AURA NOIR

[witchfinder]

Zajebista płyta, bez dwóch zdań.
Bardzo rzuca mi się w uszy muzyczne pokrewieństwo, między Aurą, a nowymi płytami Darkthorne, chociaż tutaj mimo wszystko, całość wydaje się bardziej poukładana, na miejscu, więcej smaczków, które dostrzega się po iluś przesłuchaniach, bardziej techniczna, ale jednocześnie ciągle przepełniona punkowym duchem - jednym słowem: lepsza.

"Out to die" wydaje się być też materiałem nieco lżejszym (łatwiej przyswajalnym), niż poprzedniczka. Trochę właśnie stoi między "The Merciless" a "Hades Rise".

A włącz sobie "Tapping the Vain", a potem nową Aurę Noir.... zobaczysz, ze "pokrewienstwo" z nowymi płytami Darkthrone wyparuje jak siki mojego kota.

Zapewniam, że z Sodom jestem mocno osłuchany, he he. Ale mówisz o wspólnym ojcu, a ja o tym, że ci bracia tacy miejscami podobni. :D

[twoja_stara_trotzky]

pokrewieństwo z Darkthrone było większe na poprzedniej.

[maciek z klanu]

ktos wie czy mystic dostarczy ja do media marktow?

[Holi]

podobno coś tam z fakturami jest nie do końca wyjaśnione

[maciek z klanu]

nowe desaster lezy np to samo nowe autopsy

[trup]

"The Grin from the Gallows" rozpierdala mnie okrutnie! Nr 2 to "Abbadon". Venom rządzi... itd.

[black_lava]

niezła siara, agresja i moc. zdecydowanie najlepszy album AN. w końcu brzmi to po ludzku, tj. kopie w mordkie konkretnie.

[Self]

w końcu brzmi to po ludzku, tj. kopie w mordkie konkretnie.

Nie zapędzałbym się tak, ale racja - z trzech ostatnich albumów tych brzydali ten ma najbardziej dojebane brzmienie wg mnie. Klarowne, ale nic tu nie świeci się jak psu jajca. Poprzedni (który też uwielbiam, więc bez sapów proszę) brzmiał trochę zbyt czysto.

"The Grin from the Gallows" rozpierdala mnie okrutnie!

Proste.

[twoja_stara_trotzky]

no przecież nowy brzmi czyściej niż poprzedni...

[Self]

Przykro mi, nie jestem wystarczająco hipsterski, by na to zwrócić uwagę. ;)

[Nerwowy]

zdecydowanie najlepszy album AN.

Yyy, nie. Jest gorszy od wszystkich oprócz dwójki, ale i tak bardzo dobry.

[DCI Hunt]

Dwójka jest świetna, lubię nawet ciut bardziej niż "Black Thrash Attack".

[Góral]

Dokładnie tak. Szczególnie "The Beautiful, Darkest Path". Jeden z moich ulubionych kawałków AN.

[Self]

Blood Unity kurwa!!!

[black_lava]

eh, kurwa, z wami to jest...

[Hollowman]

Blood Unity kurwa!!!

O tak. Numer przemistrz.

[[V]]

jak do tej pory,dla mnie osobiscie jest to najlepsza metalowa plyta jaka ukazala sie w tym roku.
wczoraj czytalem wywiad jakiego udzielili dla Terrorizer'a i bylem zdumiony,ze na nowej plycie to nie apollyon ani czral mieli najwiecej do powiedzenia ale wlasnie..Blasphemer który podczas tej sesji wyrzygal mnóstwo zajebistych riffów stanowiacych szkielet wielu utworów na nowej plycie. Pewnie dlatego znikla ta charakterystyczna,lekko voivodowska,schizoidalna nuta która czral zawsze gdzies tam przemyci..

Tak czy siak ciekawy proces,gdy trzy indywidua dziela miedzy siebie obowiazki w zespole,kazdy z nich ma troche inny background i w rezultacie powstaja tak interesujace i niebanalne (choc oparte na dobrze znanych wzorcach) plyty.

[[V]]

o Napalm juz dawno zapomnialem,oni po prostu najlepsze plyty juz nagrali,te nowe niech sobie ukladaja na pólkach maniacy tego zespolu.Revenge nie moja bajka.

[Only_True_Believers]

nowe Aura noir >>>>>>>>>> reszta świata.

[535]

Myślę, że to zdjęcie jest doskonałym podsumowaniem obecnego stanu rzeczy.