ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Dowody ze studia, o zyciowej formie Asphyx, nie sa przekonywujace. Dwa pierwsze albumy gniota mocniej niż "Death... the Brutal Way". Ale w zyciowa forme koncertowa jestem w stanie uwierzyc, bo przeciez nie mozna death metalowego gigu zagrac lepiej niz to mialo miejsce w Progresji.
I AM MORBID
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Trzy. Ale tak czy inaczej "Death..." to świetna płyta.Mort pisze:Dwa pierwsze albumy gniota mocniej niż "Death... the Brutal Way".
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Koncertowo to jest zabójstwo, widziałem w tym roku u makaronów i rozjebali doszczętnie.
Chyba Cię wczoraj Douglas skrzywdził. ;)Maria Konopnicka pisze:Entombed to bogowie przebrzmiali, lekko zagubieni. Entombed to wykastrowany kot perski, który zostawia sierść na kanapie.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Wlacze kiedy tylko mi sie Dead Congregation dokreci do konca.ultravox pisze:Trzy. Tak czy inaczej "Death..." to świetna płyta.Mort pisze:Dwa pierwsze albumy gniotą mocniej niż "Death... the Brutal Way".
I AM MORBID
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Marian nie pij tyle.Maria Konopnicka pisze:Uważasz, że "Death...the Brutal Way" jest płytą słabszą niż "Serpent Saints - The Ten Amendments"? Uważasz, że na żywo Enrombed wypada lepiej niż Asphyx? Kurwa! Ile Ty masz lat?H-K44 pisze:Ja pierdolę...Maria Konopnicka pisze:Dla mnie np. na chwilę obecną taki Entombed przy Asphyx w ogóle nie istnieje.
Dawaj jeszcze!

I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Moim zdaniem "Death..." absolutnie w niczym nie ustępuje ich największym dokonaniom. Na żywo te kawałki też znakomicie się sprawdzają. Miałem okazję się o tym przekonać zarówno w Progresji jak i na Brutalu. Przy takim "Scorbutics" czy tytułowym mało się nie zabiłem własnym headbangingiem. Ze dwa dni jeszcze głową machałem po obu tych koncertach bez przerwy na sen. :)))) Jak ktoś nie wierzy to wystarczy sobie obejrzeć ich ostatnie dvd - widziałem już z pięć razy i za każdym razem podskakuję na kanapie przed telewizorem jak na elektrycznym krześle. W przyszłym roku jak przyjadą do nas, albo będą w którymś z okolicznych państw to mam zamiar zobaczyć ich tak dużo razy jak tylko to będzie możliwe.
No kurwa, nie mów, że ostatni Entombed podoba Ci się bardziej niż ostatni Asphyx? Albo, że widziałeś ostatnio występ Entombed, który byłby bardziej porywający niż koncert Holendrów. Nie porównuję tych zespołów całościowo, chodzi mi tylko o ich aktualną kondycję.Conflagrator pisze:Chyba Cię wczoraj Douglas skrzywdził. ;)
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
No chwila, chwila. Ja byłem w grupie ścinających drzewa na te ołtarze, wzorem aktywistów z "mej" parafii. Żyją jeszcze ci co to pamiętają.Melepeta pisze:Angisiak a Blasphemy? Kto im ołtarze stawiał w 1993-00r. hę? ;) Teraz klasyki jeden z drugim nie zna, ale telewizor Fallen na plecach widnieje. No cóż, takie czasy. :D
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Przecież to jest oczywiste. Asphyx nagrał bardzo dobrą płytę, nie przeczę. Ale gdzie im do Entombed...Maria Konopnicka pisze:No kurwa, nie mów, że ostatni Entombed podoba Ci się bardziej niż ostatni Asphyx?Conflagrator pisze:Chyba Cię wczoraj Douglas skrzywdził. ;)
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Asphyx nagrał bardzo dobrą płytę, a Entombed najwyżej dostateczną, w porywach do dobrej. W skali 1-6 Asphyx oceniam na piątkę, Entombed na 3+, no może na 4 - jak mam wyjątkowo dobry humor i jestem po trzech piwach. :)
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Długo tej płyty nie słuchałem, właśnie leci u mnie po raz drugi. Zawsze lubilem arcyciezki, barbarzynski death metal, ale od kilku miesiecy slucham go wiecej niz kiedykolwiek wczesniej. Ten album to strzal w dziesiatke, dociera do mnie pelna moc "Death... The Brutal Way".Maria Konopnicka pisze:Moim zdaniem "Death..." absolutnie w niczym nie ustępuje ich największym dokonaniom.
I AM MORBID
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Tak faktycznie było. W środowisku zjebanych blackmetalowców, takich którzy z wywiadów z Darkthrone dowiedzieli się o istnieniu Bathory, Asphyx też nie cieszył się zbytnim uznaniem.aginsiak pisze:Pamiętam czas, kiedy ASPHYX był ogólnie rzecz biorąc olewany z góry do dołu. Przeciętny zespół grający wtórne kwadraty-suwaki. Zawsze uważałem, że tak właśnie jest i pozostanie na wieki. Tymczasem urósł kult stuprocentowy chuj wie skąd. Koncert na Brutalu rok temu to już w ogóle komedia. Gorszego chujstwa na tym festiwalu nie widziałem.
I takie są fakty.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12609
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Spokojnie. Najlepszą płytą Asphyx i tak pozostanie na wieki "Feeding on Angels". :-DMort pisze:Długo tej płyty nie słuchałem, właśnie leci u mnie po raz drugi. Zawsze lubilem arcyciezki, barbarzynski death metal, ale od kilku miesiecy slucham go wiecej niz kiedykolwiek wczesniej. Ten album to strzal w dziesiatke, dociera do mnie pelna moc "Death... The Brutal Way".Maria Konopnicka pisze:Moim zdaniem "Death..." absolutnie w niczym nie ustępuje ich największym dokonaniom.
all the monsters will break your heart
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
...bo death metal to hardkorowe świnie. :)Pacjent pisze:Tak faktycznie było. W środowisku zjebanych blackmetalowców, takich którzy z wywiadów z Darkthrone dowiedzieli się o istnieniu Bathory, Asphyx ten nie cieszył się zbytnim uznaniem.
- Spheres
- starszy świeżak
- Posty: 23
- Rejestracja: 17-04-2011, 19:45
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Nowy numer nie jest jakoś specjalnie odkrywczy, ale czuję że nie jedne jajka będą przy nim podczas koncertu urwane. Typowy koncertowy zabijaka.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5251
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
aginsiak pisze:Pamiętam czas, kiedy ASPHYX był ogólnie rzecz biorąc olewany z góry do dołu.
To chyba nie od czasów zależy, ale od tego kim się otaczaliśmy. Asphyx nigdy nie był olewany, chyba że ktoś był wyznawcą Metal Hammera.Melepeta pisze:Angisiak a Blasphemy? Kto im ołtarze stawiał w 1993-00r. hę?
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
No Maniek - ASPHYX i UNLEASHED już doceniłeś. Pozostało Ci jeszcze ENTOMBED, IMMOLATION i przede wszystkim MORBID ANGEL. Bez ENTOMBED i IMMOLATION powiedzmy, że jeszcze da się żyć, ale życie bez MORBID ANGEL to jak życie fana thrashu bez SLAYER, albo fana heavy metalu bez MERCYFUL FATE... Jakieś takie puste. :)Gore_Obsessed pisze:Ogólnie z ASPHYX jest tak jak z paroma innymi zasłużonymi grupami (np. ENTOMBED, IMMOLATION, UNLEASHED, MORBID ANGEL) - choć bardzo się starałem, nie przekonałem się do nich zupełnie. Jestem prawie pewien, że już tak zostanie.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
jezeli ktos lubi patrzec to niech patrzy, Deathhammer w wersji live!
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=167371
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=167371
I AM MORBID
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Raczej nie wierzę w to, że kiedykolwiek coś się zmieni. Może w przypadku IMMOLATION, ale to mało prawdopodobne. Potencjał ASPHYX i UNLEASHED czułem od początku, tylko coś nie mogło zaskoczyć. Z pozostałymi tak nie mam. Lubię "Failures...", lubię "Altars", lubię "Formulas..." i pojedyncze utwory ENTOMBED. Dzisiaj próbowałem się zmierzyć z "Serpent saints", ale poległem po pierwszym utworze.Maria Konopnicka pisze:No Maniek - ASPHYX i UNLEASHED już doceniłeś. Pozostało Ci jeszcze ENTOMBED, IMMOLATION i przede wszystkim MORBID ANGEL.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
mogles chociaz Masters of Death posluchac :<
this is a land of wolves now
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Oj tam, oj tam. :) Czasami warto się przełamać. :)Gore_Obsessed pisze:Raczej nie wierzę w to, że kiedykolwiek coś się zmieni. Może w przypadku IMMOLATION, ale to mało prawdopodobne. Potencjał ASPHYX i UNLEASHED czułem od początku, tylko coś nie mogło zaskoczyć. Z pozostałymi tak nie mam. Lubię "Failures...", lubię "Altars", lubię "Formulas..." i pojedyncze utwory ENTOMBED. Dzisiaj próbowałem się zmierzyć z "Serpent saints", ale poległem po pierwszym utworze.Maria Konopnicka pisze:No Maniek - ASPHYX i UNLEASHED już doceniłeś. Pozostało Ci jeszcze ENTOMBED, IMMOLATION i przede wszystkim MORBID ANGEL.
ENTOMBED myślę, że mogła by Ci przypasować pierwsza, może druga płyta. Reszta może rzeczywiście niekoniecznie. Natomiast IMMOLATION powinien Ci wejść dobrze. Nie porwali Cię na koncercie z MACABRE i NAPALM DEATH ? (na którym nomen omen razem byliśmy - cóż to był za wyjazd. :)))Gore_Obsessed pisze:Dziwna sprawa. Ze trzy razy od czasów premiery miałem ten CD w rękach, za każdym razem za śmieszne pieniądze (najdrożej widziałem tą płytę za 19.99 zł), ale KOMPLETNIE nie miałem ochoty, żeby sprawdzić i nie mam jej nadal. Sam nie wiem dlaczego.Wysłane przez Olo
czy powrót pod postacią Soulburn był udany?