IRON MAIDEN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: IRON MAIDEN
Dance of death byla fatalna, ale nie sluchalem jej od czasu premiery.
this is a land of wolves now
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: IRON MAIDEN
No to musze jej posluchac. Przy nastepnej fazie na Iron Maiden.
this is a land of wolves now
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: IRON MAIDEN
Bez jaj. "Death magnetic" to zasadniczo nuda i jedna z najsłabszych płyt w dyskografii mety. "Brave..." z kolei to moja ulubiona płyta Maiden (przy czym zaznaczam - uwielbiam wszystko co zrobili w latach 80. i 90.), pełna znakomitych riffów, świetnych pomysłów i melodii, do tego strasznie energetyczna i mam wrażenie, że spontaniczna. Czuć tę radość z ponownego zejścia się z Dickinsonem i Smithem, wg mnie tam właśnie nie ma żadnych kalkulacji i wyrachowania. Po prostu usiedli, każdy rzucił swoje pomysły i po tygodniu czy dwóch mieli już gotowy, znakomity album.kregozmyk pisze:Ale on ma rację. BNW to taki Death Magnetic.
Na Dance of Death masz w sumie tylko jeden doskonały numer ("Paschendale"), kilka bardzo dobrych (tytułowy, "Montsegur", "Rainmaker"), a resztą to przeciętniaki, z których większość spokojnie mogłaby nie istnieć, np. taki "Age of Innocence" albo "Gates of Tomorrow". Co to w ogóle za wymęczone klocki? Albo "No More Lies" - to jest dopiero nuda, ten w nieskończoność powtarzany refren, no sorry... Generalnie od tego albumu zaczął się mocny zjazd w dół, bo niestety postanowili być mocno "progresywni" (lol) i jak to się skończyło widzimy na dwóch ostatnich albumach. Co prawda Harris ma zmysł do komponowania długich, rozbudowanych kawałków, z tym że lepiej jak by się trzymał zasady, że robi jeden taki numer na jednej płycie, bo pomysłów ewidentnie zaczyna brakować.
Cóż, po stokroć wolę tę przewidywalność niż tego rodzaju rozwój i nowatorstwo. Co do przebojowości mam oczywiście zdanie zgoła odmienne.kregozmyk pisze:BNW jest bardzo przewidywalna. Zwrotka - refren - zwrotka - refren - solo - refren itd, i wiesz nawet kiedy ooooo ooooo śpiewać. Tam są odgrzewane kotlety. Dance Of Death jest bardziej przebojowa, ale i dopracowana, lepsza pod względem kompozycyjnym (kawałki są bardziej złożone), rozwojowa i jak na IRON MAIDEN bardziej "nowatorska". Na DoD poszli do przodu, podczas gdy na BNW stanęli w miejscu, a nawet cofnęli się.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: IRON MAIDEN
This & this & this!Heretyk pisze:Bez jaj. "Death magnetic" to zasadniczo nuda i jedna z najsłabszych płyt w dyskografii Mety. "Brave..." z kolei to moja ulubiona płyta Maiden (przy czym zaznaczam - uwielbiam wszystko co zrobili w latach 80. i 90.), pełna znakomitych riffów, świetnych pomysłów i melodii, do tego strasznie energetyczna i mam wrażenie, że spontaniczna. Czuć tę radość z ponownego zejścia się z Dickinsonem i Smithem. Według mnie tam właśnie nie ma żadnych kalkulacji i wyrachowania. po prostu usiedli, każdy rzucił swoje pomysły i po tygodniu czy dwóch mieli już gotowy, znakomity album.kregozmyk pisze:Ale on ma rację. BNW to taki Death Magnetic.
Na pewno nie jest to ambitna czy nowatorska plyta, ale dla mnie brzmi calkowicie autentycznie i bez cienia wymuszenia (jak wlasnie nieszczesny DM).
this is a land of wolves now
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: IRON MAIDEN
Trudno, mowimy chyba w innych jezykach, bo ja tam slysze dokladne przeciwienstwo tego co opisujesz. Let's agree to disagree. ;)
this is a land of wolves now
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: IRON MAIDEN
Tego jak bylo nie wiemy, choc ja tez obstawiam za wyrachowaniem i kalkulacjami. Nie zmienia to faktu, ze znakomicie mi sie slucha tego albumu.
I AM MORBID
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: IRON MAIDEN
Tak możesz to sobie odbierać, ale w wywiadach muzycy mówili zupełnie coś innego, podobnie jak w biografii dotyczącej IM. i nie ma żadnego powodu by im nie wierzyć. Podczas sesji nagraniowej była taka chemia między nimi, że ja pierdolę. Porównywalna chyba tylko z wczesnymi latami 80. i to bardzo wyraźnie słychać. Czytałeś w ogóle gdzieś o procesie powstawania tej płyty, czy piszesz wyłącznie o własnych odczuciach?kregozmyk pisze:Nie zgodzę się. Na Brave New World jest przede wszystkim zimne wyrachowanie, chłodne kalkulacje i czysta matematyka. Żadnego spontanu, luzu i tylko odrobina radości:D
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: IRON MAIDEN
Tak, BNW to album w zasadzie idealnie realizujący formułę Ironów, dopracowany, nośny, szlagier goni szlagier, jest energia, jest "chemia", jest fajnie, ale być może właśnie przez to nie jestem w stanie go wysłuchać do końca. Żeby nie było, bardzo lubię większość kawałków z tej płyty, ale tylko osobno, nie w kontekście całości. Całość mnie męczy, bo jest po prostu zbyt dobrze skrojona, jakkolwiek by to idiotycznie nie brzmiało.kregozmyk pisze:wszystko na BNW jest z jednej strony dopracowane, a z drugiej strony przewidywalne, każde uderzenie perkusji, każdy zaśpiew ooooooo czy przejście.
DoD nie słyszałem, a dwie ostatnie to kiła. Final Frontier jest tak przeraźliwie do wyrzygania nudny, że aż się smutno robi, tym bardziej, że jest tam mnóstwo fajnych momentów. Niestety, mielone do porzygania w kółko toną w oceanie monotonii i nudy, a na koncercie numery te przyprawiały mnie o mdłości.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: IRON MAIDEN
heheh :D Spoko. Nie wiedziałem, że aż taki z ciebie fan.kregozmyk pisze:To tak jakbyś pytał Adriana696 czy czytał gdzieś o procesie powstawania jakiejkolwiek płyty SLAYER. Nie zadawaj proszę więcej takich pytań, tak samo nie pytaj mnie proszę ile mam płyt IRON MAIDEN i na jakich nośnikach, jakie to wydania i kiedy poznałem ten zespół. :D
Myślę, że nie ma sensu ciągnąć dalej tej dyskusji.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: IRON MAIDEN
zajebiste, ale czy to:
tez nie jest wyjebane?
definicja epickiego heavy metalu jak dla mnie
jak wchodza riffy i perkusja po intrze to nie wiem jak mozna nie miec ciar (chociaz akurat sama gitara rytmiczna lepiej brzmi w wersji studyjnej)
tak w ogole to najbardziej lubie Powerslave
tez nie jest wyjebane?
definicja epickiego heavy metalu jak dla mnie
jak wchodza riffy i perkusja po intrze to nie wiem jak mozna nie miec ciar (chociaz akurat sama gitara rytmiczna lepiej brzmi w wersji studyjnej)
tak w ogole to najbardziej lubie Powerslave
this is a land of wolves now
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5263
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: IRON MAIDEN
Tia, typowe pisowskie zagranie. ;)Heretyk pisze:dużo zniosę, ale to się już do złotych war spokojnie kwalifikuje :)
Doskonale to ująłeś.Baton pisze:Tak. BNW to album w zasadzie idealnie realizujący formułę Ironów, dopracowany, nośny, szlagier goni szlagier, jest energia, jest "chemia", jest fajnie, ale być może właśnie przez to nie jestem w stanie go wysłuchać do końca. Żeby nie było, bardzo lubię większość kawałków z tej płyty, ale tylko osobno, nie w kontekście całości. Całość mnie męczy, bo jest po prostu zbyt dobrze skrojona, jakkolwiek by to idiotycznie nie brzmiało.
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: IRON MAIDEN
To jest doszukiwanie sie dziury w calym:)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: IRON MAIDEN
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1543
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: IRON MAIDEN
Oczywiście, że świetna płyta. A otwieracz bym zostawił. Zanim ustawimy głośność, sięgniemy do lodówki po piwko, wygodnie się usadowimy w fotelu, otworzymy puszeczkę lub butelkę - akurat utworek przeminie ;)
Jeśli chodzi o Dziewicę od czasów powrotu Dickinsona: jednak najwyżej stawiam BTW. Po prostu tam są najlepsze kompozycje. Potem właśnie AMOLAD, później Dance Of Death (zawiera może najlepszy utwór Dziewicy od 20 lat: Paschendale), a na końcu wlecze się ostatni album.
Jeśli chodzi o Dziewicę od czasów powrotu Dickinsona: jednak najwyżej stawiam BTW. Po prostu tam są najlepsze kompozycje. Potem właśnie AMOLAD, później Dance Of Death (zawiera może najlepszy utwór Dziewicy od 20 lat: Paschendale), a na końcu wlecze się ostatni album.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6580
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: IRON MAIDEN
Przeciętniactwo straszne. Powtarzanie podpierdolonych od siebie samych riffów do zerzygania i stękający Bronek. Chociaż bardziej surowe brzmienie i poważniejsza atmosfera akurat na plus.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: IRON MAIDEN
Z ostatniej płyty nie słyszałem jeszcze nic, natomiast "Different World", "The Reincarnation of Benjamin Breeg" czy "Rainmaker" to według mnie świetne utwory.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: IRON MAIDEN
Maniek robisz się coraz bardziej progresywny....Niepokoi mnie to :-)
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: IRON MAIDEN
Wspominałem niedawno o tym utworze. Fantastyczny jest, ale czy najlepszy od 20 lat to trudno stwierdzić.mad pisze:później Dance Of Death (zawiera może najlepszy utwór Dziewicy od 20 lat: Paschendale).
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1543
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: IRON MAIDEN
Zjebałem clicka przy piwku. :) BNW rzecz jasna.kregozmyk pisze:WTF? ;)mad pisze: najwyżej stawiam BTW.
BTW to nagrał RHCP a nie IM :D