CARCASS

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
535

Re: CARCASS

19-05-2012, 07:43

Jakie odmawiała? Jakie odmawiała? Przecież "Necroticism..." to najlepsze co nagrali - znakomita płyta.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: CARCASS

19-05-2012, 07:53

Za mientka dla mnie. Rozwodniona. Najlepiej sprawca się ta muzyka z jak najmniejszą ilością nakładek i ozdobników. Bez upstrzenia toną tak naprawdę zbędnych detali. Świecidełka, krepina, cekiny, Confetti. Bal klas trzecich. Bal wszystkich świętych. Baal Ravenlock... nie, tego nie wpuścili.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
535

Re: CARCASS

19-05-2012, 07:57

Nie można słuchać tylko "hymnów nienawiści". Czasem trzeba być człowiekiem. Inna sprawa, że podoba mi się określenie tej płyty "za mientka". Co w tej sytuacji zrobią oddani fani Piotrów (Kupichy i Roguckiego) - może wezmą się za CARCASS...

Baal Ravenlock powiadasz hmm...


Jeżeli chodzi o cekiny, a raczej ich brak to jedynka i dwójka wyczerpują ten temat. Niby, że łomot? To już sam nie wiem...
Przy okazji. Macabre Eternal "już" przesłuchana?
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: CARCASS

19-05-2012, 10:19

Gore_Obsessed pisze:W ogóle nie wiem co ludzie widzą w tej kapeli. Najpierw był łomot bez ładu i składu. Potem chyba przypadkiem wyszło porządne "Symphonies...", gdzie otwieracz plus środek ("Empathological..." / "Embryonic...") koszą równo przy ziemi.
Drogi Mańku, ten "łomot bez ładu i składu" to ich najlepsza płyta! Dziwię się, że tego nie słyszysz ;)
Awatar użytkownika
Mistrz
postuje jak opętany!
Posty: 430
Rejestracja: 20-08-2005, 15:13

Re: CARCASS

19-05-2012, 10:24

Gore_Obsessed pisze:W ogóle nie wiem co ludzie widzą w tej kapeli. Najpierw był łomot bez ładu i składu. Potem chyba przypadkiem wyszło porządne "Symphonies...", gdzie otwieracz plus środek ("Empathological..." / "Embryonic...") koszą równo przy ziemi. Na oparach dolecieli do przystanku z napisem "Necroticism...", gdzie już aparatura pokładowa odmawiała posłuszeństwa. Potem z hukiem rozjebali się o billboard z napisem: "death metal goes Children of Bodom". Takiej, a nie innej muzyki słucham właśnie dlatego, że nie lubię "melodyjek". Tu wszystko nimi upstrzone. Masturbują, głaszczą, te gryfy po sześć minut, a i tak "Remorseless Poison" lasuje mózg bez porównania skuteczniej.
Dla mnie niezrozumiałe jest, jak można zachwycać się jedynką BLASPHEMY i jednocześnie twierdzić, że "Reek of Putrefaction" to łomot bez ładu i składu (debiut Kanadyjczyków przecież brzmi niemal identycznie jak debiut CARCASS, ale jest oczywiście słabszy). Swoją droga RoP moim zdaniem niewiele ustępuje "Symphonies..." - cała masa hiciorów, chora podróż w świat dewiacji i wszelkiej patologii. Genialny album. W ogóle dwa pierwsze longi CARCASS to absolutna czołówka death metalu. Właściwie to tylko jeden album death metalowy postawiłbym wyżej od SoS.
"Necroticism..." faktycznie słabszy od poprzednich, ale to i tak dobry i cholernie oryginalny album.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: CARCASS

19-05-2012, 10:27

Mistrz pisze:Dla mnie niezrozumiałe jest, jak można zachwycać się jedynką BLASPHEMY i jednocześnie twierdzić, że "Reek of Putrefaction" to łomot bez ładu i składu
No mnie też to zaskoczyło.
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

Re: CARCASS

19-05-2012, 10:29

Przecież Necroticism to ich najlepszy album...<załamka>
Obrazek
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16018
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

19-05-2012, 10:38

Mistrz pisze:"Necroticism..." faktycznie słabszy od poprzednich, ale to i tak dobry i cholernie oryginalny album.
Nie, nie słabszy - ja użyłbym tutaj słowa dojrzalszy, kompozycje tutaj sa bardziej rozbudowane, dopieszczone brzmieniem, świetnymi solówkami. Do tej płyty rozwój Carcass był jakby naturalnym rozszerzeniem ich stylu, do tego albumu pławili się w gore'owej stylistyce, jednocześnie nie idąc na kompromis.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: CARCASS

19-05-2012, 10:41

Dojrzalszy na pewno, a czy lepszy to już kwestia gustu.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16018
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

19-05-2012, 10:43

Niewiele, ale jednak lepszy.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9061
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: CARCASS

19-05-2012, 10:44

Dla mnie Carcass to wybitny zespół. Lubię słuchać KAŻDEJ z ich płyt i sprawia mi to przyjemność. Niewiele znam metalowych zespołów na podobnym poziomie. I tak - słuchanie Carcass sprawia mi większą radoche niż słuchanie Morbid Angel. A "SoP" to arcydzieło :)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16018
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

19-05-2012, 10:49

Harlequin pisze: A "SoP" to arcydzieło :)
To znaczy która, bo SoP to raczej nie nagrali. ;-)
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: CARCASS

19-05-2012, 10:50

Jeszcze o "Exhume to consume" zapomniałem. Bardzo dobry kawałek i razem z trzema, które wcześniej wymieniłem można by zrobić z tego świetny minialbum.
Z debiutu lubię chyba tylko "Genital grinder", o czym pisałem tu już kiedyś. Świetny wstęp.
Na "F.A.O.D." słyszę jedną zagrywkę bardzo zbliżoną do fragmentu "Reek...", ale ogólnie to dla mnie inne wibracje jednak. Cienka granica, ale po jednej stronie arcydzieło Kanadyjczyków, a po drugiej debiut Brytoli, którego zwyczajnie nie kumam. Może do niego wrócę za jakiś czas (w całości nie słyszałem chyba od końca lat 90.), żeby sprawdzić jak mi się to widzi po długiej przerwie, ale reakcja na ochłapy tego wydawnictwa, które w różnych okolicznościach obijały mi się o uszy (gore!) przez ostatnie lata nie napawa optymizmem.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9061
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: CARCASS

19-05-2012, 11:10

Nasum pisze:
Harlequin pisze: A "SoP" to arcydzieło :)
To znaczy która, bo SoP to raczej nie nagrali. ;-)
Miało być "SoS". :) Mea Kupa. :)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16018
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

19-05-2012, 11:22

A jeśli chodzi o "Exhume to consume" - podobno kiedyś w Stanach dwóch nastolatków zasłuchało się za bardzo w tekst tego utworu i postanowili na własną rękę dokonać ekshumacji. Koniec końców zdewastowali parę grobów, złapano ich, a Carcass musiał się tłumaczyć że do niczego takiego nie namawiają, bo ich trasa po USA mogłaby nie dojść do skutku. Na szczęście doszła , na jeden z ich koncertów przyszedł Matt Harvey i zrobili na nim tak wielkie wrażenie, że gdyby nie ten koncert, nie byłoby dziś Exhumed.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: CARCASS

19-05-2012, 11:26

Znam tę historię. :)
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16018
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

19-05-2012, 11:46

Inna ciekawa historia została przytoczona przez Matti Karkiego: otóż kiedy powołał on swój poboczny projekt, który miał być niczym innym jak tribute-bandem dla uwielbianego Carcass, szukał odpowiedniej nazwy. Znalazł ją w książce, do której dotarł nie wiem jakim cudem. Książka ta, zawierała wszystkie obrzydliwe zdjęcia z miszmaszu których zostały stworzone pierwsze dwie okładki. Tak oto narodził się General Surgery.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: CARCASS

19-05-2012, 11:52

Gore_Obsessed pisze:(...) Potem z hukiem rozjebali się o billboard z napisem: "death metal goes Children of Bodom". Takiej, a nie innej muzyki słucham właśnie dlatego, że nie lubię "melodyjek". Tu wszystko nimi upstrzone. Masturbują, głaszczą, te gryfy po sześć minut, a i tak "Remorseless Poison" lasuje mózg bez porównania skuteczniej.
To chyba było jednak na odwrót ;)
The madness and the damage done.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10156
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CARCASS

19-05-2012, 11:55

Ja łykam wszystko.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: CARCASS

19-05-2012, 11:58

Gore_Obsessed pisze:W ogóle nie wiem co ludzie widzą w tej kapeli.
Podobnie mam. Próbowałem nie raz i nie dwa, ale nie umiem się przekonać. Nie bierze mnie taka muzyka i koniec.
ODPOWIEDZ