CRADLE OF FILTH

[norf]

Ale za to słuchanie CoF zawsze był najlepszym bajerem na czarownice.

[Maria Konopnicka]

ochujalas Maria, Dusk>>>>>>>>Midian.

Nie będę się spierał, bo dziś nie pamiętam zupełnie ani jednej ani drugiej i podejrzewam, że bym rzygnął po kilkunastu sekundach każdej z nich. "Dusk..." szczerze nienawidziłem, bo uwielbiałem "Vempire" i spodziewałem się po nich bardzo dużo... dlatego pewnie gorycz po tej płycie na dłużej utkwiła mi na podniebieniu.

[DCI Hunt]

Maria jak masz stare ruskie płyty CoF ze stadionu i chcesz wyrzucić to daj cynk ;)

[Maria Konopnicka]

A tak naprawdę to zastanawiam się, czy zachwyt muzyką Cradle of Filth nie był jednak spowodowany młodym wiekiem, niedojrzałością i okolicznościami, w których tę muzykę się poznawało. Mam wrażenie, że jak dziś po raz pierwszy usłyszałbym ich pierwszy album czy wspomnianą MCD, to obśmiałbym tę muzykę okrutnie...
Ale wiadomo - nie sposób mi wyabstrahować muzyki z kontekstu - tylko Drone posiadł umiejętność oceny obiektywnej :)

[antek_cryst]

2:44 do 3:05, najlepsze co ten zespół nagrał.

Uwielbiam ten kawałek i ten jego fragment, dla mnie to ich najlepsza kompozycja ever.
Dziś mogą nagrać nawet split z Peją, czy Innym Tedem - zwyczajnie nie będę tego słuchał - a dwa pierwsze longi + Vempire odkurzam dość regularnie.

[Maria Konopnicka]

Maria jak masz stare ruskie płyty CoF ze stadionu i chcesz wyrzucić to daj cynk ;)

A to możliwe, jak będę robił porządki i namierzę to dam znać - poza debiutem i "VEMPIRE" (które mam też na winylach) raczej nigdy nie kupiłem ich płyt na oryginalnym nośniku. Szkoda by mi było kasy.



Matko, włączyłem sobie dla przypomnienia. Zaczyna się jeszcze dość dobrze (jak na CoF) ale później to zawodzenie, ta stękająca baba, te rozpasane, niekończące się melodie. Aż mi się ogórkowa, którą pół godziny temu zjadłem niebezpiecznie odbiła.

[Mol]

a po Crystal Viper sie nie odbija? ;)

[Scaarph]

miazga, aż se włączę :D

[vicek]

to była miazga

[Maria Konopnicka]

Traktowanie COF jako zespół BM to trochę narzekanie na "Hot Shots", że nie jest "Czasem Apokalipsy". Niby oczywizm, ale śmiać mi się chce jak jakieś metaluchy się napinają jakie to pozerskie i w ogóle.

Nie do końca - jak wychodziła pierwsza płyta to wszyscy uważaliśmy ten zespół za black metalowy. Dopiero później "ewoluował" w bardziej cyrkowym kierunku. Podobnie zresztą było z Dimmu Borgir czy Ancient. "Hot Shots" jednak nie zaczynał się jak "Czas Apokalipsy". :)

[DCI Hunt]

Może debiut był wyjątkiem, ale i tak jakoś zupełnie inaczej się do tego podchodziło niż do Darkthrone czy np. Behemoth. Dimmu Borgir czy Ancient zaczynali fajnie, ale w odróżnieniu od CoF, który bawi się kiczem umiejętnie, ich późniejsze wypociny to niezamierzony festiwal tandety, plastiku i złego smaku. DB jeszcze miało przebłyski, ale Ancient to dno poniżej wszelkiej krytyki.

[vicek]

[morbid]

ja do dziś "uwielbiam" wszystko do dusk and her....potem kiszka i komercha...

[DCI Hunt]

Nie karm Marii ;)

[zekke]

przeciez to kurwa stare jak swiat

swoja droga ktos tam odnosnie foty cof pisal ze behe bedzie musial nadgonic



jak widac czasu nie traca ; d

[0ms]

Zamienili Planete malp na Mad Maxa?

[zekke]

to to nic, wlazlem na strone typa ktory zrobil te fote, patrz na to:



ja pierdole, nerdzal to chyba akszyn figur bo lapy ma jak z plastiku, orion to jakis krypto pedo musi byc, zawsze te jebane przeswiatujace koszuli, jeszcze mu przedzialek sie rozjezdza na łbie, lysieje chlopak

[0ms]

Link sie nie wyswietla poprawnie, ale zdjecie niszczy :D

[zekke]

wyedytowalem, powinno byc ok

[Pteroczłek]

Widać, że Nergal uczy się od zespołów najlepiej rozumiejących marketing :)