VOIVOD
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
Necropunk
- w mackach Zła
- Posty: 707
- Rejestracja: 29-05-2015, 20:22
Re: VOIVOD
AKurat reedycje dwóch pierwszych wojewodów na LP są tanie jak barszcz. Po promocji -20% w Pagan nabywałem je za 35 zł.
Ostatnio zmieniony 29-02-2016, 09:59 przez Necropunk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9138
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: VOIVOD
Właśnie słucham nowej EPki po raz pierwszy i jest BARDZO DOBRA. Możliwe, że to najlepszy matex Voivod od czasów Phobos
-
Necropunk
- w mackach Zła
- Posty: 707
- Rejestracja: 29-05-2015, 20:22
Re: VOIVOD
Może narażę się fanom Swiniaka, ale Target Earth robi mi ciut lepiej niż Phobos.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
-
535
Re: VOIVOD
Nie widzę w tym niczego dziwnego. Obcowanie z Phobos wywołuje fizyczny ból. Nikt "normalny" tego nie lubi. Target Earth przy niej, to przyjemny spacer po zielonej łące.Necropunk pisze:Może narażę się fanom Swiniaka, ale Target Earth robi mi ciut lepiej niż Phobos.
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: VOIVOD
Phobos to być może najlepsza płyta tego zespołu (choć osobiście wolę 2 czy 3 inne) a Target Earth w porządku, ale gdyby nie powstała to w sumie nic by się nie stało
-
535
Re: VOIVOD
Masz oczywiście świadomość, że w ten sam sposób można potraktować 99,9% metal archives?Heretyk pisze:Phobos to być może najlepsza płyta tego zespołu (choć osobiście wolę 2 czy 3 inne) a Target Earth w porządku, ale gdyby nie powstała to w sumie nic by się nie stało
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: VOIVOD
oczywiście
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18981
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: VOIVOD
Calkiem ok ta epka, po marnej Target Earth calkiem mile zaskoczenie, co cieszy.
woodpecker from space
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10438
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18981
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: VOIVOD
Jak sie ostro nudzisz to mozna, niestety ten Voivod to taki Voivod jak ze Slayera Slayer, czyli 2/4 sukcesu albo 2/4 porazki. Wszystko zalezy od tego czy jestes optymista czy pesymista i jak patrzysz na pol szklanki. No chyba, ze jestes fanbojem, to wtedy nawet jak nasraja do sloika i potrzasna to dla ciebie bedzie top roku.hcpig pisze:A co sądzisz o płytach po Fobos? Bo nie wiem czy ruszać tę epkę.
woodpecker from space
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: VOIVOD
dobra, dobra wrocmy do sedna tematu:
Vortex wielkim ARTYSTOM byl?
Vortex wielkim ARTYSTOM byl?
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10438
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: VOIVOD
manieczki pisze:dobra, dobra wrocmy do sedna tematu:
Vortex wielkim ARTYSTOM byl?
Był (ktoś to kwestionuje he?), ale czas robi swoje i może odejść na zasłużoną emeryturę.
Yare Yare Daze
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1747
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: VOIVOD
Mam już to wydanie War and Pain. Całkiem ładne ale jeżeli ono gra wyraźniej to boje się pierwszego bicia :P Akurat takie brzmienie pasuje do Voivod, szczególnie tak paskudne jak na pierwszych trzech albumach, ale oni to musieli nagrywać chyba u manieczka w piwnicy za pomocą chińskich mikrofonów.Drone pisze:Tak, remaster, gra głośniej i tyle, może nieco wyraźniej. Jest ok.
-
535
Re: VOIVOD
Brzmienie trzech pierwszych bdb! To jest panie kolego pierdolony Thrash Metal, a nie picie kawki z pianką i podniesionym małym paluszkiem.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: VOIVOD
Sprawdź sobie na Spotify - są obie wersje. Różnic wielkich nie ma - ten materiał jest chropowaty i obskurny z natury, i w sumie remaster jeszcze bardziej uwypuklił tę chropowatość. Jest bdb!Gunman pisze:Mam już to wydanie War and Pain. Całkiem ładne ale jeżeli ono gra wyraźniej to boje się pierwszego bicia :P Akurat takie brzmienie pasuje do Voivod, szczególnie tak paskudne jak na pierwszych trzech albumach, ale oni to musieli nagrywać chyba u manieczka w piwnicy za pomocą chińskich mikrofonów.Drone pisze:Tak, remaster, gra głośniej i tyle, może nieco wyraźniej. Jest ok.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1747
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: VOIVOD
Zgadza się. Remaster jest jeszcze bardziej ostry w brzmieniu bo wszystkie ścieżki są głośniejsze. W starej wersji jest odrobina dynamiki zachowana ale w zasadzie to słychać tylko przy porównaniu.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1747
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: VOIVOD
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego zmienili brzmienie przy produkcji albumów z jednej skrajności w drugą. Tak od Nothingface nastąpiła era (nawet zbyt) sterylnego brzmienia, która trwa aż do teraz. Ciekawe czy pierwsze albumy były w taki a nie inny sposób produkowane z założenia czy np. z braku kasy na lepsze studio czy inżynierów dźwięku...
Ten brudny sposób realizacji pierwszych albumów mi się do tego stopnia podoba, że nawet mi tego brakuje w płytach od Nothingface. Mam wrażenie, że trochę brudu by niektórym z nich dobrze zrobiło.
Ten brudny sposób realizacji pierwszych albumów mi się do tego stopnia podoba, że nawet mi tego brakuje w płytach od Nothingface. Mam wrażenie, że trochę brudu by niektórym z nich dobrze zrobiło.






