IRON MAIDEN

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5260
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: IRON MAIDEN

10-09-2012, 20:43

Wg mnie No prayer i Fear są lepsze od każde późniejszej.
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: IRON MAIDEN

10-09-2012, 23:42

Bezdech pisze:No Prayer to w sumie jedna z niewielu udanych płyt z cyklu "powrót do korzeni". No i oczywiście jest duże lepsza niż mdłe FotD.
Jaki tam powrót. To po pierwsze.
Lepsza od "Fear..." oczywista oczywistość.
empir pisze:Wg mnie No prayer i Fear są lepsze od każde późniejszej
Wiadomix, nie ma co się rozpisywać.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5260
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: IRON MAIDEN

10-09-2012, 23:44

od kilku stron nie jest to wiadome dla wszystkich więc poczułem się w obowiązku o tym napisać ;)
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: IRON MAIDEN

10-09-2012, 23:45

Masterful edukuje, w końcu zaczął się kolejny rok szkolny:)
Awatar użytkownika
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1542
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: IRON MAIDEN

10-09-2012, 23:52

KreatoR pisze:
empir pisze:Wg mnie No prayer i Fear są lepsze od każde późniejszej
Wiadomix, nie ma co się rozpisywać.
Ależ skąd. Tak może napisać ktoś, kto tęskni za "starymi dobrymi czasami", a nowszych rzeczy posłuchał piąte przez dziesiąte, bo i tak już wiedział przed słuchaniem, co należy myśleć. Taką edukację w dupę sobie wsadźcie. :)
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5260
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: IRON MAIDEN

10-09-2012, 23:55

e tam, nie wiem jak towarzy Kreator, ale ja chętnie i z przyjemnością sięgam po płyty nowsze, ale one są tylko dobre a te do The X Factor są bdb
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 00:10

The X Factor jest ponury, pachnie stęchlizną, która powoli gnije i podoba mi się.
Jednak nie tego oczekuję od IM. Mea culpa?
Nie. Bo i tak jest lepsza od kolejnych, krojonych na starą modłę, tylko dwójnasób: po części dla starych fanów, a reszta taka nowoczesna. Co nie zmienia faktu, że ciągle lubię sobie zapodać "Lord of the flies" i tych piwnicznych "zBlaze'owanych" klimatów.
Maria Konopnicka

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 00:12

Ostatnio nie chce mi się tej kapeli w ogóle słuchać - na koncercie w sumie też mnie rozczarowali. Chyba ze dwa lata temu ostatni raz przesłuchałem ich dyskografię i cóż - z perspektywy czasu najwyżej oceniam pierwsza dwa albumy - klasa, wysmakowanie, klimat. Późniejsze są nieco słabsze, ale trzymają klasę - moim ulubionym jest "No prayer..." (siła sentymentu), ale do "Fear of the Dark" poziom jest zbliżony. Później zmiana wokalisty i cóż ... o ile w chwili premiery taki The X Factor całkiem mi się podobał, tak dziś nie mogę go słuchać - kolejna płyta to jeszcze większa porażka, następna to upadek całkowity. Później mamy powrót Dickinsona i fajną płytę w starym stylu (zdziwiłem się, że to właśnie ten album sprzedał się najlepiej z całej ich dyskografii). Później znów jest słabiej - niby można posłuchać, tylko po co ? Nie chce się do tego wracać. Nawet ostatnia, które jest nieco inna i dzięki temu zauroczyła mnie w chwili premiery, nie jest krążkiem, który powraca do mojego odtwarzacza.
Awatar użytkownika
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1542
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 00:38

Mnie bardzo rozczarowała ostatnia. Też na początku fajnie się jej słuchało, ale iskry wystarczyło na 2-3 przesłuchania.
Ale np. AMOLAD podoba mi się nadal, czasami do niej wracam. Gorzej jest z Dance Of Death - którą wypadałoby potraktować wybiórczo. Z kolei Brave New World to dla mnie na pewno ścisła czołówka Dziewicy - wbiła się w moje ówczesne gusta idealnie i do tej pory bardzo ją cenię. O Virtual pisałem - prawdopodobnie została zjebana podczas nagrywania, jakby panowie do tego procesu wcale się nie przyłożyli. Z kolei The X Factor to znakomita rzecz - świetne kompozycje, trochę mroczny (jak na IM oczywiście) klimat.
Czyli sprawa wygląda raczej średnio, ale nie mogę się zgodzić, że po Fear wszystkie są gorsze. Fear jest zresztą bardzo słaby. To jeden klasyczny utwór, parę poprawnych kompozycji i mnóstwo wypełniaczy. Sądzę, że podobają się one głównie tym, którzy nie lubią "ajronowania".
Maria Konopnicka

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 01:04

mad pisze: Fear jest zresztą bardzo słaby. To jeden klasyczny utwór, parę poprawnych kompozycji i mnóstwo wypełniaczy. Sądzę, że podobają się one głównie tym, którzy nie lubią "ajronowania".
Który klasyczny utwór? Przecież tam są same hity - zaczyna się od świetnego, błyskotliwego Be Quick or Be Dead, z zadziornymi, wykrzyczanymi z demoniczną manierą wokalami i chwytliwym refrenem (klasyka). Przestrzenny From Here to Eternity ma w sobie tyle ognia i żaru, że można by nim kilka utworów obdzielić (mógłbym znaleźć się na No prayer..) - znakomity utwór. Później jest doskonały Afraid to Shoot Strangers - piękny, rozbudowany, z cudownymi, bardzo emocjonalnymi wokalami - zajebisty klimat i budowanie napięcia na początku tego utworu. Później w doskonały sposób się rozpędza i rozkręca - riff, który napędza ten kawałek jest jednym z najwspanialszych i najbardziej klasycznych w historii tego zespołu. Dla mnie to kwintesencja Ironów. Co tam później mamy? Jeśli mnie pamięć nie myli to demoniczny lekko marszowy Fear Is the Key - dla mnie totalny klasyk. Później na pewno jest Childhood's End - finezyjny, precyzyjny, z fajnymi wokalami, które zawsze przypominają mi jakąś narrację, ekscytującą opowieść o lekko orientalnym zabarwieniu. Klasyk! Później mamy Wasting Love - z balladowym lekko sennym początkiem, ale jakże dobitnym, patetycznym rozwinięciem, pełnym mocy i uniesienia. Lubię ten kawałek - chociaż może rzeczywiście jest jednym z najsłabszych punktów tej płyty. Później jest The Fugitive z energetycznym początkiem, doskonałymi partiami wokalnymi i zadziornymi gitarami w rozwinięciu. Refren tego utworu zapada w pamięci na zawsze. Później jest czadowy, rozpędzony Chains of Misery, z finezyjnymi partiami gitar i chóralnym wzniosłym wyśpiewaniem tytułowej frazy. :) The Apparition - prosty, dobitny, pełen uroku z rozbieganymi, ekscytującymi partiami solowymi. I co tam jeszcze mamy na końcu? Bardzo rockowy Judas Be My Guide z do bólu klasycznym, charakterystycznych dla Ironów refrenem. Pełen kontrastów - pasji i ognia, a jednocześnie nieco ckliwy Weekend Warrior z doskonałym rozwinięciem, sztandarowym dla Ironów. No i na końcu wiadomo - tytułowa ballada/nieballada - pewnie ten klasyk o którym wspomniałeś. Dla mnie na tej płycie nie ma mielizn i wypełniaczy - uważam, że to ostatnia naprawdę wielka płyta tego zespołu.
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 01:14

Afraid to shoot strangers i Fear is the key to najlepsze przykłady zjadania ogona z NPFTD. Autoplagiaty aż wstyd. Przez pryzmat tych numerów deprecjonuje się cała wartość FotD.
Maria Konopnicka

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 01:17

E tam, jakie autoplagiaty? Po prostu utwory w ich stylu - jasne, że prochu na tej płycie nie wymyślili, ale przecież są to utwory (w szczególności Afraid to shoot strangers) zapadające w pamięci na długie lata. Życzyłbym innym heavy metalowym kapelom takich autoplagiatów i zjadania ogona :)
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 01:19

To przypomnij sobie jeszcze "The Loneliness Of The Long Distance Runner" i będziesz miał pełny obraz.
Awatar użytkownika
Edinazzu
weteran forumowych bitew
Posty: 1035
Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
Lokalizacja: Beyond Political Correctness

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 02:02

FOTD w mojej opinii to najbardziej przereklamowany album IRON MAIDEN. No i jeden z bardziej w tzw kanonie Heavy Metalu. Za długo, za dużo wypełniaczy itd...
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9012
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 09:05

moonfire pisze:Posłuchałem sobie po kilku latach z cedeka "No Prayer For the Dying" i zdania nie zmieniam. Jest to bardzo dobra płyta, lepsza od rozwodnionych "Siódmego syna" i "Strachu przed Darkiem".
Lepsza od 7 syna? Pogrzało kogos? Przeciez 7 syn to najlepszy Maiden, nawet jeśli miejscami jest troche słodki. 'Infinite Dreams" i tytułowy miażdżą.

Ale tak NPFTD jest lepsza od FOTD, ciekawsza muzycznie, troche inna od poprzednich dokonań jak na moje ucho. Fear jest moim zdaniem bardzo nierówna.

Bardzo lubie X Factor - pomijając wokale Blaze'a, za którymi nie przepadam, uważam, że jest to najbardziej "inny" i przez to jeden z ciekawszych krązków IM.

Ostatnia płyta nie taka zła, pomijając 2 pierwsze, fatalne kawałki. Moim zdaniem płyta ciekawsza muzycznie od poprzedniej, ale zarazem jedyna, na której głos Dickinsona mnie irytuje.

Najsłabsze moim zdaniem są Virtual, przedostatnia i ... Piece Of Mind, który do dziś powoduje, ze mi opada ;/
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 10:23

Harlequin pisze:Lepsza od 7 syna? Pogrzało kogos? Przeciez 7 syn to najlepszy Maiden
Mein Gott, najpierw Streetcleaner, teraz to... Miej litość!
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 10:30

Najlepszy jest powerslave!
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9012
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 10:48

Lykantrop pisze:
Harlequin pisze:Lepsza od 7 syna? Pogrzało kogos? Przeciez 7 syn to najlepszy Maiden
Mein Gott, najpierw Streetcleaner, teraz to... Miej litość!
Co wy macie z tym "Streetcleanerem"? :) Czepiacie sie czegos co było pisane ponad 5 lat temu? Rozumiem, ze wszyscy na tym forum od razu pokochali "Streetcleanera", bo to taka przystępna i zajebista muzyka, ze KAŻDY musi ją od razu pokochac. :)

I tak, subiektywnie uważam, ze 7 syn to najlepszy IM. :) Nie słyszę tam ani grama rozwleczenia. :)

edit: i jak zwykle nie zgadzam sie z Rivenem, tak teraz się z nim prawie zgodze - Powerslave to moim zdaniem drugi najlepszy krążek IM :)
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4631
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 11:52

Riven pisze:Najlepszy jest powerslave!
O to i jeszcze dwa pierwsze.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: IRON MAIDEN

11-09-2012, 11:55

Dołożyć do tego number of the beast i jest ok ;)
this is a land of wolves now
ODPOWIEDZ