MORBID ANGEL

[Mort]

Widzę, że nowy album jest dla Ciebie TOO EXTREME!

[Bambi]

On jest zbyt troo na too extreme!

[KreatoR]

Nie dość, że ostatnia płyta to paw, jeszcze na deser serwują nam jakieś remixy kurwajapierdole. Cacus Remanufacture się kłania.

[byrgh]

nowyj album jest po prostu niezly, tylko i az

[Riven]

I. Omni Potens
II. Too Extreme!
III. Existo Vulgoré
IV. Blades for Baal

[est]

Nie dość, że ostatnia płyta to paw, jeszcze na deser serwują nam jakieś remixy kurwajapierdole. Cacus Remanufacture się kłania.

?
wat?

[Nasum]

Pewnie chodziło o casus:)

[[V]]

ostatnia plyta wciaz u mnie wysoko w tegorocznych podsumowaniach.very much.mimo wszelkich wad,usterek i wsiowych wokali ouaaa;D

[Castor]

Coś czuję, że te całe remixy będą lepsze od oryginałów.

[Nasum]

ostatnia plyta wciaz u mnie wysoko w tegorocznych podsumowaniach.very much.mimo wszelkich wad,usterek i wsiowych wokali ouaaa;D

Jeśli przewinę do przodu "Too extreme" i wyłączę płytę przed "mea culpa" to nawet niezła płyta. Jak już pisałem, te dwa kawałki jakoś mi nie podchodzą.

[[V]]

eee,są zajebiste.jak to jest,ze mnie miazdza a Ciebie nie;DDmyslisz,ze sa trywialne,obciachowe?.to kipiacy testosteron man;DD

[Morph]

Dziś znowu tego słuchałem i ten cały tu ikstrim jest zdecydowanie najlepszy na płycie.

[Kurt]

Tak, ale tylko jeśli wyciąć z niego ten główny motyw powtórzony po raz ostatni, jak dla mnie przedobrzyli z nim w tym momencie. Utwór by więcej zyskał jakby trwał te pięć minut i zostawił po sobie lekki niedosyt.

[KreatoR]

Pewnie chodziło o casus:)

Powiedział, co wiedział.

Nie dość, że ostatnia płyta to paw, jeszcze na deser serwują nam jakieś remixy kurwajapierdole. Cacus Remanufacture się kłania.

?
wat?

O to chodzi, co wydał Roadrunner po "Demanufacture" Fear Factory: "Cloning technology".

[Nasum]

eee,są zajebiste.jak to jest,ze mnie miazdza a Ciebie nie;DDmyslisz,ze sa trywialne,obciachowe?.to kipiacy testosteron man;DD

Ani trywialne ani obciachowe, po prostu nie trafiają do mnie i już. "Too Extreme" może i by zaskoczył gdyby był nieco krótszy, jest zdecydowanie za długi, zdziwiłem się, że spodobał mi się "Destructor.." chociaż miałem obawy co do tego kawałka po przesłuchaniu go na youtube. Rewelacja to to nie jest, ale wgryza się w mózg lepiej niż utwór omawiany wcześniej. "Mea culpa" nie podchodzi mi zupełnie, ale że jest na zakończenie płyty traktuję go jako ciekawostkę i outro niż normalny numer. Może kiedyś zmiażdżą, jak na razie nawet nie poturbowały.

[est]

Początek Too Extreme! rozdupcza synagogi. amen

[Mort]

Mnie przez kilka z rzedu dni rozdupcza doskonaly Covenant. W ramach przygotowan do czwartkowego koncertu w Progresji walkuje Morbid Angel z wieksza niz zwykle gorliwoscia czyli slucham tylko ich. Gitary na Covenant rzucaja na kolana, w Rapture brzmia jak grane w religijnej ekstazie. To brzmi autentycznie. Kiedy uslysze Rapture na koncercie wzlece tak wysoko, ze sufit mnie nie zatrzyma.

[Deathless King]

Czyli jak zobacze goscia ktory zaryl bania w sufit to podejde sie przywitac hehe

[Riven]

Dziś znowu tego słuchałem i ten cały tu ikstrim jest zdecydowanie najlepszy na płycie.

Tak, jak dla mnie to jedyny dobry numer z tej płyty.

[Mort]

Mi na poczatku tez sie nabardziej podobal. Teraz mam innych faworytow: Destructos i Beauty Meets Beast.