ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Trzy miesiące poszły. Trzy miesiące życia mi dziwka zabrała... Ale o płycie miało być.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
kurwa, zakładając optymistycznie, że pożyjesz jeszcze z 40 lat, to wychodzi, ze w tym tempie posłuchasz sobie do śmierci jakichś 160 płyt. :))) słabo
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Co robić? :)
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5248
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Bardziej dbać o siebie to dłużej pożyjesz ;)
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Są kursy szybkiego czytania, może są też kursy szybkiego słuchania? Może warto by było w taki zainwestować by później móc płytę 45 minutową przesłuchać przez 12 minut :))))
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5248
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Zawsze możesz puścić 4 płyty naraz ;)
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
W przypadku Mańka to bez sensu, bo to będą i tak cztery te same płyty. :)
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Tak sobie myślę... posłuchajcie jaki na tej płycie jest niesamowity ciężar. Holendrzy nawet na moment nie zatracają tego co jest istotą Death Metalu, tego czym imponowały pierwsze produkcje w gatunku - POSSESSED, OBITUARY, SLAUGHTER. Niezależnie od tempa utworu ciężar po prostu przytłacza. Wielka w tym zasługa riffów stworzonych przez Erica Danielsa. SOULBURN zdecydowanie wyróżnia się pod tym względem na tle dzisiejszej sceny retro grania, gdzie często nawiązania do chlubnych czasów kiedy Death Metal eksplodował z pełną mocą sprowadzają się jedynie do opakowania, otoczki, paru trików brzmieniowych, a kiedy przeanalizować nieco dokładniej wyłazi cała bieda, wszystkie braki i mankamenty; widać jasno ewidentny brak tej esencji, która choćby na "Seven churches" zapierała dech. Takie materiały jak "Feeding on angels" mówią tę bolesną prawdę o sanacyjnej rzeczywistości.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Przykładowo taki zestaw;empir pisze:Zawsze możesz puścić 4 płyty naraz ;)
Napalm Death - Scum
Epitome - Auto'e'ROT'icism
i żeby nie było zbyt hermetycznie Czesława Niemena i coś z Jazzu.
Ciekawa mieszanka by z tego wyszła.
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Nie prościej zapuścić Naked City?
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Nie znam, więc nie zarzuciłem nazwą. Cóż to za muzyczne indywiduum?
- panthyme
- w mackach Zła
- Posty: 850
- Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
- Lokalizacja: Local Graveyard
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Pytać kto to John Zorn, to jak pytać kto to Leonard Cohen...
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Raczej broadrick ;).
Ale co tam, poniosę kaganiec oświaty. Proponuję zatem zapoznać się z tym dziełem.

Nie będziesz musiał się męczyć z czterema płytami osobno.
lekcja poglądowa
http://www.youtube.com/watch?v=HGkpIQZZ ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=79rHMifBODs
Ale co tam, poniosę kaganiec oświaty. Proponuję zatem zapoznać się z tym dziełem.

Nie będziesz musiał się męczyć z czterema płytami osobno.
lekcja poglądowa
http://www.youtube.com/watch?v=HGkpIQZZ ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=79rHMifBODs
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
- panthyme
- w mackach Zła
- Posty: 850
- Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
- Lokalizacja: Local Graveyard
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Może być Justin:)
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Kojarzę kto to John Zorn, jednak nigdy nie dotarłem do jego muzyki, gdziekolwiek by się nie udzielał. Mimo wszystko dzięki za odpowiedź.panthyme pisze:Pytać kto to John Zorn, to jak pytać kto to Leonard Cohen...
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Warto, choćby dla samego zapisu próby, gdzie odegrany został prawie cały program płyty i jeden z klasyków ASPHYX. Czuć prawdziwego ducha tej muzyki. Natomiast czy są jakieś różnice w brzmieniu samego albumu nie jestem w stanie powiedzieć.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Trzy i pół miesiąca przeleciało i znaczy to, że od kilkunastu lat żadnej płyty nie katowałem tak jak jedynego Dzieła SOULBURN. Jest jakaś inna muzyka? Wy coś tam o jakichś płytach ciągle piszecie... Wykonafffcach, czy jak im tam... Nowości... Premiery... i ministry... ministrowie, znaczy się. Nie... Nowe horyzonty muzyczne?
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
A "Gore_Obsessed" nie katowałeś kilka razy dłużej ?
Stopuj powoli z SOULBURN i nowość premiere wykonafce AUTOPSY przyjmij na klate.
Stopuj powoli z SOULBURN i nowość premiere wykonafce AUTOPSY przyjmij na klate.
PENIS METAL
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
ja pierdolę... nigdy żadnej płyty nie katowałem dłużej niż 3-4 tygodnie, a i to z jakimiś przerwami na innych wykonawców.
mnie jest w sumie Mańka żal, życie krótkie a ten słucha jednej płyty niemal 4 miesiące :) ale co kto lubi
mnie jest w sumie Mańka żal, życie krótkie a ten słucha jednej płyty niemal 4 miesiące :) ale co kto lubi
Re: ASPHYX - Holenderskie duszenie z Bagchusem i Danielsem
Zawsze się zastanawiam na tym, kto więcej traci - ktoś kto przez 3 miesiące poznaje trzydzieści nowości, czy ktoś kto przez trzy miesiące katuje jeden album.
Mam wrażenie, że jakbym wziął jakiś przeciętny album metalowy - nieważne czy to byłby jakiś death, thrash, black czy heavy i z uporem mań(ia)ka katował go przez trzy miesiące to bez względu na jego jakość, ten krążek stałby się dla mnie ważny, a co za tym idzie - pewnie też ceniony. Przewiduję też inny scenariusz - gdybym czegoś non stop słuchał przez 3 miesiące to mógłbym zacząć tym rzygać i nawet najlepsza płyta stałaby się dla mnie nie do zniesienia.
Nie powiem - w pewien sposób mnie to intryguje. Może kiedyś się zawezmę i spróbuję zmierzyć z takim wyzwaniem. Muszę tylko pomyśleć, którą płytę wybrać.
Mam wrażenie, że jakbym wziął jakiś przeciętny album metalowy - nieważne czy to byłby jakiś death, thrash, black czy heavy i z uporem mań(ia)ka katował go przez trzy miesiące to bez względu na jego jakość, ten krążek stałby się dla mnie ważny, a co za tym idzie - pewnie też ceniony. Przewiduję też inny scenariusz - gdybym czegoś non stop słuchał przez 3 miesiące to mógłbym zacząć tym rzygać i nawet najlepsza płyta stałaby się dla mnie nie do zniesienia.
Nie powiem - w pewien sposób mnie to intryguje. Może kiedyś się zawezmę i spróbuję zmierzyć z takim wyzwaniem. Muszę tylko pomyśleć, którą płytę wybrać.