BURZUM

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
535

Re: BURZUM

03-04-2012, 18:03

Jaka kwintesencja? Szczerze mówiąc to każda z PIĘCIU ostatnich płyt trąci cepelią. Trudno bronić drewnianych mieczy i grubo ciosanych ręcznie malowanych koników na biegunach. Krystian nagrał już swoje najlepsze płyty, więcej od niego nie wymagam. Przecież to wszystko długimi momentami jest zwykłym "bum cyk cyk" i męczeniem zwierzaka. Nawet jeżeli matematycznie Fallen jest z tych trzech (PIĘCIU) najlepszy, widoczne jest to gdzieś na siódmym miejscu po przecinku. Nie ma się naprawdę o co kłócić, przynajmniej ja nie zamierzam. Dajmy spokój Krystianowi. Miał przerwę w życiorysie, teraz potrzebuje tych płyt. Tworzy je przecież dla siebie, jak tu gdzieś wyżej przeczytałem. Jest geniuszem. Dalej mąci ludziom w głowach, aż ciśnie się na usta pytanie... (ale nie będę Marii odbierał tej chwili przyjemności).
Maria Konopnicka pisze:To zdecydowanie spójniejsza płyta i tylko pozornie łagodniejsza i bardziej przyjazna. Belus był jak cięcie mieczem, "Fallen" jest jak sztylet wślizgujący się bezszelestnie pomiędzy żebra.
To żebra zwierza. Mistrz jest głodny, potrzebuje jedzenia. Dla siebie i swego potomstwa.
Ostatnio zmieniony 03-04-2012, 18:05 przez 535, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tymothy
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 07-06-2005, 14:29

Re: BURZUM

03-04-2012, 18:04

Maria Konopnicka pisze:Pytanie idiotyczne - "Fallen" to kwintesencja black metalu. Nie ma bardziej black metalowej płyty - w tej muzyce są dokładnie te wszystkie emocje, które sprawiają, że możemy muzykę nazwać black metalową.
Zdaje się, ze prima aprilis juz był. :)
Hello darkness, my old friend
Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

Re: BURZUM

03-04-2012, 18:10

Arisowicz pisze:
Baton pisze:Nie jestem w stanie zrozumieć, co niektórzy widzą w Fallen. To jest klocek przecież. Po prostu i bez podtekstów. Wymuszony, tandetny, kwadratowy, bez ikry, bez serc, bez ducha, no.
Też tego nie rozumiem. Rzęzące gitarki, kanciaste rytmy automatu, słabiutkie wokale plus jeszcze te zabawne mruczanki.. wszystko chyba na tej płycie jest chujowe. :D
Najlepszym dowodem arcychujowości jest to, że podoba się zarówno Marii jak i SIIDowi. :)
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
Maria Konopnicka

Re: BURZUM

03-04-2012, 18:19

Rzeczywiście to dość krępująca okoliczność :) miałem nadzieję, że nikt o tym nie przypomni :) Cóż, po prostu SIID po raz pierwszy się nie myli :)
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: BURZUM

03-04-2012, 18:24

Ja rozumiem, że komuś może się nie podobać "Fallen", ale szokuje mnie, że ktoś może woleć od niej ten nowy album ;)
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10187
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: BURZUM

03-04-2012, 20:35

To prawda, może nie szokujące ale dość dziwne. Mi się nawet nie chce komibnować z lewej i prawej, szukać drugiego dna itp. w Upssskitfart nawet jeżeli to płyta jednego z ulubionych projektów, 'Fallen' ze wszystkimi swoimi wadami miał przynajmniej dla fana B. spore replay value a tutaj po kilku razach nawet nie chce się do tego wracać, już bym chyba wolał czeskiego goregrindu posłuchać.
Yare Yare Daze
535

Re: BURZUM

03-04-2012, 20:41

Dlatego trzeba "uciekać do przodu". Teraz jest poezja rycerska śpiewano-mruczana i z tego poziomu to trzeba oceniać. Michała Bajora trzeba Krystianowi wysłać. Niech go szkoli w tym lesie. Za dwie lub trzy płyty, czyli za jakieś 20 miesięcy może to wyglądać trochę lepiej.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10187
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: BURZUM

03-04-2012, 20:45

U metaluchów najprędzej sprzeda się neofolk, taka będzie przyszłość Burzum.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12661
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: BURZUM

03-04-2012, 20:51

Gdyby chciał się sprzedawać to grałby wariacje Filosofem, a nie tego typu dźwięki.
all the monsters will break your heart
535

Re: BURZUM

03-04-2012, 20:52

Pierwszy split niech nagra z Blood Axis. Może nawet jakieś małe tournee.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: BURZUM

03-04-2012, 20:52

Burzum mógłby teraz wydać split z Siekierą, bo w podobną stronę poszli z Adamskim ;)
535

Re: BURZUM

03-04-2012, 20:54

Wczoraj o tym pomyślałem...
nightspiryt

Re: BURZUM

03-04-2012, 21:22

nicram pisze:Gdyby chciał się sprzedawać to grałby wariacje Filosofem
może on właśnie próbuje takie nagrać tylko mu nie wychodzi...
Awatar użytkownika
Mistrz
postuje jak opętany!
Posty: 430
Rejestracja: 20-08-2005, 15:13

Re: BURZUM

03-04-2012, 21:55

A ja wczoraj dopiero pierwszy raz przesłuchałem "Fallen" i jak na razie nie słucham niczego innego. Ma ta muzyka w sobie coś, jestem na tak, choć czuję, że jednak od "Belus" nie jest lepsza (przy czym zaznaczam, że dla mnie "Belus" to średni poziom klasycznych płyt +/- epsilon). W każdym razie "Valen" to jeden z najlepszych numerów BURZUM i kto tego nie słyszy, ten jest głuchym zjebem, który nigdy nie rozumiał o co w tej muzyce chodzi :)
Awatar użytkownika
Herezjarcha
w mackach Zła
Posty: 700
Rejestracja: 28-06-2009, 23:46
Lokalizacja: skądinąd

Re: BURZUM

03-04-2012, 22:23

Maria Konopnicka pisze:Zadałem sobie trud i poznajdywałem wszystkie najsensowniejsze posty na temat "Fallen", które zostały napisane w tym temacie:) Wklejam poniżej, że potencjalny słuchacz tego albumu miał całą wiedzę o nim skondensowaną w pigułce :

Dla mnie "Fallen" jest płytą lepszą niż "Belus" - mniej więcej na poziomie Hvis Lyset Tar Oss i Filosofem. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że ciut lepszą - stawiam ją na równi z moją ulubioną Det Som Engang Var.

Dziś odkryłem, że "Fallen" jest płytą tak osobistą, tak przejmująca i prawdziwą, że chyba nawet nie wypada kogoś do niej przekonywać, dzielić się emocjami, które wzbudza. "Fallen" to kwintesencja black metalu, "Fallen" to pustka, to cisza błoga i przejmująca, "Fallen" to krzyk duszy, złowrogi i rozdzierający, "Fallen" to samotność, bo samotnym musi być wędrowiec, który doszedł do miejsca, w którym inni nawet w snach, stąpać się nie ważą.

"Fallen" to stan ducha wyzwolonego, wyzbytego ze zwierzęcej fizyczność, "Fallen" to nienawiść - skryta i obezwładniająca, "Fallen" to siła - dominująca i nieograniczona, "Fallen" to rozpacz unosząca się nad przepaścią, z rozczapierzonymi, czarnymi skrzydłami przesiąkniętymi słoną wilgocią. "Fallen" to wolność, wolność absolutna, wolność uświęcająca, wolność błogosławiona. "Fallen" to ciemność, to gruby i zimny płaszcz nocy, co chwilę zmieniający swoją konsystencję. "Fallen" to mądrość i wyniosłość, to duma i perfekcja. "Fallen" to upadły anioł, który wrócił zza światów, to moc nieokiełznana, niszczycielska i bezlitosna. "Fallen" to cichy szept nocy, to ostatni promień słońca zagubiony w bezkresnej ciemności, to szarość i mgła, to para wodna unosząca się w gęstym powietrzu, muskanym tylko drżeniem suchych liści, wspomnieniem minionego istnienia.

"Fallen" to szept - bliski i daleki, krzepiący i przerażający, "Fallen" to krzyk, to śmiech i płacz. "Fallen" to bezkresna przestrzeń, to ziarnko piasku zanurzone w bezkresnym wszechświecie. "Fallen" to strach, dławiący i obezwładniający - to paraliżująca trucizna zaklęta w trzewiach śmierci. "Fallen" to śmierć odległa we wspomnieniach, to ciało zastygłe w nagłym bezruchu, powolny rozkład i zgnilizna toczona przez robactwo. Ciemność obłędna i nieprzenikniona, to szept wykrzyczany w niemym świetle księżyca, to miłość zagubiona w lodowatej próżni.

"Fallen" to strach, niemy i bezszelestny, dziki i dławiący. "Fallen" to pożądanie - nagłe i natchnione, to przestrzeń między duchem, a ciałem, między umysłem a pragnieniem, między szczęściem, a niekończącą się tułaczką. "Fallen" to postrzępiona linia horyzontu, skrywająca obietnicę całkowitego spełnienia. "Fallen" to zimny deszcz, zmywający z ciała wspomnienia i krew, to niemy dreszcz przeszłości zwalczający cielesność przytłaczającą i brudną. "Fallen" to najlepsza płyta jaką stworzył Burzum.

Na szczęście Varg nie poszedł w śmieszność, nie próbuje na siłę wskrzesić ducha muzyki sprzed lat - tworzy coś nowego, a z tym samym ładunkiem emocjonalnym. A negatywne emocje? Przecież na "Fallen" jest ich mnóstwo - nie mniej niż na starych płytach. "Belus" to był zwrot z dobrym kierunku - "Fallen" jest pierwszym krokiem.

"Fallen" to bardzo poruszający album - pełen emocji, opętany mrokiem, samotnością, wściekłością, agresją i rozpaczą. To powrót do rdzenia prawdziwego BURZUM z okresu "Det Som Engang Var" czy "Hvis Lyset Tar Oss". To te same emocje - wyrażone tylko w inny sposób. Varg to ten sam człowiek, tylko starszy - dla mnie wciąż tak samo przekonywujący. Benton to inny człowiek - próbuje wskrzesić młodzieńcze opętanie, ale krzyż na jego czole dawno już się zabliźnił. Rany Vikernesa wciąż krwawią, wciąż palą, wciąż są udręką i rozkoszą.
Wściekłość Bentona była przejawem młodzieńczej rebelii, czystą prowokacją - nawet jeśli nie w pełni uświadomioną. Benton chciał być zły, Vikernes był zły. :) Benton pisał czerwonym atramentem, Vikernes krwią. Teraz Benton stara się przypomnieć sobie kolor czerwony, Vikernes rozdrapał rany i oddaje swą krew. Ze wszystkiego co słucham, słucham tylko co krwią zostało napisane. Pisz krwią, a dowiesz się, że krew jest życiem. Trawestując klasyka. :) Różnica między tymi płytami jest oczywista. :))

To zdecydowanie spójniejsza płyta i tylko pozornie łagodniejsza i bardziej przyjazna. Belus był jak cięcie mieczem, "Fallen" jest jak sztylet wślizgujący się bezszelestnie pomiędzy żebra.
O Jezu Ch... Lekkie pióro to ty masz - trzeba przyznać.
Zapomniałeś dodać że "Fallen" jest jak spotkanie przy ognisku w mhrocznych norweskich lasach przepełnionych smutkiem i mistycyzmem tęsknoty za patosem dawno minionych dni gdzie hoże dziewoje i przystojni aryjscy młodzieńcy z okolicznych wsi tańcowali przy ognisku na chwałę Odyna czy w kogo tam oni wierzą.
Awatar użytkownika
Realista
weteran forumowych bitew
Posty: 1360
Rejestracja: 18-12-2009, 11:13

Re: BURZUM

04-04-2012, 11:25

A mi się tej nowej płyty słucha nawet całkiem dobrze póki co, być może zmienię zdanie po kilku przesłuchaniach (vide ostatni Christ Agony, gdzie podniecałem się ta płytą a po kilkunastu przesłuchaniach już przestał do mnie "mówić" ten album) ale póki co jest chyba lepiej od Fallen.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: BURZUM

04-04-2012, 12:26

Herezjarcha pisze:Zapomniałeś dodać że "Fallen" jest jak spotkanie przy ognisku w mhrocznych norweskich lasach przepełnionych smutkiem i mistycyzmem tęsknoty za patosem dawno minionych dni gdzie hoże dziewoje i przystojni aryjscy młodzieńcy z okolicznych wsi tańcowali przy ognisku na chwałę Odyna czy w kogo tam oni wierzą.
:DD
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: BURZUM

04-04-2012, 16:58

taka generalna refleksja, cechą neofity muzycznego jest to, że spuszcza się nad słabymi płytami uznanych artystów i nie jest w stanie ogarnąć doskonałych płyt artystów_którzy_dopiero_będą_uznani. masa tu neofitów :D
Awatar użytkownika
HobGoblin
zaczyna szaleć
Posty: 233
Rejestracja: 13-11-2011, 17:56
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

Re: BURZUM

04-04-2012, 17:28

Dlatego właśnie od trzech dni katuję epkę venenum. ;)
Ceterum censeo Mosquam delendam esse.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: BURZUM

04-04-2012, 17:29

Ale oni to też nic ultrazajebistego. Patrząc na to, że w prostej linii z Excoriate pochodzą to taki trochę regres nawet :-)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
ODPOWIEDZ