MGŁA

[Kilgore]

ups nie ten temat

[Ihasan]

Ta romantyczna i gładziutka melodyjka od 6 minuty to LOL stulecia.

napisał to fan green day :D :D

[Fixxed]

Może mi ktoś powiedzieć jakie kapele zasługują na miano tych prawdziwie niepedalskich i blackmetalowych, prócz Cradle of Filth?

[Plastek]

Ta romantyczna i gładziutka melodyjka od 6 minuty to LOL stulecia.

napisał to fan green day :D :D

Oczywiście, że tak. Bardzo lubię też Offspring i Rancid.
A biorąc pod uwagę jak to na ciebie działa chuju proszę:

[Deathhammer66]

Może mi ktoś powiedzieć jakie kapele zasługują na miano tych prawdziwie niepedalskich i blackmetalowych, prócz Cradle of Filth?

Dimmu Borgir.

[Fixxed]

Dziękuję uprzejmie. Od dziś będę słuchał tylko tych właściwych, niepedalskich kapel.

[Plastek]

Pamiętaj jeszcze o Satyricon, ale tylko tym z plyt 1 i 2, bo reszta to pedaliada.

[Fixxed]

A wspomniane na poprzedniej stronie Dark Funeral się nadaje, czy też sobie odpuścić przy następnych zakupiach w rockmetalshop.pl?

[Plastek]

Pierwsze dwie płyty są doskonałe, dwie następne bardzo dobre. Kupuj!

[Fixxed]

Dziękuję raz jeszcze forumowicze. Po raz kolejny nie zawiedliście!

[Bloodcult]

dziś nie słuchałem niczego innego prócz nowego kawałka MGŁY i stwierdzam co następuje:

wejście - KSM to raczej zły top, podobne wejście było już np. w WHTN V. Mam luźne skojarzenia z wejściami DEATH Scavenger of Human Sorrow / To Forgive is to Suffer ale te skojarzenia są luźne niczym luźna jest werbalna sraczka wydobywająca się z mordy Plastka.

las - pierwszy raz w twórczości Mgły las jest tak bardzo wyraźny, to już nie tylko Burzum-worship ale czysty Skogen-worship. W sumie nie dziwi mnie to biorąc pod uwagę leśne inspiracje M.
np. od 3:50 - no kurwa jest piękny mizantropijny północny las a kto tego nie słyszy ten zapewne ma na półce dyskografie Cradle Of Filth.

wokale - małe zaskoczenie bardziej melodyjnymi partiami (Nether, again, nether - now and forever)

bass - 100% Mgła, zdecydowanie różny od KSM (już WHTN miało bass bardziej zbliżony do EOM)

od 5:40 perkusja i bass pięknie stopniują napięcie, ale zamiast prostego pierdolnięcia jest pierdolnięcie liryczne:

I wish it was classic fire and brimstone
But clearly there is a very special plan
Paved with havoc and shattered virtues
As if there were any other paths

odstaje, WHTN to też była gra pod Burzum, w każdym kawałku jeden główny riff trzymający całość od początku do końca - i to jest właśnie to co robiła Mgła do tej pory na wzór Burzum eksponując jedną zagrywkę na pierwszym planie
ten nowy kawałek to utwór KSM a nie Mgły

No niekoniecznie: WHTN VI czy WHTN VII nie były oparte na jednym riffie.
Jak dla mnie ten nowy utwór to 100% Mgła, KSM tam jak na lekarstwo.

Jeśli cały album będzie na poziomie EIF II to mamy płytę roku.

[WaszJudasz]

O proszę, ktoś z uszami. Można?

[Riven]

Można.

A miałem nie słuchać więcej przed premierą ;/

[Skaut]

las - pierwszy raz w twórczości Mgły las jest tak bardzo wyraźny, to już nie tylko Burzum-worship ale czysty Skogen-worship. W sumie nie dziwi mnie to biorąc pod uwagę leśne inspiracje M.

Ano, ja tam słyszę nawet Graveland z okresu "Thousand Swords". Numer ok i... tyle.

[hcpig]

Dobry ten nowy wałek Forgotten Woods.

[Plastek]

Z olbrzymią radością obserwuję jak niektórych tłuków do szału doprowadza otwarta głowa i szeroki gust, więc uprzejmie ich proszę o rzucenie okiem:






Możecie zacząć się wić i skręcać, ja zaś będę miał dobry humor widząc reakcje podludzi tego typu:) To drugie zdjęcie dobrze ilustruje mój nastrój gdy o was myślę przegrane cioty:) Pozdrawiam koledzy przy dźwiękach drugiej płyty DImmu Borgir:)

[trup]

Plastuś, ale słuchanie Green Day, Cradle of Filth czy Dimmu Borgir, Rancid to nie jest otwarta głowa i szeroki gust. Ciagle tak powtarzasz i pewnie już sam w to uwierzyłeś. Jeśli Ci jest z tym lepiej żyć i rośnie Twoje ego, libido, brzuch czy co tam jeszcze to ok.

Co do nowego utworu Mgły to nie ma tam KSM. Coś się Wam popierdoliło. Ale melodyka rzeczywiście delikatniejsza. I w sumie tylko do tego mam zastrzeżenie.

[Plastek]

Plastuś, ale słuchanie Green Day, Cradle of Filth czy Dimmu Borgir, Rancid to nie jest otwarta głowa i szeroki gust. Ciagle tak powtarzasz i pewnie już sam w to uwierzyłeś. Jeśli Ci jest z tym lepiej żyć i rośnie Twoje ego, libido, brzuch czy co tam jeszcze to ok.

Co do nowego utworu Mgły to nie ma tam KSM. Coś się Wam popierdoliło. Ale melodyka rzeczywiście delikatniejsza. I w sumie tylko do tego mam zastrzeżenie.

[trup]

Masz taką dziarę?



A słuchasz też Die Toten Hosen?

[Plastek]

Nie.