SAMAEL

[Maleficio]

Ciekawe dla kogo jest ta plyta skerowana i czemu nagrali wlasnie teraz taka plyte? Szkoda, ze ich nie dopadlem po koncercie w wawie jak imprezowali w Hard Rock Cafe bo chetnie bym sie dowiedzial o co chodzi...tyle lat nagrywaja ekeltro plyty a tu nagle jakies pseudo black metalowe plumkanie...

[4m]

Ja Was panowie naprawdę podziwiam za to, że po zapoznaniu się z tym udostępnionym wcześniej samplem chciało Wam się całą płytę przesłuchać

[Maleficio]

Ja Was panowie naprawdę podziwiam za to, że po zapoznaniu się z tym udostępnionym wcześniej samplem chciało Wam się całą płytę przesłuchać

ja dostalem paczke promosow z Century media wiec nie musialem sluchac sampla

[DCI Hunt]

Ja posłucham. Odkąd pamiętam bardzo lubiłem ten zespół, a 'Worship Him' był jedną z pierwszych stricte blackmetalowych płyt jakie słyszałem, więc dam im szansę.

[Heretyk]

właśnie u mojego kolegi, którego gust jest dla mnie od zawsze wyznacznikiem ( w sensie : jak mu się coś podoba, to znaczy że gówno totalne ) pojawił sie opis na gg, brzmiący : "nowy Samael - wypas, wypas i jeszcze raz wypas". chyba wszystko jasne

[4m]

Ja Was panowie naprawdę podziwiam za to, że po zapoznaniu się z tym udostępnionym wcześniej samplem chciało Wam się całą płytę przesłuchać

ja dostalem paczke promosow z Century media wiec nie musialem sluchac sampla

No to wobec tego napiszecie recenzję tej płyty, ale pamiętajcie, że jeżeli po jej opublikowaniu promosy z Century przestaną przychodzić to każdą zakupioną ich płytę potrącimy z Waszego honorarium I bądź tu kurna profesjonalistą...

[Skaut]

właśnie u mojego kolegi, którego gust jest dla mnie od zawsze wyznacznikiem ( w sensie : jak mu się coś podoba, to znaczy że gówno totalne ) pojawił sie opis na gg, brzmiący : "nowy Samael - wypas, wypas i jeszcze raz wypas". chyba wszystko jasne

no w sumie prawdę napisał. Należałoby tą owce wypasać najpierw, bo to chudzina straszna, mało je, jakaś taka nieporadna na tym folwarku, do tego tylko mieli jęzorem i mieli

[hcpig]

Przejrzałem sobie ten temat i widzę, że masowe oklaski zbiera "Reign of Light" - nie lepiej już sobie jakąś jawną dyskotekę zapodać od tego czegoś?

[Heretyk]

nie przejrzałem sobie tematu ale wiem jedno, dla mnie RoL to porażka na całej linii. Ze 3 albo 4 warte uwagi utwory, poza tym sam syf

[hcpig]

Dla mnie to płyta z gatunku "posłuchałbym Vengaboys czy 2 Unlimited, ale się wstydzę", więc przynależny do sceny metalowej Samael wychodzi na przeciw oczekiwaniom. Najlepsze jest oczywiście "Ceremony of Opposites".

[So_It_Is_Done]

Najlepsze jest oczywiście "Ceremony of Opposites".

Czyli prekursor dyskotekowego stylu późniejszych dokonań.

[hcpig]

Masz źle opisane "Passage" - tam pojechali totalnie w jakieś mistyczne klawikordy. COO to świetna rzecz, zwłaszcza "Son of Earth" i otwieracz.

[So_It_Is_Done]

Kup sobie aparat słuchowy.

[hcpig]

Chyba bym musiał sobie zjebator gustu kupić żeby nie doceniać OOP
Nawet ten wsiowy "Passage" jest jeszcze od biedy słuchalny (kiedyś to łykałem, nawet bardzo), ale już E/E/ROL to ROTLF nie muzyka.

[Ihasan]

Chyba bym musiał sobie zjebator gustu kupić żeby nie doceniać OOP
Nawet ten wsiowy "Passage" jest jeszcze od biedy słuchalny (kiedyś to łykałem, nawet bardzo), ale już E/E/ROL to ROTLF nie muzyka.

ale właśnie "Passage" był zajebisty, równie dobry jak późniejszy "Eternal"
... po "Eternal" SAMAEL się dla mnie skończył i szczerze powiedziawszy mimo tego że RoL mam na oryginale nie przesłuchałem jej chyba od dwóch-trzech lat ponownie ... nie chce mi się do tej płytki wracać;

[DCI Hunt]

Chyba bym musiał sobie zjebator gustu

Czasem wydaje mi się, że już taki masz i to chyba najnowszy model

Przy całej mojej sympatii dla 'Ceremony...', którą znam na pamięć i wciąż cholernie lubię to właśnie jest płyta Samael, która zwyczajnie nie przetrwała próby czasu i na dzień dzisiejszy zwyczajnie trąci wioską. Mnie to akurat nie przeszkadza, ale obiektywnie podchodząc do sprawy tak właśnie to wygląda, a taki 'Eternal' jest płytą bardzo dobrą i znacznie dojrzalszą niż np. 'Passage'.

[Scaarph]

co nie zmienia faktu, że passage też jest bardzo fajny.

[DCI Hunt]

co nie zmienia faktu, że passage też jest bardzo fajny.

Nie zmienia

[Skaut]

Chyba bym musiał sobie zjebator gustu kupić żeby nie doceniać OOP
Nawet ten wsiowy "Passage" jest jeszcze od biedy słuchalny (kiedyś to łykałem, nawet bardzo), ale już E/E/ROL to ROTLF nie muzyka.

ale właśnie "Passage" był zajebisty, równie dobry jak późniejszy "Eternal"
... po "Eternal" SAMAEL się dla mnie skończył i szczerze powiedziawszy mimo tego że RoL mam na oryginale nie przesłuchałem jej chyba od dwóch-trzech lat ponownie ... nie chce mi się do tej płytki wracać;

śmiem nawet twierdzić, że na "Eternal" osiągnęli w 100% to co chcieli, podczas gdy Passage to taka "rozgrzewka" - bardzo dobra zresztą. Ale z RoL mam podobnie - nie słuchałem jej już w cholerę długo i jakoś nie sądze, aby ten stan uległ zmianie.

[Gotharus]

Ciulowy ten nowy Samael, chyba jedna z ich najsłabszych płyt. Przesłuchałem trzy razy i nie zapamietałem żadnego riffu czy też dłuższego momentu. Wszystko jakoś tak mi się zlewa w całośc, zapierdala nie wiadomo gdzie. Nagrzałem się po zapowiedziach i srogo się zawiodłem. Szkoda.