BLINDEAD

[uglak]

ja nie - stad obawy ;-)

[Gall]

Nasz piąty album o tytule "Ascension" zostanie wydany przez Mystic Production, wczesną jesienią tego roku.
Materiał, został nagrany w lipcu 2015 roku w Raven Studio z Janem Galbasem (Highwave Studio), w roli współproducenta i realizatora dźwięku.
Rejestracją partii wokalnych, miksem, masteringiem oraz ostatecznym szlifem producenckim albumu zajął się Jakub Mańkowski, z którym zespół współpracował już przy EP "Impulse" oraz płycie "Affliction XXIX II MXMVI".
Autorem oprawy graficznej jest Bartek Rogalewicz, znany min. ze
współpracy z Behemoth, Antigama, Odraza.
Pierwszy singiel o tytule "HEARTS" będzie miał swoją premierę w
poniedziałek 01.08 o godzinie 20:00, w audycji Kamila Wicika "Muzyczna strefa Radia Gdańsk", a chwilę później pojawi się też w sieci.
W najbliższą sobotę (30.07) o 19:10, zespół zagra pierwszy koncert w składzie z nowym wokalistą, na scenie zamkowej
podczas festiwalu Castle Party w Bolkowie.

Okładka fajna. Coś czuję, że z muzyką tak nie będzie.

[TheDude]

^ Coś czuję, że nie wiem jaka będzie nowa muza od tych panów.

[shadowthrone]

Affliction to rewelacyjny album, ale Absence to sraka.
Może teraz będzie coś pośrodku.

[Gall]

Affliction to rewelacyjny album, ale Absence to sraka.

+1

[uglak]

Autoscopia to rewelacyjny album, Affliction to bardzo dobry album, ale Absence to sraka.
Może teraz będzie coś pośrodku.

poprawione ;-)

[Drone]

Takie skojarzenie, nie wiem, czy trafne.

[Lukass]

Piękna okładka. Co do zawartości, zobaczymy. Blindead to zespół obłożony klątwą - jeśli gdzieś grają, to ja na pewno nie zdołam się tam zjawić. Miałem pewnie kilkanaście okazji, żeby ich zobaczyć na żywo. Nie udało się NIGDY. Jak już się uda, to albo zespół się rozpadnie całkowicie, albo nastąpi koniec świata.

[Pacjent]

Affliction to rewelacyjny album, ale Absence to sraka.

+1

Nie powiem, że osobie, która nie docenia "Absence" nie należy podawać ręki, ale mogę wzywać do opamiętania :)

[Gall]

Ono już nie nadejdzie ;)
A poważniej, może i określenie Absence mianem sraki to rzeczywiście przesada, ale mimo że stylistycznie nawiązuje do Affliction, to niestety nie ma tu tej magii. Pamiętam, że przy pierwszym odsłuchu Affliction nie wiedziałem co się dzieje, szczególnie przy Dark and Gray. Całą masę emocji ten album wzbudzał i w sumie jest tak do dziś. Absence wydaje mi się jakiś wyjałowiony pod tym względem . Może to i w porządku album, ale nic we mnie zostawił na dłuższą metę. Podchodziłem do niego kilka razy, ale jak dotąd nic nie zaiskrzyło mimo dobrych chęci, bo Blindead to dla mnie wciąż świetna kapela.

Tak czy inaczej, z dużą ostrożnością podchodzę do nowej płyty.

[Gall]

No to lecim z tematem.

[youtube][/youtube]

[Żułek]

spróbuje kiedy indziej bo teraz nie mam ochoty na takie cuś

[Nerwowy]

No to lecim z tematem.

[youtube][/youtube]

Byłoby ok gdyby te wokale niestety - jakieś takie płaczliwe i pretensjonalne są. Trochę jak Rogucki w Comie ;D.

[shadowthrone]

Bardzo dobre to, czuję "Affliction", a wcale nie czuję "Absence" :)

[Oki]

Affliction to rewelacyjny album, ale Absence to sraka.

+1

Nie powiem, że osobie, która nie docenia "Absence" nie należy podawać ręki, ale mogę wzywać do opamiętania :)

prawda

[Pelson]

No to lecim z tematem.

[youtube][/youtube]

Byłoby ok gdyby te wokale niestety - jakieś takie płaczliwe i pretensjonalne są. Trochę jak Rogucki w Comie ;D.

O, to to!

[Hellion]

P[youtube][/youtube]

Dzień singli normalnie:-)

[moonfire]

Nie podoba mi się ten kawałek, głównie z winy wokalisty, który śpiewa płaczliwie swoim pongliszem. Nie widziałem gościa, ale od razu wyobrażam sobie długowłosego jegomościa z przetłuszczoną fryzurą i bródką bez wąsów, takiego wrażliwego kuca.

[Żułek]

coś mi sie wydaje że tym razem nic z tego nie bedzie

[uglak]

ale nedza... a ja narzekalem na poprzedni album