MGŁA

[metalized]

Co niby brakuje BR CDG czy Mgła do klasy światowej pffff, może ja jakiś awyspany po nocce, ale te trzy kapele kładą na szpadelki sporo zagramanicznych nazw.

Klasa światowa to: Slayer, Laibach, Diamanda Galas, Joy Division, Bauhaus, Miles Davis... gdzie świnie, a gdzie mandarynki?

Slayer - nooo mogę posłuchać :D Reszta - dziękuje już jadłem. :P Takiej klasie światowej dziękuję z przytupem, ha ha, i w takim wypadku cofam wypowiedziane słowa używając tytułu książki Suworowa, ha ha. Lepiej aby BR nigdy nie miało nic wspólnego z taką klasą światową. :D Niech żyje okręgówka.

[[V]]

nie ma czegos takiego jak polska ekstraklasa. sa co najwyzej dobre i przyzwoite zespoly które przerabiaja w kólko te same wzorce z zachodu,raz lepiej raz gorzej. Sadzawka z zabami. Nie mamy takich zespolów jak Ehnahre,Neurosis,Diskord,DsO.Maja je inni.My napierdalamy stary metal i tu sie koncza nasze mozliwosci.

[twoja_stara_trotzky]

Nie zgodzę się, Furia nie ma odpowiednika na zachodzie, to w pełni oryginalny zespół idący własną ścieżką.

Co niby brakuje BR CDG czy Mgła do klasy światowej pffff, może ja jakiś awyspany po nocce, ale te trzy kapele kładą na szpadelki sporo zagramanicznych nazw.

Klasa światowa to: Slayer, Laibach, Diamanda Galas, Joy Division, Bauhaus, Miles Davis... gdzie świnie, a gdzie mandarynki?

Co za tani kabotyn. :) Jeszcze wiersze Wojtyły dołóż.

Te religijne bzdury to tobie już zostawiam. :D

Slayer - nooo mogę posłuchać :D Reszta - dziękuje już jadłem. :P Takiej klasie światowej dziękuję z przytupem, ha ha, i w takim wypadku cofam wypowiedziane słowa używając tytułu książki Suworowa, ha ha. Lepiej aby BR nigdy nie miało nic wspólnego z taką klasą światową. :D Niech żyje okręgówka.

I bardzo dobrze, okręgówka też musi mieć swoich kibiców. :D
Ja wolę oglądać Real Madryt. :D

bo to są kapelki, które STARTUJĄ dopiero w wyścigu o polską ekstraklasę, gdzie im tam do Ligi Mistrzów....

W polskiej ekstraklasie to gra BEHEMOTH, który od zawsze naśladuje triki mistrzów - raz lepiej, raz gorzej, ale co najwyżej starcza pałeru na remis z kolegami z Gruzji.
Te kapelki to jest OD RAZU półka wyżej. Nie ma tego pokątnego przemycania patentów i patencików. Jest pewna formuła i jej konsekwentna realizacja. Czuję w tym moc i prawdę, a nie strojenie min a to do lustra, a to do obiektywu.

Pokaż mi jakiś album podobny do "Evangelion".

[Kurt]

nie ma czegos takiego jak polska ekstraklasa. sa co najwyzej dobre i przyzwoite zespoly które przerabiaja w kólko te same wzorce z zachodu,raz lepiej raz gorzej. Sadzawka z zabami. Nie mamy takich zespolów jak Ehnahre,Neurosis,Diskord,DsO.Maja je inni.My napierdalamy stary metal i tu sie koncza nasze mozliwosci.

Nie zgodzę się, Furia nie ma odpowiednika na zachodzie, to w pełni oryginalny zespół idący własną ścieżką.

Peste Noire? Chociaż bardzo mocno naciągane porównanie.

[twoja_stara_trotzky]

To po prostu też oryginalny zespół z własną ścieżką, to je łączy.

[Bezdech]

Cultes można spro zarzucić, ale na pewno nie brak nastrojowości. Dla mnie to jedyny powód dla którego słucham tego bendu.

Nie taką nastrojowość miałem na myśli ;)

Domyślam się, co nie zmienia faktu, że trudno mi postrzegać ten zespół przez pryzmat zwierzęcego napierdolu, nawet Angel of Poison and Death. Co innego Bestial Raids. Ale faktycznie może za mało tam chrześcijań..., to jest religijnej zadumy.
Pełna zgoda, że te kapelusze bez problemu trykają się lancami z wojownikami ze stajni NWN czy HHR.
A ten gruziński Behemof, to która kapela, bo chyba coś mnie ominęło?

[ultravox]

nie ma czegos takiego jak polska ekstraklasa. sa co najwyzej dobre i przyzwoite zespoly które przerabiaja w kólko te same wzorce z zachodu,raz lepiej raz gorzej. Sadzawka z zabami. Nie mamy takich zespolów jak Ehnahre,Neurosis,Diskord,DsO.Maja je inni.My napierdalamy stary metal i tu sie koncza nasze mozliwosci.

Ja myślę, że gdyby dobrze poszukać, to by się sporo ciekawych rzeczy znalazło. Jest przecież choćby Tenebris, który nie każdemu musi się podobać, ale chyba nie zarzucisz im, że idą na łatwiznę i powielają wzorce z zachodu? Takie kapele jak te wymienione wyżej nie trafiają się często, zresztą każda pochodzi z innego zakątka świata. Potrzebna jest odrobina cierpliwości i wysiłku, żeby coś takiego wyłuskać - ja nie widzę powodu, dla którego i u nas nie miałoby się coś takiego pojawić, skoro na innych polach całkiem nieźle dajemy radę. Nie rozumiem takiego podejścia, że jak coś jest z Polski, to automatycznie musi być gorsze, że tutaj nigdy niczego nie da się zrobić.

[Maria Konopnicka]

pisanie o nich, że to klasa światowa jest zwyczajnie śmieszne, bo to są kapelki, które STARTUJĄ dopiero w wyścigu o polską ekstraklasę, gdzie im tam do Ligi Mistrzów....

To zależy czy dla kogoś w tej Lidze Mistrzów gra Deathspell Omega czy Satyricon :)

[twoja_stara_trotzky]

Obiektywnie to i jedni i drudzy w niej GRALI kilka sezonów wstecz, teraz i jedni i drudzy mają problemy ze złym trenerem. :D

[[V]]

nie ma czegos takiego jak polska ekstraklasa. sa co najwyzej dobre i przyzwoite zespoly które przerabiaja w kólko te same wzorce z zachodu,raz lepiej raz gorzej. Sadzawka z zabami. Nie mamy takich zespolów jak Ehnahre,Neurosis,Diskord,DsO.Maja je inni.My napierdalamy stary metal i tu sie koncza nasze mozliwosci.

Ja myślę, że gdyby dobrze poszukać, to by się sporo ciekawych rzeczy znalazło. Jest przecież choćby Tenebris, który nie każdemu musi się podobać, ale chyba nie zarzucisz im, że idą na łatwiznę i powielają wzorce z zachodu? Takie kapele jak te wymienione wyżej nie trafiają się często, zresztą każda pochodzi z innego zakątka świata. Potrzebna jest odrobina cierpliwości i wysiłku, żeby coś takiego wyłuskać - ja nie widzę powodu, dla którego i u nas nie miałoby się coś takiego pojawić, skoro na innych polach całkiem nieźle dajemy radę. Nie rozumiem takiego podejścia, że jak coś jest z Polski, to automatycznie musi być gorsze, że tutaj nigdy niczego nie da się zrobić.

Tenebris jest dla mnie zbyt przasny, wiejski, ja tego nie moge sluchac. A co do reszty Twojej wypowiedzi: nie kieruje sie jakimis uprzedzeniami, takie sa fakty, gdyby bylo inaczej przytoczylbys z latwoscia z 15 nazw, które zmiataja wszystko. A tak jest kilka wyjatków z wlasnym charakterem, reszta lezy.

[Maria Konopnicka]

klasa światowa to: Slayer, Laibach, Diamanda Galas, Joy Division, Bauhaus, Miles Davis... gdzie świnie a gdzie mandarynki?

Klasa światowa to Michael Jacskon, Queen, U2, Rolling Stones i Madonna. Gdzie tu z jakimś śmiesznym Slayerem i czy absolutnie niszowym Laibachem wyjeżdżasz :)) Rozumując w ten sposób to zaraz dojdziemy, że światowa klasa black metalu to Dimmu Borgir i Cradle of Filth, a Deathspell Omega i Funeral Mist to czwarta liga :)) Drone miał na myśli "światową klasę" pod względem jakościowym, a nie komercyjnym i oczywiście miał rację, że Mgła to klasa światowa, a ich ostatnią płytę można spokojnie umieścić obok najlepszych albumów, które ukazały się w ramach black metalu w ciągu ostatnich lat.
Czy to najlepsza płyta wydana w Polsce? Na pewno jedna z najlepszych. Dla mnie pierwsza trójka. Ale oczywiście rozumiem, że ktoś ma sentyment do Kata (nomen omen - przecież w skali światowej to jakaś trzecia, albo czwarta liga), po raz pierwszy zobaczył cycki przy Christ Agony, albo pierwszą naszywkę jaką naszył sobie na kostkę była naszywka Vader. Prawda jest jednak taka, że Kata od Metallica, Slayer czy Megadeth dzieli jakościowa przepaść, Christ Agony przy Mayhem, Darkthrone czy Burzum nie istniało, a Vader zaledwie przez chwilę otarł się o pierwszą ligę death metalu. Tymczasem Mgła nagrywa muzykę właśnie na światowym poziomie w swojej stylistyce. Stylistyce, której np. Trotzky zupełnie nie kuma i pierdoli farmazony o Laibach i Joy Division :)

[Bezdech]

Kat może i był drugą ligą, ale w czasach, gdzie obecna pierwsza liga miałaby problem z wejściem do trzeciej.

[DCI Hunt]

Christ Agony przy Mayhem, Darkthrone czy Burzum nie istniało

A właśnie, że istniało i nie miało się czego wstydzić ;)

[Clochard]

klasa światowa to: Slayer, Laibach, Diamanda Galas, Joy Division, Bauhaus, Miles Davis... gdzie świnie, a gdzie mandarynki?

Klasa światowa to Michael Jacskon, Queen, U2, Rolling Stones i Madonna. Gdzie tu z jakimś śmiesznym Slayerem i czy absolutnie niszowym Laibachem wyjeżdżasz :)) Rozumując w ten sposób to zaraz dojdziemy, że światowa klasa black metalu to Dimmu Borgir i Cradle of Filth, a Deathspell Omega i Funeral Mist to czwarta liga :)) Drone miał na myśli "światową klasę" pod względem jakościowym, a nie komercyjnym i oczywiście miał rację, że Mgła to klasa światowa, a ich ostatnią płytę można spokojnie umieścić obok najlepszych albumów, które ukazały się w ramach black metalu w ciągu ostatnich lat.
Czy to najlepsza płyta wydana w Polsce? Na pewno jedna z najlepszych. Dla mnie pierwsza trójka. Ale oczywiście rozumiem, że ktoś ma sentyment do Kata (nomen omen - przecież w skali światowej to jakaś trzecia, albo czwarta liga), po raz pierwszy zobaczył cycki przy Christ Agony, albo pierwszą naszywkę jaką naszył sobie na kostkę była naszywka Vader. Prawda jest jednak taka, że Kata od Metallica, Slayer czy Megadeth dzieli jakościowa przepaść, Christ Agony przy Mayhem, Darkthrone czy Burzum nie istniało, a Vader zaledwie przez chwilę otarł się o pierwszą ligę death metalu. Tymczasem Mgła nagrywa muzykę właśnie na światowym poziomie w swojej stylistyce. Stylistyce, której np. Trotzky zupełnie nie kuma i pierdoli farmazony o Laibach i Joy Division :)

O to to, i tym akcentem zamknijmy tę rozmowę. :)

[ultravox]

Tenebris jest dla mnie zbyt przasny,wiejski,ja tego nie moge sluchac.A co do reszty Twojej wypowiedzi:nie kieruje sie jakimis uprzedzeniami,takie sa fakty,gdyby bylo inaczej przytoczylbys z latwoscia z 15 nazw które zmiataja wszystko.A tak jest kilka wyjatków z wlasnym charakterem ,reszta lezy.

Tym niemniej (choć ja odbieram ich zupełnie inaczej) są przykładem oryginalnego, poszukującego zespołu, który nikogo na siłę nie kopiuje. Mogę przytoczyć jeszcze jakieś nazwy, ale tu znów pojawią się różnice gustu - na przykład ostatni Azarath zmiata dla mnie prawie wszystko jeśli chodzi o obecny death metal, ale czy każdy się ze mną w tej kwestii zgodzi? Wymieniona przez Trockiego Furia też jest dobrym przykładem zespołu z ciekawym pomysłem na siebie. Fakty są takie, że oprócz płyt zachodnich kapel cały czas stawiam sobie na półce rzeczy z Polski i wcale nie jest ich aż tak mało w stosunku do reszty. A nie mam w zwyczaju kupować rzeczy, które mi się nie podobają.

[Maria Konopnicka]

Nie no, nie powiesz mi, że te kapele wymyśliły coś nowego i nikogo nie naśladują. Na dobrą sprawę robią to na podobnej zasadzie jak Behemoth, tylko czerpią z innych źródeł.

Po takich wypowiedziach widać jak niektórzy bardzo nie czują tego co robi Mgła. Różnica między Mgłą, a Behemothem polega na tym, że możesz albo komuś poderżnąć gardło, albo przystawić mu do szyi plastikowy nóż i pomazać ją czerwoną farbą. Rozpatrując te dwa warianty w kategorii oryginalności rzeczywiście można stwierdzić, że ani jedno ani drugie nie jest czymś innowacyjnym. Różnice pojawiają się dopiero na płaszczyźnie emocjonalnej.

[Triceratops]

Drone miał na myśli "światową klasę" pod względem jakościowym, a nie komercyjnym i oczywiście miał rację, że Mgła to klasa światowa

Marian a takie umiejetnosci oceny i klasyfikowania to jak sie nabywa, mozesz zdradzic? Czy dluga modlitwa jest potrzebna czy jakies inne tajemne zabiegi? Jakos trudno mi np uwierzyc w twoje slowa oceny, kiedy sie podniecasz co druga plyta bedaca bezwyrazowa papka i popluczynami po latach minionych a jedynym argumentem jest ze fajnie graja i chuj.

[twoja_stara_trotzky]

Nie no, nie powiesz mi, że te kapele wymyśliły coś nowego i nikogo nie naśladują. Na dobrą sprawę robią to na podobnej zasadzie jak Behemoth, tylko czerpią z innych źródeł.

Po takich wypowiedziach widać jak niektórzy bardzo nie czują tego co robi Mgła. Różnica między Mgłą a Behemothem polega na tym, że możesz albo komuś poderżnąć gardło, albo przystawić mu do szyi plastikowy nóż i pomazać ją czerwoną farbą. Rozpatrując te dwa warianty w kategorii oryginalności rzeczywiście można stwierdzić, że ani jedno ani drugie nie jest czymś innowacyjnym. Różnice pojawiają się dopiero na płaszczyźnie emocjonalnej.

Najlepsze jest to, że Mikołaj i Ner zdaje się bardzo się lubią, Mikołaj przecież nawet koszulki dla Behemotha robił. :DDDD

[twoja_stara_trotzky]

Christ Agony przy Mayhem, Darkthrone czy Burzum nie istniało

A właśnie, że istniało i nie miało się czego wstydzić ;)

Jasne, chociaż oczywiście nie było aż na takim poziomie, ale wstydu też absolutnie nie było.

[twoja_stara_trotzky]

klasa światowa to: Slayer, Laibach, Diamanda Galas, Joy Division, Bauhaus, Miles Davis... gdzie świnie, a gdzie mandarynki?

Klasa światowa to Michael Jacskon, Queen, U2, Rolling Stones i Madonna. Gdzie tu z jakimś śmiesznym Slayerem i czy absolutnie niszowym Laibachem wyjeżdżasz :)) Rozumując w ten sposób to zaraz dojdziemy, że światowa klasa black metalu to Dimmu Borgir i Cradle of Filth, a Deathspell Omega i Funeral Mist to czwarta liga :)) Drone miał na myśli "światową klasę" pod względem jakościowym, a nie komercyjnym i oczywiście miał rację, że Mgła to klasa światowa, a ich ostatnią płytę można spokojnie umieścić obok najlepszych albumów, które ukazały się w ramach black metalu w ciągu ostatnich lat.
Czy to najlepsza płyta wydana w Polsce? Na pewno jedna z najlepszych. Dla mnie pierwsza trójka. Ale oczywiście rozumiem, że ktoś ma sentyment do Kata (nomen omen - przecież w skali światowej to jakaś trzecia, albo czwarta liga), po raz pierwszy zobaczył cycki przy Christ Agony, albo pierwszą naszywkę jaką naszył sobie na kostkę była naszywka Vader. Prawda jest jednak taka, że Kata od Metallica, Slayer czy Megadeth dzieli jakościowa przepaść, Christ Agony przy Mayhem, Darkthrone czy Burzum nie istniało, a Vader zaledwie przez chwilę otarł się o pierwszą ligę death metalu. Tymczasem Mgła nagrywa muzykę właśnie na światowym poziomie w swojej stylistyce. Stylistyce, której np. Trotzky zupełnie nie kuma i pierdoli farmazony o Laibach i Joy Division :)

Maria, sam sobie zaprzeczasz, najpierw się naśmiewasz, że wymieniam zespoły nie koniecznie sprzedające dużo płyt (bo przecież Michael Jackosn sprzedaje więcej niż Laibach), a później mi zarzucasz, że biorę pod uwagę aspekt komercyjny, a nie jakościowy, kiedy ja biorę pod uwagę TYLKO aspekt jakościowy. :D