BURZUM

[Wódz 10]

Ma ktoś z szanownych Panów wydania Byelobog dobre to ? kupić warto ?

Jak wywalisz durnego slipcase'a to jest całkiem OK.

[Blackult]

Tylko kto mu płyty nagrywa i pisze te arty na burzum.org, skoro on odrzuca zdobycze cywilizacji? Boss Forsberg z Black sMark z siostrą?

[PureHate]

Ma ktoś z szanownych Panów wydania Byelobog dobre to? Kupić warto?

Jak wywalisz durnego slipcase'a to jest całkiem OK.

Jakieś zdjęcia w książeczce czy też wydane tak skąpo jak first pressy?

[trup]

Taki miks Graveland/Cejrowski...

Tylko kto mu płyty nagrywa i pisze te arty na burzum.org, skoro on odrzuca zdobycze cywilizacji? Boss Forsberg z Black sMark z siostrą?

Cóż... może w Norwegii wikingowie mieli gitary i studia nagrań? Czytałem Thorgala i były tam różne dziwne urządzenia, więc kto wie...
Wiesz... chodziło mi bardziej o głębokie ideologiczne odrzucenie zasad współczesnego świata, a nie powrót do krzesania ognia patykami czy krzemieniami...

[Wódz 10]

Ma ktoś z szanownych Panów wydania Byelobog dobre to? Kupić warto?

Jak wywalisz durnego slipcase'a to jest całkiem OK.

Jakieś zdjęcia w książeczce czy też wydane tak skąpo jak first pressy?

Same teksty + na tyłach książeczki zdjęcie kościoła z "Aske" i krótka notka propagandowa.

Edit. Mówię o jedynce.

[Blackult]

Tylko kto mu płyty nagrywa i pisze te arty na burzum.org, skoro on odrzuca zdobycze cywilizacji? Boss Forsberg z Black sMark z siostrą?

Cóż... może w Norwegii wikingowie mieli gitary i studia nagrań? Czytałem Thorgala i były tam różne dziwne urządzenia, więc kto wie...
Wiesz... chodziło mi bardziej o głębokie ideologiczne odrzucenie zasad współczesnego świata, a nie powrót do krzesania ognia patykami czy krzemieniami...

Spoko, "zdobycze cywilizacji" kojarzą się (mi przynajmniej) z kulturą materialną jednak. ;)

[hcpig]

Przez tę chujnię dla ZHP Burzum spadł był mi z ligi zespolów bezbłędnych w ramach bm, ostały się ino Mayhem i Dodheimsgard, ciekawe który zjebie najsampierw :/

[maciek z klanu]

dhg

[maciek z klanu]

widzial ktos ta nowa plyte w media albo saturnie?

[Bambi]

ja widziałem, leży se po 59,99 dałnie :)

[maciek z klanu]

[Scaarph]

:DDD

[maciek z klanu]

Dobra mam wreszcie nowa plyte i przesluchalem jak na razie 4 razy i jedyne co moge powiedziec, to to ze mi sie podoba. Mysle, że ta płyta to taka zaduma Varga nad przeszłoscia spedzona na kiblowaniu. Tutaj czuć jak czas wolno plynie, plyta tak jak bylo wspomniane wczesniej mogla byc pisana przy kominku w zimowe wieczory. Varg saczyl grzanca i patrzal przez okno na nature. Te plyte nazwalbym "ZADUMA", moim zdanim broni się ten jego scaldic metal. I kolejna wazna rzecz odnosnie tej plyty to, że choc pozornie wydaje sie ze moze to byc muzyka lecaca w tle, to przy uwaznej analizie w ogole tak nie jest. Wydaje mi sie, że za kazdym kolejnych odsluchem wylapuje kolejne smaczki, choc rify sa proste jak drut i mysle, ze zagralbym je po kilku dniach nauki gry na gitarze. Ale poklady emocji zawarte na tej plycie sa niesamowite. Dodatkowo mysle, ze to taki przerywnik VARGA i nastepna plyta to bedzie cios w calkowicie nieznanym nam sluchaczom stylu.

HAIL VARG !

[megawat]

Black metal stawał się coraz bardziej progresywny, czerpiąc z awangardy, teorii muzyki noise, industrialu czy współczesnego jazzu (ze szczególnym wskazaniem na Johna Zorna i jego Naked City).

Eeeee...

[Bezdech]

Chodzi o to, że czarna sztuka przełomu wieków czerpała siłę z nienawiści do zindustrializowanego świata, ze szczególnym wskazaniem na Żydów. Myślę, że świeżo reaktywowany mesjasz mógłby ci to jakoś wyraźniej naświetlić.

[megawat]

Eeeee...

[[V]]

Black metal jest jak północny wiatr we włosach, oczy wilka połyskujące w świetle księżyca, jęki konających rannych i trzaski płomieni trawiących drewniane chałupy z pobliskiej wioski.
Black metal jest jak czarna krew wrogów krzepnąca na ostrzu mojego miecza - jest czernią zimną i zniewalającą, czarnym ogniem płonącym w mojej duszy zalewającym pobliskie lasy i doliny.
Jest śmiercią, trwogą i zniszczeniem, odhumanizowanym pierwiastkiem zła toczącym mój umysł i uderzajcym jak ostry nóż błyskawicy rozcinający pochmurne niebo.
Black metal to mrok, chłód i wilgotny, biały płaszcz mgły snujący się pomiędzy drzewami w mroźny grudniowy poranek.
Black metal to samotność i destrukcja - nienawiść i rozpacz, lot nad przepaścią na skrzydłach czarnego anioła.
Ze wszystkiego co słucham, słucham tylko tego co krwią zostało napisane. Pisz krwią a dowiesz się, że krew jest życiem.
Hail Satan! Hail Victory!

[535]

... Mysle, że ta płyta to taka zaduma Varga nad przeszłoscia spedzona na kiblowaniu...

To jedno zdanie wystarczy za całą recenzję. Wniosek nasuwa się sam. Czas zrobić WSZYSTKIE badania. Czterdziestka na karku. Żarty się skończyły.

[grot]

Deszcz mą łzą, black metal mym krzykiem!

Skoro już rzucamy forumowymi klasykami. :)

[Raagoon]

Black metal jest jak północny wiatr we włosach, oczy wilka połyskujące w świetle księżyca, jęki konających rannych i trzaski płomieni trawiących drewniane chałupy z pobliskiej wioski.
Black metal jest jak czarna krew wrogów krzepnąca na ostrzu mojego miecza - jest czernią zimną i zniewalającą, czarnym ogniem płonącym w mojej duszy zalewającym pobliskie lasy i doliny.
Jest śmiercią, trwogą i zniszczeniem, odhumanizowanym pierwiastkiem zła toczącym mój umysł i uderzajcym jak ostry nóż błyskawicy rozcinający pochmurne niebo.
Black metal to mrok, chłód i wilgotny, biały płaszcz mgły snujący się pomiędzy drzewami w mroźny grudniowy poranek.
Black metal to samotność i destrukcja - nienawiść i rozpacz, lot nad przepaścią na skrzydłach czarnego anioła.
Ze wszystkiego co słucham, słucham tylko tego co krwią zostało napisane. Pisz krwią a dowiesz się, że krew jest życiem.
Hail Satan! Hail Victory!

Przecież to jest autorstwa Mariana. Napisał to parę dobrych lat temu, jeszcze przed pojawieniem się Drone'a. :D