Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale
"Dyskusje o muzyce metalowej"
-
Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
-
Kontakt:
24-11-2016, 09:35
nicram pisze:Ja mam wrażenie, że jakby przyszli kolesie z CdG to nowy wielki moderatore forum masterfulore, obrobiłby im pały z połykiem. Nie da się czytać tego włazidupstwa i lizusostwa.
+miliardy
COFFIN pisze:Ale przepraszam, tylko ja chwalę ten album? Czy ja miałem w przeszłości problemy ze zrozumieniem niektórych materiałów, by po czasie przyznać rację tym, co jej podobno nie mieli?
Nie, ale tylko ty reagujesz jak poparzony na jakąkolwiek krytykę. Od razu przybiegasz w świętym oburzeniu, gotów nagą piersią bronić tego obiektywnie słabego albumu. Krzyżowiec godny toruńskiej rozgłośni. Ogarnij się człowieku, bo to już nawet nie jest zabawne, a po prostu żałosne.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
-
nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12622
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
24-11-2016, 09:42
COFFIN pisze:Ale przepraszam, tylko ja chwalę ten album? Czy ja miałem w przeszłości problemy ze zrozumieniem niektórych materiałów, by po czasie przyznać rację tym, co jej podobno nie mieli?
Dobra, napisz, że Ci się podoba. Raz! Ale co drugi post to jest potakiwanie i przyklaskiwanie innym, którzy też dobrze odbierają tę płytę. Wchodzę do tematu, wyrażam opinię i nie walę gałojebnego spamu. Czy tomasz najebał trylion postów na temat, że mu się nie podoba? Albo ja? :-) Chcę sobie poczytać opinię innych a nie słodkie i całuśne głaskanie po fiutkach i tańce opętańce kolegi Coffina. Tak jak napisał Plastek - to jest żałosne. I dość niemęskie.
all the monsters will break your heart
-
COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
24-11-2016, 09:54
nicram pisze:
Dobra, napisz, że Ci się podoba. Raz! Ale co drugi post to jest potakiwanie i przyklaskiwanie innym, którzy też dobrze odbierają tę płytę. Wchodzę do tematu, wyrażam opinię i nie walę gałojebnego spamu.
Plastek to akurat najmniej udany przykład przywoływania kogokolwiek w sensownej dyskusji. Skoro wymieniony pacjent widnieje TYLKO w tematach o płytach i kapelach, które mu się nie podobają, to dlaczego ja mam nie pisać o tej płycie w odwrotny sposób?
'Come the Blessed Madness'
-
Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
24-11-2016, 10:01
Plastek pisze:Sova pisze:Niech mają, ja wyrażam swoje. Wiem jedno, że gdyby było 100 minut tylko z obłąkanymi wokalami, to : 1. nie pasowało do konceptu całości 2. ludzie by marudzili, że to męczące i że można było je bardziej urozmaicić.
To wyrażaj do woli, ale swoje oceny innych opinii w stylu "zupełnie bez sensu" zostaw dla siebie, bo to zagrywki dokładnie takie same jakie stosuje Kmiołek.
Przytoczyłem argument, dlaczego uważam, w tym konkretnym wypadku, że osąd wokali jest zupełnie nie trafiony . Nie napisałem, że kogoś opinie, jako takie, są bez sensu, a moja jedynie jest właściwa. Wjazd z Kmiołkiem to twój poziom.
Zresztą obruszanie się na wyrażenie "zupełnie bez sensu" jest oznaką rozdwojenia jaźni, gdy poczyta się twoje posty.
-
WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
24-11-2016, 10:16
Sova pisze:Przecież Mark of the Devil wciela się w różne role - stąd zróżnicowanie wokali. Gdy trzeba, to są bardziej obłąkane, by za chwilę były bardziej doniosłe itd.
Proste, nie kumam, jak można tego nie kumać. Znaczy można - przy odsłuchu z mp3/yt, w kontekście niepofatygowania się o przeczytanie dialogów.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
24-11-2016, 14:39
A ja nadal uważam , że jednak Henbane troszke lepsze od nowej, niemniej nowa bdb.
-
Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1123
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
24-11-2016, 19:44
COFFIN pisze:Z tego, co czytałem to podobno siedzą nad kolejnym materiałem:)
Ktoś, chyba Sova, wspominał o splicie. O to chodzi?
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
-
COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
24-11-2016, 19:45
Nie:)
'Come the Blessed Madness'
-
Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1123
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
24-11-2016, 19:46
Tym bardziej gitara :)
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
-
Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
24-11-2016, 21:00
Gall pisze:
Ktoś, chyba Sova, wspominał o splicie.
split w końcu ruszył. 10"EP, sądzę, ze zima/wiosna 2017, ponieważ wydanie nie będzie typowe - w dużej mierze moja "ręczna robota" ;)
-
babayaga
- rozkręca się
- Posty: 82
- Rejestracja: 15-02-2016, 21:09
24-11-2016, 21:22
To ja jeszcze się popodniecam Coven. Sorry Plastek bardzo się starałem, ale ten album jest po prostu super.
Jeszcze nigdy tyle razy nie siedziałem nad jednym albumem z książeczką wpatrzony w teksty słuchając płyty.
Album jednocześnie przystępny i trudny. Trudny bo ciężko mi się go słucha bez skupiania na nim uwagi, jak puszczam sobie w tle to cały czas przyciąga uwagę. Tym bardziej, że niektóre kwestie bohaterów już bardzo dobrze znam. :) Wręcz wymusza skupianie na nim uwagi.
A przystępny, bo jest pełen świetnych riffów. Powiedziałbym takich typowych dla doom metalu. Rifftastic chciałoby się rzec. :) Już po pierwszym przesłuchaniu niektóre chodziły mi po głowie.
Najlepszy punkt programu to scena pierwsza - wokale to jakieś mistrzostwo. Jak wchodzi wycie "Aye he's right..." to normalnie mam ciary (tutaj też jest genialny riff). :) Jeśli to rzeczywiście jest M. to uważam, że Cultesi powinni go zatrudniać częściej.
Jeśli chodzi o historię przedstawioną w tekstach, to ciekawi mnie co się stało z Hargravem Jenningsem. Wydawało się, że odegra większą rolę.
Porównywać z Henbane w sumie nie ma co, bo to trochę zupełnie inne podejście. Jednak produkcja Henbane jest trochę bardziej surowa, co bardziej mi pasuje.
W sumie to Coven dla mnie to był oczywisty no. 1 roku, ale wyszła ostatnia Furia, która trochę zamieszała.
-
535
24-11-2016, 21:31
babayaga pisze:
A przystępny, bo jest pełen świetnych riffów. Powiedziałbym takich typowych dla doom metalu.
Tak właśnie to słyszę.
-
COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
24-11-2016, 21:32
+ sporo starej greckiej szkoły.
'Come the Blessed Madness'
-
Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
24-11-2016, 22:13
babayaga pisze: Jeśli to rzeczywiście jest M. to uważam, że Cultesi powinni go zatrudniać częściej.
tak, to jest Mikołaj, bardzo charakterystyczny tempr głosu.
jasne, że w Coven mamy wręcz ukłon do greckiej ( Necromantia ) i włoskiej ( Mortuary Drape ) , wczesnej, sceny BM. No ale to przecież żadne odkrycie w przypadku CdG. Nigdy nie kryłem, że w/w zespoły, to dla mnie everest BM, więc słuchając Coven przenoszę się myślami w tamte czasy.
-
Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
-
Kontakt:
24-11-2016, 22:15
Sova pisze:babayaga pisze: Jeśli to rzeczywiście jest M. to uważam, że Cultesi powinni go zatrudniać częściej.
tak, to jest Mikołaj, bardzo charakterystyczny tempr głosu.
jasne, że w Coven mamy wręcz ukłon do greckiej ( Necromantia ) i włoskiej ( Mortuary Drape ) , wczesnej, sceny BM. No ale to przecież żadne odkrycie w przypadku CdG. Nigdy nie kryłem, że w/w zespoły, to dla mnie everest BM, więc słuchając Coven przenoszę się myślami w tamte czasy.
Nie ma czegoś takiego jak tempr głosu. Jest tembr proszę pana.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
-
Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4731
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
24-11-2016, 22:29
nicram pisze:[Chodzi o formę walenia tysiąca postów na ten sam temat - rzekomej zajebistości ostatniego CdG. Niech się komuś to podoba, ale czemu muszę czytać na ten temat w co drugim poście? I jeszcze jedno, jak ktoś tak się zachwyca tą płytą to jest to jawny dowód na ograniczenie muzycznych horyzontów. Oczywiście jest to tylko moje zdanie. Małego forumowego trola.
Muszę się pod tym, niestety, podpisać wszystkimi kończynami i jeszcze w miarę możliwości penisem. To nie wypada. Powtórzę raz jeszcze - to bardzo przyzwoity materiał. Ale rubikoń nie został przekroczony, piekło nie zamarzło, a black metal nie zyskał nowego punktu odniesienia. Ciągła masturbacja nad tą płytą staje się trochę śmieszna, a wymienianie zapożyczeń jako zalet jest wręcz komiczne. Znajcie miarę, Panowie. To nie DMDS czy Chimera, ani Adimiron Black albo inne WW. Mocny, ale zaskakująco zachowawczy album. Tyle.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
-
Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4731
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
24-11-2016, 22:39
Plastek pisze:Cholera, kolego Lukass są duże szanse, że twój post zostanie przedytowany; nowy moderator stosuje takie metody:)))))))
Ha, ja tam nic nie wiem, nie było mnie parę dni i tu jakieś rewolucje się od*****ala (to na wszelki wypadek autocenzura). Ale na razie, odpukać, jest w formie oryginalnej :D
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
-
535
24-11-2016, 22:42
Lukass pisze: Ciągła masturbacja nad tą płytą staje się trochę śmieszna.
Nie wiem gdzie widzisz to o czym napisałeś. Poza tym nawet gdyby tak było, to co z tego? Jest przynajmniej kilkadziesiąt innych płyt, nad którymi odbywa się ten proceder od wielu lat i jakoś nikt tego tak mocno nie przeżywa. W ogóle coś mi się wydaje, że niektórym chodzi raczej o osobę, bądź osoby, a płyta jest tylko pretekstem.
-
Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4731
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
24-11-2016, 22:48
535 pisze:Lukass pisze: Ciągła masturbacja nad tą płytą staje się trochę śmieszna.
Nie wiem gdzie widzisz to o czym napisałeś. Poza tym nawet gdyby tak było, to co z tego? Jest przynajmniej kilkadziesiąt innych płyt, nad którymi odbywa się ten proceder od wielu lat i jakoś nikt tego tak mocno nie przeżywa. W ogóle coś mi się wydaje, że niektórym chodzi raczej o osobę, bądź osoby, a płyta jest tylko pretekstem.
A tu się kolega myli w całej rozciągłości. Nie mam żadnych problemów z żadną obecną tu osobą. A masturbację widać gołym okiem. Że była w przypadku innych płyt? Była. Może w końcu trzeba przywrócić jakąś równowagę? Biedne i szatanowi ducha winne CdG to jedynie
collateral damage.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?