WITCHMASTER

[Riven]

to jest moj drugi ulubiony utwor Witchmaster

[Husar]

"płonące trzy 6" "Antychrist" i "Stench of the devil" sa najwazniejsze:D. Z dwojki "Goathorn witchfuck" i "MDW"

[hcpig]

Z dwojki "Goathorn witchfuck" i "MDW"

Masz źle opisane FOAD

[Husar]

Z dwojki "Goathorn witchfuck" i "MDW"

Masz źle opisane FOAD

Nie powiem tez miecie:) BLAAAACK FUUUUUCKINNNNNN MEEEETAAAAAAAAAAAAAAAAAL .Jak sie skonczy nowe demko Supreme Lord to az sobie wlacze:)

[mistrzsardu]

Bóg jednak istnieje....

[Mental]

Kurwa... kawalki z demo brzmialy poteznie, a ten jeden (po masteringu) ze strony Agonia brzmi jak po kastracji.

[streetcleaner]

Trucizna calkiem spoko, mniej brudu, ale luz ten sam;)
bardzo lubie Witchmaster

[0ms]

Ja w stosunku do Witchmaster jestem bezkrytyczny, wiec Trucizna jak dla mnie zajebista

[Mental]

Kurwa... kawalki z demo brzmialy poteznie, a ten jeden (po masteringu) ze strony Agonia brzmi jak po kastracji.

Pojebany jestes. ZApije sie przy tej plycie na smierc KURWAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Ihasan]

Szkda, że Kali nie zdecydował się na więcej niż jeden utwór po polsku, bo wiem że była taka opcja, by było trochę więcej numerów w ojczystym języku

[Maleficio]

Chciałem kupić tą płytę ale jak się przyjzałem z bliska tej okładce to jednak wybrałem coś innego...

[Riven]

o kurwa, swietny utwor!
mam nadzieje ze na reszcie plyty uslysze troche wokali a'la MDW, byly genialne

[Ihasan]

Ogólnie wg mnie cała płytka jest fajna ... cover Sepultury niszczy!

jedyne co mnie smieszy to fakt, że płytke na allegro mozna dostać od dwóch tygodni, a Agonia jeszcze nie miała oficjalnej premiery - śmiech na sali

[hcpig]

No na całe szczęście nagrali tym razem coś nadającego się do słuchania, choć z drugiej strony - dalej bez rewelacji. Nie ma tak spierdolonych wokaliz jak na trójce, Bastis drze ryj na w zasadzie modłę drugiej płyty, nawet niemal klasycznie thrashowo momentami... tyle że przez cały czas trwania płyty oczekuje się na totalny tajfun znany z MDW, czasem jest już blisko, blisko ale album się kończy i dupa blada... do kataklizmu nie dochodzi. Niestety, dosłuchałem się również jakiś poronionych solówek znanych z W, które pasują do tej muzyki jak świni kamizelka. Gdzie te kompletnie obłąkane solosy na granicy kakofonii z dwójeczki? Do tego mam wrażenie, że bez Inferno zespół zagubił gdzieś motoryczność swojej muzyki, brakuje mi też tych mocarnych kanonad perkusyjnych (np. a'la FOAD). Fajnie, że odbili się po średniackim poprzedniku, ale do poziomu MDV czy nawet V&B brakuje. Highlighty to "Trucizna" i ukryty numer.

[DCI Hunt]

Nie wiem czemu tyle osób narzeka na trójkę Witchmaster. Dla mnie to zajebista płyta, inna niż poprszednie, ale robi mi tak samo jak 'MDW' czy 'V&B' tyle, że w nieco inny sposób.

[Mental]

No na całe szczęście nagrali tym razem coś nadającego się do słuchania, choć z drugiej strony - dalej bez rewelacji. Nie ma tak spierdolonych wokaliz jak na trójce, Bastis drze ryj na w zasadzie modłę drugiej płyty, nawet niemal klasycznie thrashowo momentami... tyle że przez cały czas trwania płyty oczekuje się na totalny tajfun znany z MDW, czasem jest już blisko, blisko ale album się kończy i dupa blada... do kataklizmu nie dochodzi. Niestety, dosłuchałem się również jakiś poronionych solówek znanych z W, które pasują do tej muzyki jak świni kamizelka. Gdzie te kompletnie obłąkane solosy na granicy kakofonii z dwójeczki? Do tego mam wrażenie, że bez Inferno zespół zagubił gdzieś motoryczność swojej muzyki, brakuje mi też tych mocarnych kanonad perkusyjnych (np. a'la FOAD). Fajnie, że odbili się po średniackim poprzedniku, ale do poziomu MDV czy nawet V&B brakuje. Highlighty to "Trucizna" i ukryty numer.

Ale pierdolisz. Trojeczka jest zajebista, wypilem przy niej takie ilosci alkoholu, ze uwazam ja nawet za najlepsza rzecz jaka nagrali Nowa tez rozkurwia i powoduje samoczynne otwieranie sie wszelakich butelek zawierajacych alkohol. A ten "ukryty numer" to cover Sepultury "Troops of Doom"...

[hcpig]

Trojeczka jest zajebista, wypilem przy niej takie ilosci alkoholu, ze uwazam ja nawet za najlepsza rzecz jaka nagrali

To nie mój problem Twój alkoholizm i Twoje majaki Ten zespół to przede wszystkim MDW.

A ten "ukryty numer" to cover Sepultury "Troops of Doom"...

Nieprawda, ukryty numer następuje dopiero po coverze, chodziło o inny utwór.

[Mental]

A ten "ukryty numer" to cover Sepultury "Troops of Doom"...

Nie, ukryty numer następuje dopiero po coverze, chodziło o inny utwór.

Kurwa, dobrze wiem co napisalem. Osmy utwor na plycie to ich autorski kawalek, po prostu ma taki sam tytul jak cover, ktory po nim nastepuje .

[hcpig]

Faktycznie tak jest, pojebała mi się kolejność, niemniej chodziło mi o autorski.

[Block69]

Od razu widać kto słucha z CD a kto z mp3 buahaha