RUINS (Niemcy)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: RUINS (Niemcy)
Oczywiście, ale ja po tych tysiąc kilkuset przesłuchaniach wiem, że ta płyta zasługuje na dziewięćdziesiąt kilka procent skali jako jedno z najlepszych deathmetalowych dzieł minionej dekady. 

Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: RUINS (Niemcy)
Słyszałem kilkaset płyt wydanych w poprzedniej dekadzie. Debiut RUINS spokojnie kasuje 90% z nich, a z pozostałymi 10% sprawa też nie wygląda najgorzej. Nie chce mi się teraz przekopywać zbiorów i sprawdzać co wyszło w 2008, ale myślę, że "Satanic bitchpenetration" spokojnie kwalifikuje się na moje podium za ten rok.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10156
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: RUINS (Niemcy)
Aleś pan ześwirował z tą płytą! Aż musiałem ściągnąć;)
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10156
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: RUINS (Niemcy)
Podoba mi się. Jak na razie przesłuchałem 3 razy i słucham dalej. Czy z płyty ten wokal też jest taki lekko trzeszczący (moja babcia powiedziałaby, że 'szkwyrczy')?
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: RUINS (Niemcy)
Tak jest, wokal jakby bezlitosne kręcenie wora zastosowano, a następnie przez szatańską maszynerię komputerową przepuszczono. Panie, co te kompjutery, Panie kochany, tera wyprawiajom to siem w palu nie mnieści, no Panie, no..
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: RUINS (Niemcy)
Wielka prośba, ponieważ obudziłem się za późno i nie mogę już nigdzie dorwać 20 numeru Necroscope, zapytuję czy jakiś miły człowiek mógłby chociaż zeskanować i przesłać mailowo wywiad z moim nowym idolem? Przy najbliższej koncertowej okazji odpłacę piwem i dobrym słowem. Pliiizzzz...
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4952
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4952
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: RUINS (Niemcy)
Nie mam dostępu do skanera teraz więc porobiłem foty. Powinno być czytelnie. Podsyłam tutaj, bo wspominałeś, że jakiś problem z PM masz. Miłej lektury :) http://www.sendspace.com/file/zlruli
PENIS METAL
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: RUINS (Niemcy)
Bardzo dziękuję. Dwa piwa i słoik ogórków kiszonych przy następnym spotkaniu.Block69 pisze:Nie mam dostępu do skanera teraz więc porobiłem foty. Powinno być czytelnie. Podsyłam tutaj, bo wspominałeś, że jakiś problem z PM masz. Miłej lektury :) http://www.sendspace.com/file/zlruli
Drone - jak to różni ludzie odbierają te same rzeczy. :) Mi ten wokal w ogóle nie przeszkadza, choć w zasadzie powinien. Nie wyobrażam sobie teraz w to miejsce nic innego.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5333
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: RUINS (Niemcy)
No jestem ciekaw czy sie uda Doktorowi:)
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: RUINS (Niemcy)
wróżbita Triceps rzuci kamieniami i zobaczymy jaka zapoda przepowiednie :D
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: RUINS (Niemcy)
Słucham od południa Satanic Bitchpenetration i jestem pod wielkim wrażeniem. Zwłaszcza, że old-schoolowe wokale nagrywane na old-schoolowym mikrofonie w old-schoolowym kredensie nie wpływają niekorzystnie na muzykę, która jest przy tym zdumiewająco urozmaicona.
Prawdziwa padlina i mogiła bez wątpienia, ale widać, że ktoś pieczołowicie poukładał kończyny i pomasował brzuszek pełen larw przed zadzwonieniem po CSI:Berlin. :) Słucha się tego wybornie i takie retro to ja rozumiem!
Prawdziwa padlina i mogiła bez wątpienia, ale widać, że ktoś pieczołowicie poukładał kończyny i pomasował brzuszek pełen larw przed zadzwonieniem po CSI:Berlin. :) Słucha się tego wybornie i takie retro to ja rozumiem!
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Re: RUINS (Niemcy)
Czasami kupując zbyt dużo płyt i słuchając zbyt mało wpadam w taką pułapkę, że nie doceniam należycie płyt, które na to zasługują. Mam wrażenie, że Maniek wpada też w pułapkę - słuchając czegoś setki razy zaczyna doceniać płyty, które aż na takie docenienie nie zasługują :) Owszem ten RUINS to niezła kapela (odświeżyłem sobie ostatnio), ale twierdzenie, że to jedno z najlepszych dział minionej dekady.... delikatnie mówiąc, mocno kontrowersyjne
.... ale jakbym przesłuchał jeszcze 300-400 razy to kto wie, czy zdania bym nie zmienił :) Od kilku lat zastanawiam się kto traci więcej - ten kto słucha 100 nowości po dwa razy by na 101 zatrzymać się na kilkadziesiąt przesłuchań, czy ten kto słucha każdej płyty setki razy, poznając dogłębnie każdą nutkę i każdą linijką tekstu, odkrywając w niej coś, czego po kilku przesłuchaniach odkryć nie można.... no i zastawiam się czy gdym się zawziął i taką niezłą płytę RUINS przesłuchał 500 razy, to czy ostatecznie pokochałbym ją czy znienawidził (dziś lubię). Sorry niemerytoryczną za dygresję :)
.... ale jakbym przesłuchał jeszcze 300-400 razy to kto wie, czy zdania bym nie zmienił :) Od kilku lat zastanawiam się kto traci więcej - ten kto słucha 100 nowości po dwa razy by na 101 zatrzymać się na kilkadziesiąt przesłuchań, czy ten kto słucha każdej płyty setki razy, poznając dogłębnie każdą nutkę i każdą linijką tekstu, odkrywając w niej coś, czego po kilku przesłuchaniach odkryć nie można.... no i zastawiam się czy gdym się zawziął i taką niezłą płytę RUINS przesłuchał 500 razy, to czy ostatecznie pokochałbym ją czy znienawidził (dziś lubię). Sorry niemerytoryczną za dygresję :)
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: RUINS (Niemcy)
Właśnie o to chodzi Mocium panie, o to chodzi. Nic na siłę... :)IRONMIL pisze:czy gdym się zawziął
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: RUINS (Niemcy)
U mnie napierdala nonstop, z naprawdę małymi przerwami na coś innego. :) Potrzebowałem widocznie półtuszy zamiast burgera.
Kaszub potwierdził moje przypuszczenia, że jeśli ktoś lubuje (lub chociażby zaakceptuje) zniekształcone wokale, to płyta nie może nim nie pozamiatać.
P.S. O kurwa! Dopiero po jedenastej? Przestawiłem się wchuj... Zna ktoś coś dobrego na sen? Nie ziołowe pizdryki, ale też bez recepty?
Kaszub potwierdził moje przypuszczenia, że jeśli ktoś lubuje (lub chociażby zaakceptuje) zniekształcone wokale, to płyta nie może nim nie pozamiatać.
P.S. O kurwa! Dopiero po jedenastej? Przestawiłem się wchuj... Zna ktoś coś dobrego na sen? Nie ziołowe pizdryki, ale też bez recepty?
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: RUINS (Niemcy)
2 piwa ;)Wujek Lucyferiusz pisze: P.S. O kurwa! Dopiero po jedenastej? Przestawiłem się wchuj... Zna ktoś coś dobrego na sen? Nie ziołowe pizdryki, ale też bez recepty?
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: RUINS (Niemcy)
Właśnie skończyłem. Dwie syfiate mocne tatry na szybkie zakończenie nocy. :( Pierdolę. Popędzam w kimono, bo przed 15 muszę muszę pobić rekord Jezusa i zmartwychwstać na full HP w kilka godzin.
Słuchać RUINS, bratankowie!
Pa!
Słuchać RUINS, bratankowie!
Pa!
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Re: RUINS (Niemcy)
Płytę przeciętnej długości słuchając non stop przez 24 godziny na dobę, bez przerw na sen czy inne głupoty, musiałbyś mielić dokładnie cały miesiąc żeby zaliczyć te 500 razy. Raczej niewykonalne, chyba że - odliczając czas wolny - masz zamiar słuchać 3-4 płyt w ciągu roku. A weź jeszcze się pierdolnij i wybierz jedną chujową, kaplica na miejscu.IRONMIL pisze:.... ale jakbym przesłuchał jeszcze 300-400 razy to kto wie, czy zdania bym nie zmienił :) Od kilku lat zastanawiam się kto traci więcej - ten kto słucha 100 nowości po dwa razy by na 101 zatrzymać się na kilkadziesiąt przesłuchań, czy ten kto słucha każdej płyty setki razy, poznając dogłębnie każdą nutkę i każdą linijką tekstu, odkrywając w niej coś, czego po kilku przesłuchaniach odkryć nie można.... no i zastawiam się czy gdym się zawziął i taką niezłą płytę RUINS przesłuchał 500 razy, to czy ostatecznie pokochałbym ją czy znienawidził (dziś lubię). Sorry niemerytoryczną za dygresję :)
Wujek Lucyferiusz pisze:P.S. O kurwa! Dopiero po jedenastej? Przestawiłem się wchuj... Zna ktoś coś dobrego na sen? Nie ziołowe pizdryki, ale też bez recepty?
Seks.