8 lat minęło od kiedy TESTAMENT zrobił zamęt

[Sgt. Barnes]

Nie przepadam za całością Demonic, ale otwieracz i Ten Thousands Thrones to moc mają. Nawet budzik kiedyś miałem, z tym odliczaniem 666. Brzmiało to przekonująco, nigdy nie zaspałem ;-)

[twoja_stara_trotzky]

zresztą wielkie mi halo, że nowy Testament chujowy jest :D
fakty są takie, że nie ma praktycznie starej thrashowej załogi, która nagrywałaby obecnie dobre płyty. na chwilę wyłamał się Exodus, ale już powoli nudzą, no i oczywiście jest SLAYER, który potwierdza swoją pozycje NADZESPOŁU :D

[Sgt. Barnes]

Na ostatnim Annihilatorze było kilka dobrych numerów. Ale tylko kilka.

[twoja_stara_trotzky]

proszę...............

[Sgt. Barnes]

Dało się z tego coś wykroić, naprawdę. :-)

[moonfire]

Zresztą ten powrót thrash metalu to dęty fakt medialny był i sam go w "Pure Metal" rozdmuchiwałem, bo wydawało mi się, że coś z tego może być. Parę świetnych płyt się ukazało, jak Exo czy Death Angel, kilka niezłych i średnich debiutów, a poza tym cisza. Już wolę oldschoolowy death metal, który wali piwnicą i stęchłymi warzywami niż dzieci w katanach z dżinsu.

[Kraft]

ONI powinni mieć status jaki ma Testament. w każdym calu byli lepsi.

Pewniacha. Wszystkie płyciwa Reichów oscylują w zakresie dobre-wybitne. Co do nowego wałka Testasuck to aż żal się znęcać. Może niech już lepiej pastorami zostaną wzorem innych kolegów po fachu.

[night_goat]

zresztą wielkie mi halo, że nowy Testament chujowy jest :D
fakty są takie, że nie ma praktycznie starej thrashowej załogi, która nagrywałaby obecnie dobre płyty. na chwilę wyłamał się Exodus, ale już powoli nudzą, no i oczywiście jest SLAYER, który potwierdza swoją pozycje NADZESPOŁU :D

A Sacrifice? :D

[Maria Konopnicka]

zresztą wielkie mi halo, że nowy Testament chujowy jest :D
fakty są takie, że nie ma praktycznie starej thrashowej załogi, która nagrywałaby obecnie dobre płyty. na chwilę wyłamał się Exodus, ale już powoli nudzą, no i oczywiście jest SLAYER, który potwierdza swoją pozycje NADZESPOŁU :D

no i przede wszystkim OVERKILL, który jest aktualnie w życiowej formie. Bardzo dobrym albumem powrócił też Anthrax (dla mnie to chyba najlepsza ich płyta w ogóle). NECRONOMICON też daje radę. Co nie zmienia jednak sedna Twojej wypowiedzi - thrash jest w opłakanej kondycji, stara załoga najczęściej zawodzi, a młodzi nagrywają najczęściej płyty przeciętne. Z drugiej strony - jak potężna magia drzemie w tej muzyce skoro wciąż chce mi się kupować kolejne płyty i poznawać młode zespoły :)

[Silent_Sea]

zresztą wielkie mi halo, że nowy Testament chujowy jest :D
fakty są takie, że nie ma praktycznie starej thrashowej załogi, która nagrywałaby obecnie dobre płyty. na chwilę wyłamał się Exodus, ale już powoli nudzą, no i oczywiście jest SLAYER, który potwierdza swoją pozycje NADZESPOŁU :D

A Sacrifice? :D

Chyba SACRIFICE SUKO!

[Maria Konopnicka]

A Sacrifice? :D

The Ones I Condemn jest co najwyżej przyzwoita, prędzej wskazałbym na HEATHEN i przedostatni ARTILLERY. Ale nie oszukujmy się - tylko SLAYER tak naprawdę całkowicie mnie sponiewierał w ciągu ostatnich lat na polu thrashu.

[night_goat]

Bardzo dobrym albumem powrócił też Anthrax (dla mnie to chyba najlepsza ich płyta w ogóle)

BORZE NIE

[night_goat]

A Sacrifice? :D

The Ones I Condemn jest co najwyżej przyzwoita, prędzej wskazałbym na HEATHEN i przedostatni ARTILLERY. Ale nie oszukujmy się - tylko SLAYER tak naprawdę całkowicie mnie sponiewierał w ciągu ostatnich lat na polu thrashu.

Heathen akurat nie słyszałem ale przedostatnie Artillery jest po prostu dobre. ;)

[Rattlehead]

Matko, jakie te numery są blade. Co się dziwić, przecież nie nagrali nic ponad Demonic i Souls of Black?

[moonfire]

The Ones I Condemn jest co najwyżej przyzwoita, prędzej wskazałbym na HEATHEN i przedostatni ARTILLERY. Ale nie oszukujmy się - tylko SLAYER tak naprawdę całkowicie mnie sponiewierał w ciągu ostatnich lat na polu thrashu.

Heathen i Artillery też mnie rozczarowały, do połowy tych płyt się słuchało, potem następowała nuda. Ale nie wiało tak chujem jak z tych dwóch wałków Testamenta.

[SOWIX666]

Trudno bronić Testament jak oni takie blade piosenki nagrywają, może po dłuższym wsłuchaniu, będzie lepiej.
Możliwe jest, jako by grajkowie najlepsze lata już mają za sobą, ale przecież jak Slayer może to i oni powinni
dawać radę. Oczekuję na więcej.

[aryman]

A ja sobie odświeżyłem ostatnio "The Gathering" i albo zmieniła mi się optyka, albo ta płyta była cholernie przereklamowana. Nic nadzwyczajnego na niej nie znalazłem, miejscami wieje nudą, a miejscami nawet wsią.

[moonfire]

Ale to była wieś z elektryfikacją. Nowa to będzie wiocha sprzed II wojny, tam gdzie psy - wiadomo czym szczekają i czym wodę piją.

[Triceratops]

Bardzo dobrym albumem powrócił też Anthrax (dla mnie to chyba najlepsza ich płyta w ogóle)

Widze ze Maria w koncu zmondrzales ;)
Nie wiem czy najlepsza ale rzeczywiscie jedna z najciekawszych thrashowych ostatnich lat. To je povrot a nie jakies tam kurwa odgrzewanie kartofli.

[Sgt. Barnes]

Wchodząc dziś na onet przeczytałem nagłówek "Testament Andrzeja Łapickiego". I przez moment myślałem, że jebany dostał kopie nowej płyty przed oficjalną premierą. Ale nie, to jednak o czym innym było. Pieprzony upał :-)
Swoją drogą, dzisiaj światowa premiera. Ale nie w Polsce, he, he.