SOULFLY

[Rattlehead]

[youtube][/youtube]

Jak ktoś przesłucha, to niech napisze czy warto włączyć :)

Przetrzymałem Kataklysm i to całą płytę, więc 4 minuty mnie nie zbawi... uwaga... leci

Cztery minuty minęły, daj jakiś znak że nic Ci nie jest.

Zemdlał ;)

[kenediusze]

Ziołu - STOP! Maksiu nie pal tyle.

Właśnie powinien palić więcej, żeby mu się odechciało grać.

[Nerwowy]

Niech się zabije już wreszcie lepiej.

[Nasum]

jestem Panowie, dziękuję za troskę ;-) szukałem jakiegoś alkoholu, bo na trzeźwo...ech, jeżeli Kataklysm nabawił się sraczki, to Soulfly cierpi na twórcze zatwardzenie. Ja tam słyszę cięższe gitary od tych pierwszych, jednak nie jest to zaleta. Utwór w zapisie fonetycznym można przedstawić tak: triaaam triaaam triaaam przez trzy minuty a potem jeb jeb jeb. Max poetą nigdy nie był, ale ten tekst...no kurwa , prośba... Aaaa, podobieństwa do Behemoth sa też w teksćie, albo tylko tam, bo nie wychwyciłem ich w muzyce - "Sin OV gomorrah"....

[Nasum]

Ziołu - STOP! Maksiu nie pal tyle.

Właśnie powinien palić więcej, żeby mu się odechciało grać.

Zielsko wprowadza go w błogostan, spowalnia jego ruchy i utwierdza chyba w przekonaniu, że gra zajebista muzykę. Powinien udać się do fryzjera i na odwyk, albo zastąpić zioło wódą, którą już ponoć nie pije - może po niej byłby bardziej wkurwiony więc i muzyka byłaby nieco ostrzejsza... cieszę się jednak, że nie pociągnął swojej solowej kariery pod nazwą Nailbomb. To byłby cios poniżej pasa. Jak mam ochotę posłuchać Maxa za mikrofonem poza Sepulturą, to włączam "Point blank". Nigdy już nie zbliżył się do tego poziomu, a trzeba przyznać, że to również muzyka oszczędna w treści, prosta, w tekstami, które same wpadają w pamięć po trzech odsłuchach. Ale wtedy nie był zblazowanym dziadem przypominającym menela z dworca, który zamroczony płynem o wątpliwej jakości sepleni przez zgnite zęby by mu dać trzi pińdziesiunt na bułka, kierowniku...

[harvestman]

jestem Panowie, dziękuję za troskę ;-) szukałem jakiegoś alkoholu, bo na trzeźwo...ech, jeżeli Kataklysm nabawił się sraczki, to Soulfly cierpi na twórcze zatwardzenie. Ja tam słyszę cięższe gitary od tych pierwszych, jednak nie jest to zaleta. Utwór w zapisie fonetycznym można przedstawić tak: triaaam triaaam triaaam przez trzy minuty a potem jeb jeb jeb. Max poetą nigdy nie był, ale ten tekst...no kurwa , prośba... Aaaa, podobieństwa do Behemoth sa też w teksćie, albo tylko tam, bo nie wychwyciłem ich w muzyce - "Sin OV gomorrah"....

Dobra, posłuchałem :) Zwróć uwagę na sposób śpiewania Maxa, ja właśnie tam słyszę wpływy Behemoth,tak od 1:45.

[moonfire]

Ej, no nie jest najgorszy ten kawałek. Poziom Dark Ages to oczywiście nie jest, ale mam wrażenie, że panicze oceniają ostatnie dokonania Maxa przez jego niemyte włosy. A przecie wygląd o człeku nie świadczy. :)

[gelO]

Kawałek całkiem ok. Słuchał raczej nie będę namiętnie ale pisanie dla zasady, że chujnia śmieszne trochę jest.

[neuro]

W porównaniu z tym poprzednim ten jest całkiem ok. Kompozycyjnie to chyba jakaś próba nawiązania do Chaos AD, zresztą z odpowiednio zmienionym brzmieniem (no i chyba tekstem nie tym) mógłby się na tej płytce znaleźć spokojnie.

Ale żeby Behe tu usłyszeć to już wyższy poziom wtajemniczenia :D

[harvestman]

W porównaniu z tym poprzednim ten jest całkiem ok. Kompozycyjnie to chyba jakaś próba nawiązania do Chaos AD, zresztą z odpowiednio zmienionym brzmieniem (no i chyba tekstem nie tym) mógłby się na tej płytce znaleźć spokojnie.

Ale żeby Behe tu usłyszeć to już wyższy poziom wtajemniczenia :D

Posłuchaj wokali od 1:45, tego jak Max śpiewa córkach i synach Izraela, jakbym Adama słyszał :).

Na sam koniec, po napisach, jest też fragment innej piosenki, który brzmi jak odpad z Satanist.

[Riven]

ja jebie co to ma byc
religijny tribal groove ? :D

[harvestman]

ja jebie co to ma byc
religijny tribal groove ? :D

Nie wiem czy ktoś, gdzieś już to nazwał, jednak Twoja propozycja to dobry kierunek. Odnośnie wpływów, wygląda na to, że Max nie bez kozery dawał się fotografować w koszulkach naszego dobra narodowego :)

[evildead]

całkiem niegłupi ten numer
zobaczymy jak reszta płyty ale mam wrażenie że panowie wracają z długiej podróży

[gelO]

Jednak kawałek dobry. Ponapierdalajcie troche jaki to Max gruby jest.

[harvestman]

Nie jest gruby, on tak jak pewien nieugięty Gal, ma krótką klatkę piersiową ;)

[hcpig]

'We Sold...' jest równie dobrym jeżeli nie lepszym numerem (chociażby za świetny moment od 1:35), nie wiem dlaczego go jebiecie, chyba że za tekst to ok :)


Born to rage against the order
fuck the world we live forever
We wage war against you all
I don't need society
I don't need your politricks
We live our lives the way we want

We sold our souls to metal
We sold our souls
We sold our souls to metal
We sold our souls

Fuck you all we don't belong
I want to burn your fucking world destroy 'em
All fuck your laws
Metal flows through my veins
I wanna rage I am insane
C'mon punk make my day

We sold our souls to metal
We sold our souls
We sold our souls to metal
We sold our souls

We sold our souls to metal
We sold our souls...

[Wasyl]

Nie miałem zamiaru tego słychać. I nie będę. Są lepsze sposoby tracenia czasu.

[moonfire]

Nową sprawdzę z ciekawości, a na razie posłuchałem poprzedniej (Savages), której jeszcze w sumie nie znałem i tak ciężkostrawnego kloca nie słyszałem dawno.

[manieczki]

Tymczasem nowy projekt pana Logana Madera...

[youtube][/youtube]

[harvestman]

Tymczasem nowy projekt pana Logana Madera...

[youtube][/youtube]

Ale gówno, wyłączyłem w połowie. Jak sprzedadzą z 10000000, to sprawdzę co jest dalej. Nastawiania to raczej nie zmieni, jednak zrobię to z socjologicznego punktu widzenia. Jeżeli łykną to miliony, znaczy, coś w tym w tym jest.