<< SAMMATH NAUR >> awant-rozkurw-black !

[michal]

lol i żal.pl te posty. Tak muzyka wybitna i wyśmienita w każdym calu - rekomendacja i szacun!!!
Samotny Nurek - zaorać i tyle.

[Gothmog]

Mam wrażenie, że zespół i jego koledzy próbowali zrobić na Masterfulu małą kampanijkę "na rzecz..." no i w starciu z charakterystyczną masterfulową "otwartością" musiało to sie skończyć tak jak się skończyło... (no chyba że jeszcze potrwa, to sobie jeszcze trochę tych przepychanek poczytam hehe...)

[4m]

Mam wrażenie, że zespół i jego koledzy próbowali zrobić na Masterfulu małą kampanijkę "na rzecz..." no i w starciu z charakterystyczną masterfulową "otwartością" musiało to sie skończyć tak jak się skończyło... (no chyba że jeszcze potrwa, to sobie jeszcze trochę tych przepychanek poczytam hehe...)

Dziwne tylko, że inne polskie zespoły w starciu z charakterystyczną masterfulową "otwartością" mają się bardzo dobrze. Widocznie dużo płacą ludziom, żeby o nich odpowiednio pisali. Dla Sammath Naur to chyba jedyne wyjście

[michal]

Mam wrażenie, że zespół i jego koledzy próbowali zrobić na Masterfulu małą kampanijkę "na rzecz..." no i w starciu z charakterystyczną masterfulową "otwartością" musiało to sie skończyć tak jak się skończyło... (no chyba że jeszcze potrwa, to sobie jeszcze trochę tych przepychanek poczytam hehe...)

Dokładnie tak jak mówisz. Nie zrobili kariery na blackmetal.pl to przysłano ich tutaj, żeby się polansować. Jednak nie rozumiem większości chwalebnych postów na temat ich muzyki. Ludzie czy wy już nie umiecie odróżnić ziarna od plew? No chyba, że ktoś posmarował tu co poniektórym to rozumiem. żal.pl i tyle.

[Blackult]

Salka fajna. I jakby nie te rwane riffy to numer z reha też byłby całkiem dobry.

[Gothmog]

Dziwne tylko, że inne polskie zespoły w starciu z charakterystyczną masterfulową "otwartością" mają się bardzo dobrze.

Raczej nie te, które wydawały u Kmiołka (może z małymi wyjątkami). Generalnie tendencja jest taka, że płyty wydane przez Empire są na masterfulu jebane niemożebnie (jak i ogolna działalność nieświętej pamięci Empire w sensie ogólnym)... Nie dziwota więc, że się zebrało i SN... prawda jest bowiem taka, że nie tylko o ich niby-awangardową muzę tu chodzi.

[Morph]

Dziwne tylko, że inne polskie zespoły w starciu z charakterystyczną masterfulową "otwartością" mają się bardzo dobrze.

Raczej nie te, które wydawały u Kmiołka (może z małymi wyjątkami). Generalnie tendencja jest taka, że płyty wydane przez Empire są na masterfulu jebane niemożebnie (jak i ogolna działalność nieświętej pamięci Empire w sensie ogólnym)... Nie dziwota więc, że się zebrało i SN... prawda jest bowiem taka, że nie tylko o ich niby-awangardową muzę tu chodzi.

Jakoś Pyo nikt specjalnie tu nie jebał, Lost Soul też doceniano, "Twisted Logic" wręcz chwalono. Nie zmienia to jednak faktu, że większość wydanych w ymperium płyt to zwyczajne gówno.

[Gothmog]

Jakoś Pyo nikt specjalnie tu nie jebał, Lost Soul też doceniano, "Twisted Logic" wręcz chwalono. Nie zmienia to jednak faktu, że większość wydanych w ymperium płyt to zwyczajne gówno.

Napisałem "z małymi wyjątkami"

[4m]

Jakoś Pyo nikt specjalnie tu nie jebał, Lost Soul też doceniano, "Twisted Logic" wręcz chwalono. Nie zmienia to jednak faktu, że większość wydanych w ymperium płyt to zwyczajne gówno.

Napisałem "z małymi wyjątkami"

Klassika też przecież zyskała całkiem wysokie noty, a najbardziej jebanym tutaj zespołem w minionym roku był na pewno Unsun, czyli nie tylko wydaje ich Empire, ale sam Kmiołek tam pewnie musi grać. Na wokalu chyba Ciekawą masz teorię o zawiązaniu spisku przeciw Empire przez ludzi z forum Masteful, ale jak wyżej Morph zauważył - nie znajduje ona kompletnie potwierdzenia w rzeczywistości. Twoja teoria o "małych wyjątkach" potwierdza jedynie to, że wydawnictwa Empire to w większości kiepskie rzeczy.

[Skaut]

ale to jest suche, dajcie spokój

[Gothmog]

Klassika też przecież zyskała całkiem wysokie noty, a najbardziej jebanym tutaj zespołem w minionym roku był na pewno Unsun, czyli nie tylko wydaje ich Empire, ale sam Kmiołek tam pewnie musi grać. Na wokalu chyba Ciekawą masz teorię o zawiązaniu spisku przeciw Empire przez ludzi z forum Masteful, ale jak wyżej Morph zauważył - nie znajduje ona kompletnie potwierdzenia w rzeczywistości. Twoja teoria o "małych wyjątkach" potwierdza jedynie to, że wydawnictwa Empire to w większości kiepskie rzeczy.

To nie była żadna teoria... spokojnie, bo ciut zaszarżowałeś Zauważyłem tylko kilka rzeczy:
a) jechanie po Kmiołku
b) zwykle niskie oceny płyt wydanych przez Empire
c) dośc negatywne nastawienie do samego Empire
Pokazuję tu jedynie pewne współwystępowanie tych faktow, inaczej mówiąc korelację. Korelacja nie zakłada związków przyczynowo-skutkowych, a tym bardziej nie mówi nic o kierunku takowych relacji. Wniosek z tego taki, że równie dobrze płyty z Empire mogły być jebane, bo Empire zwyczajnie wydawało shit (w sumie coś takiego właśnie sugerujesz), co po prostu złe oceny płyt wydawanych przez Empire wynikało z negatywnej opinii na temat wytwórni i jej właściciela. Ja w to generalnie nie wnikam w tym momencie, a już na pewno daleki jestem od tworzenia jakiś spiskowych teoryjek. Faktem jest że kilka rzeczy z empire bylo tu przyjętych dośc ciepło. Ale z drugiej strony rzuć sobie okiem dla przypomnienia choćby na temat o zdychającym Thrash'em All a ilość żółci i jadu wylana na TEA, Empire i Kmiołka momentami aż zaskakuje... sam przyznasz, ze nie jest to spowodowane li tylko przeciętną jakością płyt dołączanych do gazety...

[4m]

Pokazuję tu jedynie pewne współwystępowanie tych faktow, inaczej mówiąc korelację. Korelacja nie zakłada związków przyczynowo-skutkowych, a tym bardziej nie mówi nic o kierunku takowych relacji.

Generalnie tendencja jest taka, że płyty wydane przez Empire są na masterfulu jebane niemożebnie (jak i ogolna działalność nieświętej pamięci Empire w sensie ogólnym)... Nie dziwota więc, że się zebrało i SN...

Jak to nie jest przyczyna - skutek to znaczy, że jeszcze nie wytrzeźwiałem od Wigilii Za taki "avant-garde black metal" każdy dostanie ode mnie zjebkę, bez względu czy nazywa się Sammath Naur czy inaczej i bez względu na to czy wydaje go Empire, Pagan czy Sony Music Polska.

[Gothmog]

Pokazuję tu jedynie pewne współwystępowanie tych faktow, inaczej mówiąc korelację. Korelacja nie zakłada związków przyczynowo-skutkowych, a tym bardziej nie mówi nic o kierunku takowych relacji.

Generalnie tendencja jest taka, że płyty wydane przez Empire są na masterfulu jebane niemożebnie (jak i ogolna działalność nieświętej pamięci Empire w sensie ogólnym)... Nie dziwota więc, że się zebrało i SN...

Jak to nie jest przyczyna - skutek to znaczy, że jeszcze nie wytrzeźwiałem od Wigilii Za taki "avant-garde black metal" każdy dostanie ode mnie zjebkę, bez względu czy nazywa się Sammath Naur czy inaczej i bez względu na to czy wydaje go Empire, Pagan czy Sony Music Polska.

Nie, tu nie ma zaznaczonego kierunku relacji przyczynowo-skutkowej. Jest CO NAJWYŻEJ predykcja (lub wyjaśnianie) pewnego faktu na podstawie zaobserwowanej korelacji. Tylko tyle i aż tyle... Mówiąc to samo bez statystycznego bełkotu: większosć płyt z Empire dostawała tu zjebki, ta płyta jest z Empire, więc pewnie też zjebkę dostanie... no i dostała. NIGDZIE nie pojawiało się stwierdzenie, ze ta płyta została zjebana PONIEWAŻ jest z Empire.

[4m]

większosć płyt z Empire dostawała tu zjebki, ta płyta jest z Empire, więc [...] też dostała. NIGDZIE nie pojawiało się stwierdzenie, ze ta płyta została zjebana PONIEWAŻ jest z Empire.

Sorry, za wysoki poziom abstrakcji jak dla mnie

prawda jest bowiem taka, że nie tylko o ich niby-awangardową muzę tu chodzi.

Jak nie o muzę to o co?

[Gothmog]

Jak nie o muzę to o co?

Ot, choćby o to, ze na wizerunku zespołu zaważa często wizerunek wytwórni. To zaś było już poruszone chwilę wcześniej...

[4m]

Jak nie o muzę to o co?

Ot, choćby o to, ze na wizerunku zespołu zaważa często wizerunek wytwórni. To zaś było już poruszone chwilę wcześniej...

Haha, dyplomata

[Scaarph]

w życiu nie widziałem tak chujowej okładki jak ta z "self...". ludzie, przecież to jest szczyt.

[Gothmog]

Haha, dyplomata

O muzę też, zeby nie było wątpliwości. Ot po prostu wytwórnia o kiepskiej opinii (imho trochę niezasłużonej... ale tylko trochę... ), wydała płytkę zespołu, który nie wyrożnia się absolutnie niczym specjalnym...

w życiu nie widziałem tak chujowej okładki jak ta z "self...". ludzie, przecież to jest szczyt.

no może oprócz chujowej okładki, fakt... Rozpierdalał mnie na nierj najbardziej ten "naszyjnik" z inicjałem zespołu... żenada... choć ogólnie reszta oprawy graficznej "Self..." jest ok.
Swoją drogą, ktoś słyszał ich demówki, albo ten wcześniejszy/późniejszy album (z tego co pamiętam nagrany wcześniej, ale wydany póxniej niż S-PE)?

[4m]

Haha, dyplomata

O muzę też, zeby nie było wątpliwości. Ot po prostu wytwórnia o kiepskiej opinii (imho trochę niezasłużonej... ale tylko trochę... ), wydała płytkę zespołu, który nie wyrożnia się absolutnie niczym specjalnym...

Ale ten tekst jest świetny, aż sobie go zapisałem, żeby nie zapomnieć Sammath Naur dostał zjebkę nie dlatego, że jest z Empire, ale dlatego, że wizerunek Empire zaważył na wizerunku Sammath Naur. Masz coś wspólnego z polityką, może?

[Some serious shit?]

The Forever War puszczony po 2 latach przed Redrum?