Behemoth v.2

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 12:19

"Gdybym zobaczył blackmetalowego artystę, który nagrywa piosenkę "Burning Churches", to bym jej po prostu nie słuchał, uważając, że jest to szczyt braku wyczucia i dobrego stylu."

Ja pierdolę...
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15854
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 12:22

Natomiast szczytem wyczucia estetyki i dobrego smaku są jego cudowne nakrycia głowy czy też cały sceniczny image. Skoro jebie konwencję którą sam współtworzył, niech będzie konsekwentny i jebie także makijaże i przebieranki.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16887
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 12:25

lepiej by brzmiało "Put your Inner Fire onto feble Temple of God"
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7026
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 12:57

Nasum pisze:Natomiast szczytem wyczucia estetyki i dobrego smaku są jego cudowne nakrycia głowy czy też cały sceniczny image. Skoro jebie konwencję którą sam współtworzył, niech będzie konsekwentny i jebie także makijaże i przebieranki.
Nergal jak może broni się przed faktem, że po prostu łysieje, stąd nakrycia głowy jak ze śmiesznego filmu. Trochę empatii, każdemu się może zdarzyć w pewnym wieku :)
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 12:59

Nasum pisze:Natomiast szczytem wyczucia estetyki i dobrego smaku są jego cudowne nakrycia głowy czy też cały sceniczny image. Skoro jebie konwencję którą sam współtworzył, niech będzie konsekwentny i jebie także makijaże i przebieranki.
dobre spostrzeżenie. jak jest taki artystowski to niech ... no właśnie co? to chyba nie takie proste. gawiedź się przyzwyczaiła do "prowokacji" dla gimbusów jak ta z penisem na krzyżu. myślę, że powinien pokusić się o jakieś mocne loty intelektualne, jakąś prowokację na tym właśnie poziomie, tyle, że do tego trzeba coś więcej niż zdjęcia w kiblu, rzeczony penis i wbijanie na siłownię z której wiadomo, że go wyproszą. jednym słowem jest stracony i zamknięty w swojej konwencji, którą przez tyle lat dopieszczał.
Ostatnio zmieniony 17-04-2020, 13:04 przez Wacław, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 13:00

TheDude pisze:
Nasum pisze:Natomiast szczytem wyczucia estetyki i dobrego smaku są jego cudowne nakrycia głowy czy też cały sceniczny image. Skoro jebie konwencję którą sam współtworzył, niech będzie konsekwentny i jebie także makijaże i przebieranki.
Nergal jak może broni się przed faktem, że po prostu łysieje, stąd nakrycia głowy jak ze śmiesznego filmu. Trochę empatii, każdemu się może zdarzyć w pewnym wieku :)

czyli co? mikropigmentacja zamiast fikuśnego kapelusika?
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15854
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 13:07

Wacław pisze:
Nasum pisze:Natomiast szczytem wyczucia estetyki i dobrego smaku są jego cudowne nakrycia głowy czy też cały sceniczny image. Skoro jebie konwencję którą sam współtworzył, niech będzie konsekwentny i jebie także makijaże i przebieranki.
dobre spostrzeżenie. jak jest taki artystowski to niech ... no właśnie co? to chyba nie takie proste. gawiedź się przyzwyczaiła do "prowokacji" dla gimbusów z penisem na krzyżu. myślę, że powinien pokusić się o jakieś mocne loty intelektualne, jakąś prowokację na tym właśnie poziomie, tyle, że do tego trzeba coś więcej niż zdjęcia w kiblu, rzeczony penis i wbijanie na siłownię z której wiadomo, że go wyproszą. jednym słowem jest stracony i zamknięty w swojej konwencji, którą przez tyle lat dopieszczał.

A jednocześnie ośmiela się oceniać i dyskredytować zespoły, które jak dla niego w sposób prostacki prowokują słuchaczy i w przypadku, gdyby ośmieliliby się nazwać swój utwór "Burning churches" to nawet by go nie posłuchał. Bo co? Bo to wieśniackie, prostackie? Oczywiście. Ale jego prowokacje jakkolwiek wulgarne, chamskie i prostackie to artystyczny przełom, to próba zmuszenia ludzi do zrewidowania swoich poglądów i pewnie jeszcze kilka górnolotnych frazesów można by napisać, ale każdy wie o co chodzi.

Dla mnie Nergal to zakłamany i zapatrzony w siebie bufon, zgrywa intelektualistę, ale to taka bańka mydlana, usprawiedliwia swoje prowokacje wyświechtanymi frazesami na które może gimbaza daje się nabrać, ale pozostali widzą tylko próbę pozostania na ustach wszystkich, obojętnie jakim kosztem.
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 13:21

Nasum pisze:
Ale jego prowokacje jakkolwiek wulgarne, chamskie i prostackie to artystyczny przełom, to próba zmuszenia ludzi do zrewidowania swoich poglądów i pewnie jeszcze kilka górnolotnych frazesów można by napisać, ale każdy wie o co chodzi.

Dla mnie Nergal to zakłamany i zapatrzony w siebie bufon, zgrywa intelektualistę, ale to taka bańka mydlana, usprawiedliwia swoje prowokacje wyświechtanymi frazesami na które może gimbaza daje się nabrać, ale pozostali widzą tylko próbę pozostania na ustach wszystkich, obojętnie jakim kosztem.
te dwie kwestie bym połączył. trudno o taki miks. tak na szybko nie potrafię z dziedziny muzyki przywołać takiego przykładu, gdzie się udało wyważenie obu podejść do tematu.

co do bezpośrednio pana Adama. chłop jest rozdarty, z jednej strony niskich lotów prowokacje takie nawet nie kloaczne a z drugiej jakieś zabawy w politykowanie czy ślizganie się po kwestiach społecznych a nawet czasem filozoficznych. właśnie może jak piszesz wynikać to z tego, że ma jasno stargetowaną grupę odbiorców, i w to brnie, albo nie jest w stanie wyjść poza tą próbę balansu. ze względów na osobiste ograniczenia np.

taka jeszcze moja zupełnie luźna obserwacja. Ty piszesz o hipokryzji. ja bym napisał o braku wiarygodności. jak widzę takiego najebanego Abbatha to łapie mnie żałość, ale czuję że jest to "naturalne". po prostu przegryw co ma problem z alko. stary chłop co się bawi w muzykę, śpi w średnio dobrych hotelach, leci na kebsach a życie społeczne sprowadza się do .... no po prstu metaluch z krwi i kości. jest dla mnie powiedzmy wiarygodny. a na drugiej stronie tej samej dzidy mamy nergusia. adamka. przycięty, elegancki i zapewne pachnący. też blek metaluch? tylko formalnie. bo tam w środku siedzi zimno kalkulujący biznesmen? pewnie tak. na pewno nie ma to nic wspólnego z byciem naturalnym. taki mam dysonans poznawczy.
Ostatnio zmieniony 17-04-2020, 13:26 przez Wacław, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 13:23

trup pisze:lepiej by brzmiało "Put your Inner Fire onto feble Temple of God"
OV!
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7026
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 13:31

''Dejte svůj Vnitřní Oheň na Boží chrám s horečkou'' !
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15854
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Behemoth v.2

17-04-2020, 14:09

Wacław pisze:
Nasum pisze:


taka jeszcze moja zupełnie luźna obserwacja. Ty piszesz o hipokryzji. ja bym napisał o braku wiarygodności. jak widzę takiego najebanego Abbatha to łapie mnie żałość, ale czuję że jest to "naturalne". po prostu przegryw co ma problem z alko. stary chłop co się bawi w muzykę, śpi w średnio dobrych hotelach, leci na kebsach a życie społeczne sprowadza się do .... no po prstu metaluch z krwi i kości. jest dla mnie powiedzmy wiarygodny. a na drugiej stronie tej samej dzidy mamy nergusia. adamka. przycięty, elegancki i zapewne pachnący. też blek metaluch? tylko formalnie. bo tam w środku siedzi zimno kalkulujący biznesmen? pewnie tak. na pewno nie ma to nic wspólnego z byciem naturalnym. taki mam dysonans poznawczy.

W sumie trafne spostrzeżenie z tym brakiem wiarygodności. I nie chodzi już tutaj o bycie black metalowcem, chociaż przyznać trzeba, że po tym jak się ubiera, jak modeluje swoje fryzurki, czy jak pachnie - kiedyś w jakimś wywiadzie wspominał o jakimś zapachu perfum z nutą opium za 7 stów - tak więc przyznać trzeba, że bliżej mu do mainstremu, takiego sztucznego, znanego z kolorowych czasopism, niż do archetypu metalowca, który spocony schodzi ze sceny, pakuje graty do starego rozklekotanego busa i jedzie grać kolejny koncert.

Co do jego prowokacji - bardzo często przyznaje, że jego hejt nie rusza, że jest od tego wolny, a jednocześnie pozywa jakąś babkę do sądu bo przekroczyła pewne granice. I znów, ona przekroczyła, bo co? Bo krytykowała go w necie? Bo obnażała jego ego? Poczuł się urażony, dotknięty i ją pozwał. Ale kiedy on zostaje pozwany z jakiegoś powodu, to zasłania się wolnością wypowiedzi i twórczości.

Taka mentalność Kalego. Jak Kali ukraść krowę, to dobrze, ale jak Kalemu ukraść krowę to już niedobrze. Jego wypowiedzi zawsze są elokwentne, używa bardzo ładnych słów, zgrywa intelektualistę, ale jak się wsłuchać co on mówi, to jest to zwykły bełkot, bo mówiąc o swoich przemyśleniach, bardzo często robi coś zupełnie przeciwnego. Tak, Nergal jest niewiarygodny. Tak jakby dążył do tego, aby być męczennikiem za wszystkich cierpiących społeczny ostracyzm metalowców, jakby nie chciał być Adamem - osobą, ale jakimś symbolem, autorytetem, wybitnym znawcą sztuki i jej twórca.

Co ciekawe, kiedy tylko skupiał się na muzyce to mnie gówno obchodziły jego poglądy i twórczość. Nie pasowała, nie słuchałem. Nie słucham nadal, ale od czasów Dody jego osoba przebija się co jakiś czas w mediach. A to co tam pokazuje byleby utrzymać się na świeczniku to już dno. Lepiej gdyby skupił się jak dawniej na muzyce, wtedy pewnie odzyskałby wiarygodność, ale na to już nikt nie liczy. Nawet on sam.
Nebelwerfer
zaczyna szaleć
Posty: 189
Rejestracja: 26-07-2015, 18:03

Re: Behemoth v.2

19-04-2020, 17:01

Nasum pisze: Co do jego prowokacji - bardzo często przyznaje, że jego hejt nie rusza, że jest od tego wolny, a jednocześnie pozywa jakąś babkę do sądu bo przekroczyła pewne granice. I znów, ona przekroczyła, bo co? Bo krytykowała go w necie? Bo obnażała jego ego? Poczuł się urażony, dotknięty i ją pozwał. Ale kiedy on zostaje pozwany z jakiegoś powodu, to zasłania się wolnością wypowiedzi i twórczości.
Możliwe, że on sam tego nie widzi w ten sposób. Mainstream, o który się otarł, przylepia szybko łatki - ta pani ubijała masło w teledysku, tamten doszedł do półfinału jakiegoś talent show, a ktoś nagrywa na youtubie jak gra w gry. On ma chyba dolepione po prostu, że jest jakimś byłym chłopakiem Dody, co to niby gdzieś gra na gitarce i krzyczy. Jemu natomiast chyba się wydaje, że ci wszyscy czytelnicy Pudelka z zapartym tchem słuchają jego płyt, śledzą go w socialach, czytają autobiografię, itd. Możliwe, że nie mieści mu się w głowie, że ktoś z zewnątrz ciasnego metalowego światka ma w dupie te jego płyty, trasy, trailery do zapowiedzi teledysków i inne przekraczanie Rubikonów artystycznej ekspresji, jaką jest każde kolejne kiczowate ubranko. W swoim mniemaniu może być polskim Jamesem Hetfieldem, Ronaldinho i Waynem Gretzkim polskiej kultury, stąd oburza go pewnie, że jakiś tam maluczki śmie nie doceniać geniuszu. Ja mam podejrzenie, że u Adama to jest jakiś autentyczny stan chorobowy, on przecież od lat zachowuje się i wypowiada tak, jakby w sumie sam wymyślił muzykę i literaturę, bezbrzeżny zachwyt samym sobą jest constans od lekko 15 lat co najmniej.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15854
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Behemoth v.2

19-04-2020, 18:05

A może brakuje mu tego całego zgiełku jak był na świeczniku i był częścią mainstremu? Te wszystkie artykuły we Wprost czy Newsweeku, które chwaliły go za jego oczytanie i intelektualny polot, kiedy wszyscy mu wokół kadzili jakim to nie jest geniuszem i ambasadorem polskiej muzyki na świecie, ci wszyscy paparazzi którzy latali za nim krok w krok by tylko cyknąć jakieś zdjęcie, o którym momentalnie stałoby się głośno? Może jest w tym jakieś ziarno prawdy, bo Adam bardzo szybko nauczył się prowokować i robić szum wokół swojej osoby. Jak tylko wyszedł z białaczki wziął udział w jakiejś imprezie w jakimś klubie i przebrany za księdza "uzdrawiał" chorych; momentalnie w bulwarówkach zrobił się szum i gromkie słowa "skandal" rozlały się po kraju. A jemu o to właśnie chodzi - może w jakiś sposób nakręca to sprzedaż płyt czy zapełnia sale na koncerty, bo niektórzy idą tam po to, by go zobaczyć z ciekawości. Może to jakiś ułamek ale zawsze. Może leczy w ten sposób swoje kompleksy i chce cały czas czuć się podziwiany i adorowany, więc poprzez takie gówniane akcje utrzymuje pamięc o sobie. Ludzie nie zapominają skandalistów i lubią o nich czytać, a jednocześnie ci, którzy skupiali się na jego muzyce od początków kariery patrzą na to z coraz większym zażenowaniem i głośno mówią o jego braku wiarygodności.
ursus
w mackach Zła
Posty: 727
Rejestracja: 03-11-2018, 16:14

Re: Behemoth v.2

19-04-2020, 21:03

Nasum pisze:A może brakuje mu tego całego zgiełku jak był na świeczniku i był częścią mainstremu? Te wszystkie artykuły we Wprost czy Newsweeku, które chwaliły go za jego oczytanie i intelektualny polot, kiedy wszyscy mu wokół kadzili jakim to nie jest geniuszem i ambasadorem polskiej muzyki na świecie, ci wszyscy paparazzi którzy latali za nim krok w krok by tylko cyknąć jakieś zdjęcie, o którym momentalnie stałoby się głośno? Może jest w tym jakieś ziarno prawdy, bo Adam bardzo szybko nauczył się prowokować i robić szum wokół swojej osoby. Jak tylko wyszedł z białaczki wziął udział w jakiejś imprezie w jakimś klubie i przebrany za księdza "uzdrawiał" chorych; momentalnie w bulwarówkach zrobił się szum i gromkie słowa "skandal" rozlały się po kraju. A jemu o to właśnie chodzi - może w jakiś sposób nakręca to sprzedaż płyt czy zapełnia sale na koncerty, bo niektórzy idą tam po to, by go zobaczyć z ciekawości. Może to jakiś ułamek ale zawsze. Może leczy w ten sposób swoje kompleksy i chce cały czas czuć się podziwiany i adorowany, więc poprzez takie gówniane akcje utrzymuje pamięc o sobie. Ludzie nie zapominają skandalistów i lubią o nich czytać, a jednocześnie ci, którzy skupiali się na jego muzyce od początków kariery patrzą na to z coraz większym zażenowaniem i głośno mówią o jego braku wiarygodności.
to czemu piszecie na jego temat?kolo musi mieć ubaw po pachy jeśli wie o tym forum i wpisach o nim
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7026
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Behemoth v.2

19-04-2020, 21:13

Nerdżal ma kupę siana i jebie wesołym fiutem takie fora, komentarze i inne przyśpiewki. Zrobił sobie i kapeli markę i rozgłos i pojedzie na tym do emerytury. Jak już będzie na emeryturze to w basenie sobie popije drina i pierdnie na to wszystko, bo wie, że jebać sztukę i artyzm. Hajs i święty spokój. Nic więcej. Hailsa czy coś tam kurwa
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6123
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Behemoth v.2

19-04-2020, 22:27

No dobra, chwila prawdy, który na forum to Nergal?
Szatan by się przyznał, a co dopiero Adam...
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Behemoth v.2

19-04-2020, 22:30

Od dawna wiadomo że to reinhard
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7026
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Behemoth v.2

19-04-2020, 23:09

Ja zawsze myślałem, że długopis/ mariusz wędliniarz....
Awatar użytkownika
Darekthrone
w mackach Zła
Posty: 906
Rejestracja: 24-02-2018, 17:53

Re: Behemoth v.2

19-04-2020, 23:34

TheDude pisze:Nerdżal ma kupę siana i jebie wesołym fiutem takie fora, komentarze i inne przyśpiewki. Zrobił sobie i kapeli markę i rozgłos i pojedzie na tym do emerytury. Jak już będzie na emeryturze to w basenie sobie popije drina i pierdnie na to wszystko, bo wie, że jebać sztukę i artyzm. Hajs i święty spokój. Nic więcej. Hailsa czy coś tam kurwa
Obrazek

Bogaty, ale czy wewnętrznie? Być czy mieć - oto jest pytanie.
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7026
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Behemoth v.2

20-04-2020, 00:10

^ Stare albumy bardzo lubię. Niech mu się powodzi. Pierdole zawiść.
ODPOWIEDZ