Wiadomo! Tak samo z resztą jak Immolation i Incantation.Rattlehead pisze:Morbidów to oni już dawno dublowali i zostawili za plecami
SUFFOCATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: SUFFOCATION
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: SUFFOCATION
Warto spróbować. Niektórzy twiedzą, że brutal death metal to techniczny oananizm i napierdalanie dla napierdalania, a moim zdaniem w takim graniu naprawde jest na czym zawiesic ucho, czego przykladem jest ostatni Suffocation.Riven pisze: death metalu slucham od dobrych paru lat ale jakos do tych rejonow nigdy nie zagladalem . ale sprawdze, nie chce jechac na uprzedzeniach, to w koncu jednak death metal
Mnie Immolation nie zachwycil, widzialem ich w zeszlym roku w Progresji - moim zdaniem zagrali dobry koncert ale nic ponadto.Nerwowy pisze:
To mówisz, że na żywo niszczą prawie jak Immolation ?
Nie widziałem, ale słuchając ostatniego albumu myślałem jak to moze zabrzmiec na zywca. Bez poteznego i krystalicznie czystego dzwieku wszystko moglby sie zlac w jakas kakofonie. Oni po prostu za szybko graja :+)lucass pisze: Polecam Origin, na zywca łoją okrutnie srogo
e tam, to dobre zespoly, ale Morbid Angel to ciagle czolowka jezeli chodzi o koncerty a z plyt, pomimo, ze dawno nic nie nagrali wciaz sa dwa kroki przed szeregiem jezeli chodzi o death metalSineater pisze:Wiadomo! Tak samo z resztą jak Immolation i Incantation.
I AM MORBID
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
Re: SUFFOCATION
Origin widziałem w dublinie w małym klubie z Necrophagist i Misery Index, Bardzo mocny wystep z bardzo dobrym brzmieniem, a do tego Ci goscie na scenie to zwierzeta, ostra jazda na 3 wokale, przy napierdalaniu po gryfach no stop, dal porównania powiem, ze Necrophagist wypadł przy nich bladziutko
LEGALISE DRUGS & MURDER
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SUFFOCATION
zawsze mialem wrazenie, ze necrophagas to takie troche mietkie granie. te pasaze i soloweczki - zieeeefffffff
this is a land of wolves now
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10107
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: SUFFOCATION
Nie, nie słyszałem. Swoją drogą dziwny tytuł.Mol pisze:A EotF to slyszal?est pisze:Ale właśnie może dlatego Suffo jest luźniejsze, bo nie nagrali rzeczy przełomowych.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3531
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SUFFOCATION
a nieco juz powazniej - oczywiscie, Morbid Angel mieli nieporownywalnie wiekszy wklad w rozwoj gatunku, nie zmienia to jednak faktu, ze Effigy of the Forgotten to material przelomowy, jest to praktycznie pierwszy album z brutalnym death metalem.
- Grindead
- postuje jak opętany!
- Posty: 654
- Rejestracja: 03-01-2003, 15:03
Re: SUFFOCATION
Znaczy ze death metal do czasu wydania Effigy nie byl brutalny? 

some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3531
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
Re: SUFFOCATION
Dawn of Possession wyszło parę miesięcy wcześniejMol pisze:a nieco juz powazniej - oczywiscie, Morbid Angel mieli nieporownywalnie wiekszy wklad w rozwoj gatunku, nie zmienia to jednak faktu, ze Effigy of the Forgotten to material przelomowy, jest to praktycznie pierwszy album z brutalnym death metalem.

To jednak bez znaczenia, Suffocation razem z Immolation, Cannibal Corpse (Butchered...) i Incantation (Onward...) wspólnie kładli ten parkiet w 1991/92

- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: SUFFOCATION
no do kładzenia parkietów to oni się niewątpliwie nadawali, szkoda, że minęli się z powołaniem i zaczęli death metal grać 

-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10107
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: SUFFOCATION
A może po prostu Morbid Angel spotkał się z lepszym odbiorem. Gdy wydawali w 1989 swój debiut, konkurencja była znikoma. W 1991,czyli kiedy wyszedł "Effigy..." Morbid Angel miał już kultowy status. Pisałem wcześniej o przełomowości bardziej pod takim kątem patrząc. Osobiście częściej zapodaję sobie dzisiaj debiut Suffo, ale jak już pisałem wcześniej, to dwa zupełnie różne zespoły.Mol pisze:a nieco juz powazniej - oczywiscie, Morbid Angel mieli nieporownywalnie wiekszy wklad w rozwoj gatunku, nie zmienia to jednak faktu, ze Effigy of the Forgotten to material przelomowy, jest to praktycznie pierwszy album z brutalnym death metalem.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3531
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SUFFOCATION
jednak mimo wszystko proponuje zobaczyc na zywca, jesli wtedy nie skumasz to przegrales zycietwoja_stara_trotzky pisze:no do kładzenia parkietów to oni się niewątpliwie nadawali, szkoda, że minęli się z powołaniem i zaczęli death metal grać

- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3531
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3531
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SUFFOCATION
Noooo! Wreszcie DVD! Doskonale.
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: SUFFOCATION
Pytanie do znawców: ma ktoś już "The Close of a Chapter"? Jak to brzmi?
- Grindead
- postuje jak opętany!
- Posty: 654
- Rejestracja: 03-01-2003, 15:03
Re: SUFFOCATION
Znawca nie jestem, ale jak na death metalowa koncertowke brzmi to dobrze. Jest agresja, sa ciary, nie ma sciany dzwieku, wszystko slychac. No ale jak sie jest najlepszym koncertowym zespolem w gatunku to nic dziwnego. Spokojnie wchodz w temat, setlista bardzo daje rade.
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3531
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SUFFOCATION
no i ogromny plus za to, ze nie jest przeprodukowana
Nie wiem tylko, czy wydanie Relapse nie rozni sie brzmieniem od wersji wydanej wlasnym sumptem (a i te byly dwie) 


- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: SUFFOCATION
Dzięki chłopaki, dziś kupiłem. Produkcja taka jaką najbardziej lubię, brzmienie bardzo koncertowe. Dawno nie słyszałem tak dobrej koncertówki, zwłaszcza death metalowej. Liege of Inveracity rzuca ryjem o ziemie.
Do pełni szczęścia brakuje mi tylko Seeds of the Suffering, Jesus Wept i Depths of Depravity, ale oni tego nie grają na koncertach, więc nie będę się czepiał, tym bardziej że i bez tych kawałków zestaw jest mocarny.
Do pełni szczęścia brakuje mi tylko Seeds of the Suffering, Jesus Wept i Depths of Depravity, ale oni tego nie grają na koncertach, więc nie będę się czepiał, tym bardziej że i bez tych kawałków zestaw jest mocarny.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3531
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SUFFOCATION
No i git
btw - graja wszystkie 3 wymienione przez Ciebie numery, choc rzadziej niz Liege czy Thrones na przyklad. 2 z nich dane mi bylo uslyszec na zywo, kwestia szczescia. Na Brutal Assault zagrali Habitual Infamy, a ten utwor nie pojawia sie czesto na koncertach, ostatnio z kolei graja Suspended in Tribulation, tak wiec nigdy nic do konca nie wiadomo 

