdzmy na ziemie, kolo tuzów BM z lat 90 to nawet nie stało, bo jest odtwórcze, wtórne i wykorzystuje patenty ogólnie wymyślone.

Zagadka zatem: czemu o Mgle tyle osób rozmawia i przede wszystkim: czemu tyle osób tej muzyki słucha?

Przy okazji: podsuń przykłady paru tych tuzów z lat 90. porównywalnych całościowo do Mgły. Z takiej jakości muzyką, oprawą i tekstami.

[Riven]

Po co w ogole zastanawiac sie ile osob czego slucha? Gdyby nie takie posty nie mialbym o tym pojecia. Przeciez to nic nie zmienia w muzyce czy tekstach. Nie lepiej porozkminiac utwory? Do tej pory w Mgle bylo zawsze sporo fajnych patentow ukrytych nieco pod powierzchnia, licze, ze i w przypadku EIF jest podobnie.

[WaszJudasz]

Po co w ogole zastanawiac sie ile osob czego slucha? Gdyby nie takie posty nie mialbym o tym pojecia. Przeciez to nic nie zmienia w muzyce czy tekstach.

Niektórych widać męczy czemu i doszukują się przyczyn wszędzie, tylko nie w muzyce.

[kenediusze]

ale zejdzmy na ziemie, kolo tuzów BM z lat 90 to nawet nie stało, bo jest odtwórcze, wtórne i wykorzystuje patenty ogólnie wymyślone.

Zagadka zatem: czemu o Mgle tyle osób rozmawia i przede wszystkim: czemu tyle osób tej muzyki słucha?

Bo jest modna, to logiczne.

[Re-animator]

Jak bym chciał się zapoznać z mgłą smyki, to co mam zapodać? Z góry przewiduję porażkę, ale można spróbować. Gustuję w nieco innym obliczu blek metalu.

[Riven]

Mdlosci i Further down the nest

[Sybir]

Na dobry początek, chociaż z wczesnych materiałów wolę Presence.

[Bień]

Presence I szczegolnie

[Silent_Sea]

W sumie kwestia gustu i tzw "osluchania".

Dla jednego szczytem i wyzynami bedzie Mickiewicz, drugi natomiast bedzie uwazal, ze to co napisal Jason Hunt jest najwikszym osiagnieciem wspolczesnej mysli.

widzę że niektórym ciężko pogodzić się z faktem że w lolsce w końcu mamy płyty bez pszenicy, cebuli które bez wstydu można postawić obok największych tytułów ostatnich lat

Racja, nawet pre-ordery można już robić :P http://www.mystic.pl/plyty_cd,kat_i_rom ... ,23203.htm

nie wypowiadaj sie sprzedawczyku ok. Ilu juz piniedzow zarobiles na sprzedawaniu kupowanych spetzjalnie podwojnie, poczwornie i wiecej tych samych "modnych" wydawnictw?!

o Ty chujku :P Faktycznie, przejrzałeś mnie - przed willo o prawilnym metrażu 666 , stoi nowa, czarna beema, a stara już nie wie na tzo tą kase wydawać, więc kupujemy drogie żarcie np: wędzone łososie, fragua itd. czekamy aż się zepsuje i dajemy biednym by się pochorowali .
Ostatnio obłowiłem się np: na ostatnim Djevel, którego dostałem 8 sztuk z wymiany z wydawco i po 2 miesiącach kolosalnego zainteresowania w kręgu znajomych i na Allegro mam jeszcze chyba ze dwie sztuki. Jednak zdradzę mój sekret - najlepsze biznesy robi się na płytach które chcesz kupić dla siebie, nie możesz ich znaleźć w kraju, więc zamawiasz z zagranicznego distro lub bezpośrednio od wydawcy. Tak pojawił się u mnie kilka sztuk lp Dødsengel / Hetroertzen – "Capax Infiniti", ostatecznie został mi jeden, na który od stycznia nie mogę znaleźć chętnego w cenie po kosztach zakupu ... W związku z tym BARDZO poletzam wszystkim kupowanie po kilka sztuk "modnych" wydawnictw, bo można na tym zarobić fest piniądze !

[nicram]

ja napisze cos od siebie ktore po czesci dotyczy nicrama, plastka ale i osob ktore obsrywaja zbroje pod mgle. wkurwiajace jest te pianie zachwytów pochwalnych nad WTHN jakoby byl to zespol GENIALNY i IDEALNY. to jest moim zdaniem zespol bardzo dobry, ale zejdzmy na ziemie, kolo tuzów BM z lat 90 to nawet nie stało, bo jest odtwórcze, wtórne i wykorzystuje patenty ogólnie wymyślone. Podkreslam ze ja mgłę lubie bardzo co pisalem juz na mhouse w czasie kiedy 90% ludzi pisalo ze zdecydowanie bardziej robi im ksm, a mgla jest nudna. Zaskakuje mnie natomiast to, że w polsce jebie sie wszystko co polskie a z mgła jest inaczej. Oczywiscie powinnismy byc dumni z tego zespolu bo prezentuje sie bardzo dobrze na scenie miedzynarodowej, ale zejdzmy na ziemie. Dodatkowo postarajmy sie czytać miedzy wierszami, co bylo juz poruszane kilkukrotnie odnosnie nicrama i plastka. Nowej plyty nie sluchalem bo nie jestem takim fanem co slucha z jutuba. W skrócie mgła jest modna, ale najlepsze materialy nagrala na poczatku swojej dzialalnosci, teraz trzymaja bardzo dobry poziom, ale jednak do mdłości czy presence troche brakuje

+1, cieszę się, że ktoś na tym forum włącza jeszcze przycisk "myślenie".

[hcpig]

jest odtwórcze, wtórne i wykorzystuje patenty ogólnie wymyślone.

Już któraś osoba powtarza ten nonsens, Mgła jak najbardziej ma nie dość że swój styl to jeszcze cholernie wyrazisty i to praktycznie od samego początku.