PESTILENCE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: PESTILENCE

23-12-2009, 20:25

a jak dla mnie "Consuming Impulse" za nisko, to jest wchuj dobry album!
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
Awatar użytkownika
wombat
zaczyna szaleć
Posty: 272
Rejestracja: 17-07-2009, 18:16

Re: PESTILENCE

23-12-2009, 20:44

Ihasan pisze:a jak dla mnie "Consuming Impulse" za nisko, to jest wchuj dobry album!
Consuming Impulse to idealny przyklad jak nagrac death/thrash, zeby bylo zajebiscie, masa swietnych riffow, 8/10.
Awatar użytkownika
Herezjarcha
w mackach Zła
Posty: 700
Rejestracja: 28-06-2009, 23:46
Lokalizacja: skądinąd

Re: PESTILENCE

23-12-2009, 20:57

Malleus = Consuming = Testimony = Spheres >>> Resurrection Macabre.

4 pierwsze są tak różne że trudno mi je porównywać, ale wszystkie doskonałe na swój sposób.

A Resurrection to jednak rozczarowanie. Miałem nadzieję na powrót w stylu "Monotheist" czyli bogowie wracają po latach i rozstawiają resztę towarzystwa po kątach. A tu nic z tych rzeczy.
Awatar użytkownika
H-K44
weteran forumowych bitew
Posty: 1226
Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
Lokalizacja: Left Hand Path

Re: PESTILENCE

24-12-2009, 00:56

Edinazzu pisze:dopiero teraz dopadłem ostatnie dziełko holenderskiej "ZARAZY" i od razu pojawił się mocny kadydat na płyte roku!
U mnie to też płyta roku. Tylko w kategorii "Rozczarowanie"...
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
Awatar użytkownika
Husar
weteran forumowych bitew
Posty: 1585
Rejestracja: 29-01-2007, 03:04

Re: PESTILENCE

24-12-2009, 13:26

Dokladnie. Pestilence, to byl zajebisty death/thrash na pierwszej plycie. Poprostu najwyzszej proby oldskulowy napierdol. A to co soba teraz prezentuja? Plastikowy nakurw z wypolerowanym brzmieniem, i perkusja ktora brzmi jakby helikopter napierdalal ci nad domem. striggerowane gowno.
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2297
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: PESTILENCE

24-12-2009, 13:36

Husar pisze:Dokladnie. Pestilence, to byl zajebisty death/thrash na pierwszej plycie. Poprostu najwyzszej proby oldskulowy napierdol.
nie no na dwójce też...

"Testimony.." i "Spheres" to też jedyne w swoim rodzaju perełki. Na "Resurrection.." najbardziej zjebali brzmienie, ale pod względem muzycznym nie ma wg. mnie takiej tragedii.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Awatar użytkownika
Husar
weteran forumowych bitew
Posty: 1585
Rejestracja: 29-01-2007, 03:04

Re: PESTILENCE

24-12-2009, 13:41

No wiadomo, na dwojce tez i na trojce tez. Nr. 4 mi sie juz mniej podoba, ale jedyneczka dla mnie jest najlepsiejsza w chuj :D
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

24-12-2009, 14:03

Olo pisze:
Husar pisze:Dokladnie. Pestilence, to byl zajebisty death/thrash na pierwszej plycie. Poprostu najwyzszej proby oldskulowy napierdol.
nie no na dwójce też...

"Testimony.." i "Spheres" to też jedyne w swoim rodzaju perełki. Na "Resurrection.." najbardziej zjebali brzmienie, ale pod względem muzycznym nie ma wg. mnie takiej tragedii.
przecież jest właśnie zupełnie odwrotnie. Brzmieniowo zajebiście, a kompozycyjnie to jest jakiś nieśmieszny dowcip.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: PESTILENCE

24-12-2009, 14:07

Nic sie nie zmieniło przez te kilka miesięcy. Udana płyta, słucham z przyjemnością.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
Edinazzu
weteran forumowych bitew
Posty: 1035
Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
Lokalizacja: Beyond Political Correctness

Re: PESTILENCE

24-12-2009, 16:01

Husar pisze:Dokladnie. Pestilence, to byl zajebisty death/thrash na pierwszej plycie. Poprostu najwyzszej proby oldskulowy napierdol. A to co soba teraz prezentuja? Plastikowy nakurw z wypolerowanym brzmieniem, i perkusja ktora brzmi jakby helikopter napierdalal ci nad domem. striggerowane gowno.
juz wiem dlaczego mamy tak różne opinie. Ty szukałes oldskulowego napierdol ja ciekawie, z finezją odegranego progresywnego/technicznego death metalu. To troche tak jakbys od reaktywowanego Coroner (pobożne życzenia) oczekiwał grania w klimacie "RIP"- ja raczej oczekiwałbym czegos pomiędzy "Mental Vortex"/ "No more Colour"/ "Grin"
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
Awatar użytkownika
Herezjarcha
w mackach Zła
Posty: 700
Rejestracja: 28-06-2009, 23:46
Lokalizacja: skądinąd

Re: PESTILENCE

24-12-2009, 16:42

Ja tam nie miałem jakiś sprecyzowanych oczekiwań co do "Resurrection Macabre" (Choć powrotu do jedynki to raczej ciężko było się spodziewać) bo na tym właśnie polegał geniusz tego zespołu - potrafili zaskakiwać. Nie jest to w prostej linii kontynuacja żadnej poprzedniej płyty i mam wrażenie że Holendrzy chcieli zadowolić wszystkich i tych od "Consuming" i tych od "Spheres" (choć w mniejszym stopniu) a dobrze wiemy że jak coś jest do wszystkiego to najczęściej jest do...
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

Re: PESTILENCE

24-12-2009, 18:10

Płyta co najwyżej dobra ale gdyby nie nazwa to raczej niewiele by się o niej mówiło.
W produkcji nie słyszę nic zajebistego, jest po prostu dobrze. Pomysłów na utwory niewiele, zaskakującego zupełnie nic.
W porównaniu do klimatu, bardzo dobrych wokali i kolorytu aranżacyjnego Testimony... Ressurection jest płaska, by nie rzec nijaka.
Awatar użytkownika
H-K44
weteran forumowych bitew
Posty: 1226
Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
Lokalizacja: Left Hand Path

Re: PESTILENCE

24-12-2009, 19:50

Edinazzu pisze:
Husar pisze:Dokladnie. Pestilence, to byl zajebisty death/thrash na pierwszej plycie. Poprostu najwyzszej proby oldskulowy napierdol. A to co soba teraz prezentuja? Plastikowy nakurw z wypolerowanym brzmieniem, i perkusja ktora brzmi jakby helikopter napierdalal ci nad domem. striggerowane gowno.
juz wiem dlaczego mamy tak różne opinie. Ty szukałes oldskulowego napierdol ja ciekawie, z finezją odegranego progresywnego/technicznego death metalu. To troche tak jakbys od reaktywowanego Coroner (pobożne życzenia) oczekiwał grania w klimacie "RIP"- ja raczej oczekiwałbym czegos pomiędzy "Mental Vortex"/ "No more Colour"/ "Grin"
A ja niczego nie szukałem, oczekiwałem "tylko" dobrej muzyki. Niestety na "Resurrection Macabre" jej nie ma.
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
Awatar użytkownika
Realista
weteran forumowych bitew
Posty: 1360
Rejestracja: 18-12-2009, 11:13

Re: PESTILENCE

24-12-2009, 19:57

"Resurrection Macabre" wpierw zrobiło na mnie wrażenie ale potem entuzjazm opadł, takie kurwa napierdalanie jak w dzisiejszych czasach pełno... pierwsze trzy album rządzą i niech tak zostanie,,,
Awatar użytkownika
AroHien
rasowy masterfulowicz
Posty: 2304
Rejestracja: 18-06-2007, 19:35

Re: PESTILENCE

25-12-2009, 03:08

A mi nadal ostatnia płyta świetnie wchodzi, nic się w tym temacie nie zmieniło. Mogę nawet napisać, że mnie również 'rozczarowali' tyle,że bardzo miło.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: PESTILENCE

25-12-2009, 12:32

Herezjarcha pisze:Ja tam nie miałem jakiś sprecyzowanych oczekiwań co do "Resurrection Macabre" (Choć powrotu do jedynki to raczej ciężko było się spodziewać) bo na tym właśnie polegał geniusz tego zespołu - potrafili zaskakiwać. Nie jest to w prostej linii kontynuacja żadnej poprzedniej płyty i mam wrażenie że Holendrzy chcieli zadowolić wszystkich i tych od "Consuming" i tych od "Spheres" (choć w mniejszym stopniu) a dobrze wiemy że jak coś jest do wszystkiego to najczęściej jest do...
i to jest sedno.
Awatar użytkownika
YNKE
w mackach Zła
Posty: 865
Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
Lokalizacja: Kłodzko

Re: PESTILENCE

25-12-2009, 16:12

H-K44 pisze:
Edinazzu pisze:
Husar pisze:Dokladnie. Pestilence, to byl zajebisty death/thrash na pierwszej plycie. Poprostu najwyzszej proby oldskulowy napierdol. A to co soba teraz prezentuja? Plastikowy nakurw z wypolerowanym brzmieniem, i perkusja ktora brzmi jakby helikopter napierdalal ci nad domem. striggerowane gowno.
juz wiem dlaczego mamy tak różne opinie. Ty szukałes oldskulowego napierdol ja ciekawie, z finezją odegranego progresywnego/technicznego death metalu. To troche tak jakbys od reaktywowanego Coroner (pobożne życzenia) oczekiwał grania w klimacie "RIP"- ja raczej oczekiwałbym czegos pomiędzy "Mental Vortex"/ "No more Colour"/ "Grin"
A ja niczego nie szukałem, oczekiwałem "tylko" dobrej muzyki. Niestety na "Resurrection Macabre" jej nie ma.
Nie jest tak źle, ale dobrze też nie jest. Pięć dobrych kawałków(w tym trzy stare nagrane na nowo) to zdecydowanie za mało jak na zespół takiego kalibru.
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: PESTILENCE

25-12-2009, 20:18

szczerze mówiąc, to ja tam tego death metalu właśnie jakoś nie słyszę ;)
Awatar użytkownika
H-K44
weteran forumowych bitew
Posty: 1226
Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
Lokalizacja: Left Hand Path

Re: PESTILENCE

25-12-2009, 21:27

Maria Konopnicka pisze:Pestilence nie zwiódł - absolutna ekstraklasa!
Mylisz się, bo zwiódł. Zwiódł kilku słuchaczy (m. in. Ciebie) tym, że ta nowa płyta jest dobra.
Wiem, że to literówka, ale fajnie wyszło.
YNKE pisze: Pięć dobrych kawałków(w tym trzy stare nagrane na nowo) to zdecydowanie za mało jak na zespół takiego kalibru.
No właśnie te 3 stare kawałki nagrane na nowo są najlepsze na całej płycie. I to wystarczy za komentarz.
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: PESTILENCE

25-12-2009, 22:28

Maria Konopnicka pisze:... a moim zdaniem właśnie zaskoczyli - po "Spheres" wszyscy się zastanawiali w którą stronę ich muzyka ewoluuje!
Po "Spheres" to się rozwiązali, psiocząc przy okazji na wszystko i wszystkich, i wrócili po 13 latach. Ja nie zastanawiałem się, w którą stronę ewoluują. A kiedy ogłosili ten "konkurs" na 3 stare kawałki to domyśliłem się, że sami nie wiedzą "w którą stronę ich muzyka ewoluuje" :wink:
ODPOWIEDZ