NECROS CHRISTOS

[Baton]

Po kilku odsłuchach nic mi prawie nie zostało w głowie, poza "Gate 2". Chociaż teoretycznie nie ma tu niczego poniżej poziomu. Posłucham jeszcze kilka razy, coś z tym albumem nie gra i to bardzo, ale jeszcze nie doszedłem dokładnie co.

[So_It_Is_Done]

A ja nie przesłuchawszy wiedziałem, że to kiszka. Przecież nic innego nie można było się spodziewać.

[twoja_stara_trotzky]

a bardziej wam się podobają intra do intr czy outra do intr?

[Block69]

Gate 2 wymiata :tańczy przaśnie na bawarskim jarmarku:

A na poważnie to dobrze, że nie dałem ponieść sie emocjom i nie kupiłem płyty, bo dla mnie jest poniżej oczekiwań.

[Frosthark]

Faktycznie, całkiem niezły album, fajnie sobie płynie... ale nic z tego nie zostaje w głowie. Na razie tylko po jednym przesłuchaniu ale mogę z całą pewnością stwierdzić że słabszy od poprzedniego.

[Sodomix]

Narazie szalu nie ma, tragedii tez nie. Jest poprawnie, do poprzedniej plyty narazie nie ma startu(moze cos sie jeszcze objawi;) oczko nizej niz ostatnie wydawnictwo Drowned...

[Paysage d'Hiver]

poprawnie- tyle i aż tyle, cd nie kupuje

[maciek z klanu]

szybko wyslali wam te CD... ja zamowilem 3 tygodnie temu, zaplacilem podobnie a listonosz nic nie przyniosl.

[Husar]

no jak chuj ze oni z cd'kóe słuchają. Do mnie też nic nie doszło jeszcze

[black_lava]

e co wy chcecie. bardzo fajnie się tego słucha.

[Carnal_Malefactor]

Szału nie ma póki co, gorzej niż na Triune, ale nadal jest to całkiem dobry poziom.

[Ihasan]

reasumując:

nowy album warty zakupu?
czy olać?

[Bonny]

reasumując:

nowy album warty zakupu?
czy olać?

w sumie mogę się podłączyć pod to pytanie, bo przelewu za płytę jeszcze nie zrobiłem ;)

ale w sumie to jestem spokojny.

[Ihasan]

to zależy czy kupiles w promocji u bartdeatha czy już jak sie promocja skonczyla

nie pytam o promocyjne ceny, limited edition etc.
tylko czy muzyka warta zachodu :)
cena jest już mniej ważna ... 10 zł w tą czy w tamtą to nie gra roli;

[Baton]

tylko czy muzyka warta zachodu :)

No właśnie tak niezbyt.

To nie jest zły album, tylko jak dla mnie to w zasadzie nic nie wnosi względem debiutu, a jest znacznie bardziej rozwodniony. Niby i tu i tu mamy to samo. taka sama struktura albumu, podobne patenty, stężenie cepelii tez na mniej więcej tym samym poziomie. Tylko TRI zwracało uwage wyrazistością klimatui i niezłymi riffami, a na DOTO wszystko zlewa się w jedna mało intrygującą papkę i, o zgrozo, najbardziej wyrózniają się te przaśne wieśniackie intra rodem z ""Mumii" abo jakiejs sesjii Warhammera w zaginionych grobowcach nieumarłych :(
Grek Zorba wchodził muzykom -NECROS CHRISTOS do wanny podczas sesji nagraniowej, nie widze innego wytłumaczenia.
Duże rozczarowanie.

edit: tak na marginesie, to chcę nowy materiał DROWNED

[AroHien]

Po pierwszym odsłuchu mam mocno mieszane odczucia. Z jednej strony kawałki na dobrym, chwilami bardzo dobrym poziomie z drugiej masa introsów do outosów i odwrotnie. Wypełnia to chyba z 1/3 płyty a do tego większość jest bardzo kiepska. Takie nagromadzenie 'przerywników' wyszło na dobre właściwie tylko jednej płycie- debiutowi Acheron, tutaj to się nie sprawdza. Mimo wszystko płytę kupię ale przy słuchaniu na pewno będę korzystał z programatora aby te śmieci pominąć.

[panthyme]

Aż się boję słuchać, bo jedynka mi się podobała/

[Nerwowy]

Ja myślę, że gdyby wykroić z tego materiału EPkę na 20 minut z hakiem to byłoby naprawdę dobrze ;). A tak fajne patenty pływają w morzu nudy głównie za sprawą absurdalnej ilości przerywników.

[twoja_stara_trotzky]

ty w końcu wyjdź z domu się przewietrz może ;)

[Bonny]

A mi się zaczyna podobać ta płyta. Jest zdecydowanie bardziej akademicka od jedynki.

zaraz robię przelew ;)