DARKTHRONE

[empir]

a ja kiedyś zefiry paliłem i też się nie chwalę

[535]

Ach, mentolowe... Do dziś pamiętam ich aromat, choć szczęściem, nałóg dawno porzuciłem. :)))

@V Będzie coś o turystyce?

[[V]]

tylko pytania o najcieplejsze śpiwory i najlepsze namioty :)

[Heretyk]

hehheheh, a gdzie ten wywiad się znajdzie? w 7gates ?

[535]

tylko pytania o najcieplejsze śpiwory i najlepsze namioty :)

Wspaniale, właśnie chcę wymienić i nie wiem co wybrać.

[Karkasonne]

piłem ostatnio z Zephyrousem i się nie chwalę.

Ale właśnie się pochwaliłeś, problem tylko w tym, że Zephyrous to, mimo mojej sympatii dla rustykalnego greckiego bm, miks black metalu z Zakopower.

[koreaniec]

Ty tak serio?

[Wolfkhan]

Ale właśnie się pochwaliłeś, problem tylko w tym, że Zephyrous to, mimo mojej sympatii dla rustykalnego greckiego bm, miks black metalu z Zakopower.

what do You mean greckiego BM? temat jest o DarkThrone.

[[V]]

hehheheh, a gdzie ten wywiad się znajdzie? w 7gates ?

tak.w kolejnym numerze. wkleje info w temacie 7G gdy będe wiedzial co i jak.

[Karkasonne]

Hahaha, to ludzka rzecz się zgasić. Chyba te tematy o Legion of Doom i Der Sturmer mnie zmyliły.

[Heretyk]

tak.w kolejnym numerze. wkleje info w temacie 7G gdy będe wiedzial co i jak.

no to zajebiście

[Ihasan]

+1

[aryman]

Zauważyłem pewną prawidłowość, jeśli chodzi o odbiór ich ostatnich płyt (od "The Cult...", bo chyba taka cezura obowiązuje). Otóż początkowo jestem rozczarowany, by nie rzec - wkurwiony, a następnie, z każdym kolejnym odsłuchem jest lepiej. Czy to naprawdę są takie dobre płyty, czy dajemy się trochę oszukiwać na ten ich kabaret?

[ultravox]

Są takie dobre i niewiele w tym tak naprawdę "kabaretu". Ten jest obecny głównie w wywiadach. Ta muzyka jest robiona na serio. Może dla niektórych jest zabawna, ale raczej nie wynika to z intencji jej autorów.

[[V]]

nie lekceważcie humorystycznego aspektu heavy metalu! jest on obecny i w muzyce i w wywiadach;)

[ultravox]

Oczywiście jest w tej muzyce pewna doza humoru, ale mówienie o niej jako o "kabarecie", autoparodii czy luzackiej muzyce do piwka (jak niektórzy określali "The Cult is Alive) to moim zdaniem totalne nieporozumienie.

[Heretyk]

Zauważyłem pewną prawidłowość, jeśli chodzi o odbiór ich ostatnich płyt (od "The Cult...", bo chyba taka cezura obowiązuje). Otóż początkowo jestem rozczarowany, by nie rzec - wkurwiony, a następnie, z każdym kolejnym odsłuchem jest lepiej. Czy to naprawdę są takie dobre płyty, czy dajemy się trochę oszukiwać na ten ich kabaret?

Są kurewsko dobre, a w każdym razie na pewno TCIA i FOAD. Do pozostałych się na razie nie przekonałem, chyba się formuła wyczerpuje albo co. Takie mam przynajmniej wrażenie.

[nightspiryt]

Ostatnie 4 krążki są ok, ale gdyby wyszły pod innym szyldem niż DT to nikt nie poświęciłby im tyle uwagi. Gdyby ten zespół nagrał wyłącznie te płyty to byłby tylko jednym z wielu nieźle grających grup, a dzięki tym kilku wczesnym albumom trwale zapisał się do historii metalu. Kompletnie nie rozumiem tych wszystkich pomników jakie się stawia Fenrizowi, któremu na starość się zebrało na sentymenty i zaczął uznawać tylko true old-school na jakim się wychował.

[Bezdech]

Ostatnie 4 krążki są ok, ale gdyby wyszły pod innym szyldem niż DT to nikt nie poświęciłby im tyle uwagi.

Nikt, czyli na przykład ci, którzy jeszcze lubią metal?

Gdyby ten zespół nagrał wyłącznie te płyty to byłby tylko jednym z wielu nieźle grających grup, a dzięki tym kilku wczesnym albumom trwale zapisał się do historii metalu.

Myślę, że ta ich wolta stylistyczna spokojnie ma miejsce w "Podręczniku do historii (metalu)"

btw. dajesz te nieźle grające zespoły. Chętnie coś zapuszczę, jak się skończy Whipstriker

Kompletnie nie rozumiem tych wszystkich pomników jakie się stawia Fenrizowi, któremu na starość się zebrało na sentymenty i zaczął uznawać tylko true old-school na jakim się wychował.

Pierwsze słyszę o jakichś pomnikach. Mam wyjebane na pajacowanie tego wąsacza, któremu znudziło się robienie groźnych min na czarno-białych fotkach. Interesuje mnie METAL, a tego akurat na ostatnich DT nie brakuje. Jeśli przeszkadza ci, że groźne misie z lasu zaprzedały idee czegoś tam, to znajdź sobie nowy ulubiony zespół, najlepiej taki, który w wywiadach częściej używa słowa "transgresja" niż "piwo"i tyle.

[nightspiryt]

Niektórzy starzeją się szybciej. ;)
Bezdech - nic mi nie przeszkadza - przeglądałem ten wątek dzisiaj i dlatego tak wyskoczyłem. Niech se grają co chcą, a Fenriz niech se w nieskończoność pierdoli o swoim true metalu w 15 wywiadach dziennie. Po prostu uważam, że chłopaki nie zasługują na poklepywanie po plecach za to, że po diabelnie zajebistym SW nagle się obudzili, stwierdzili, że black metal to dziecinada i cofnęli się w prehistorię dalej grając pod nazwą Darkthrone.