NECROPOLE

[COFFIN]

dostanę też s/t na CD

No i dobrze:-)

[DeadButDreaming]

Czyli chujowo

[COFFIN]

Wywiad:

http://www.bardomethodology.com/article ... interview/" onclick="window.open(this.href);return false;

[tommek]

[COFFIN]

Kurwa, już nawet NH się częściej za digi bierze

[Sturm]

Zobaczymy, jednak demówki pozostały niepobite. Może teraz.

[Alkoholokaust]

Kurwa, już nawet NH się częściej za digi bierze

Niestety. Płyty z NH zawsze były dla mnie gwarancją solidnego, choć astetycznego wydania. Taka formuła bardzo do nich pasowała, w większości czarno-biały, surowy layout, ubogie booklety ograniczające się do tylko podstawowych informacji. Jak zwykle nie mam nic przeciwko digipakom tak w ich przypadku mi się to cholernie gryzie. Wyszedł świetny debiut Apogeion a wydanie niewiele lepsze niż rodzimy metalmind.

[rmk]

Zapowiada się bardzo dobrze:

[Bohdan]

Czekam. Nawet nie zauważyłem kiedy to zrobił się aż taki uberkult, no ciekawe.

[szczylun]

...całość...

[morbid]

Bardzo dobry materiał, ale okładka totalnie z czapy, super logo gdzieś przepadło....

[olgims]

surf the kali yuga

[yossarian84]

Najsłabsze wydawnictwo, no ale ostatnie Caverne też były czerstwe.
Za to koszulka stylowa xD

[Sturm]

Mnie te sypane jak z rękawa melodyjki wciągnęły. Początek może niemrawy, ale szybko zadziałało. W ogóle dość niesamowite — facet narzuca sobie bardzo wąski wycinek spektrum stylistycznego, prawie cały czas to samo tempo, rejestr, piejący wokal, a jednak płyta nie topi się w monotonii. Zdecydowanie inne brzmienie niż na „Solarité”, tam masa brudu, tu wszystko przejrzyste. Tak czy inaczej nietuzinkowe zjawisko. No a Caverne faktycznie jakoś przelatywały mimo.

[olgims]

Zobaczymy, jednak demówki pozostały niepobite. Może teraz.

To mi Solarite bardziej podchodzi niż demowki, które są zajebiste, jednak na debiucie wszystko klika idealnie - brzmienie, wokal, kompozycje i koncept! W caverne trochę za dużo było dla mnie najpierw primordial (jeśli dobrze pamiętam to tam się inspiracje wręcz o plagiat ocierają) a na ostatniej pixies (chociaż w okresie premiery mi ta płyta bardzo leżała). Nówka będzie dopiero słuchana.

[bartwa]

Najsłabsze wydawnictwo, no ale ostatnie Caverne też były czerstwe.
Za to koszulka stylowa xD

To emblemat NSZZ Marynarzy i Flisaków.

[Sturm]

Zobaczymy, jednak demówki pozostały niepobite. Może teraz.

To mi Solarite bardziej podchodzi niż demowki, które są zajebiste, jednak na debiucie wszystko klika idealnie - brzmienie, wokal, kompozycje i koncept! W caverne trochę za dużo było dla mnie najpierw primordial (jeśli dobrze pamiętam to tam się inspiracje wręcz o plagiat ocierają) a na ostatniej pixies (chociaż w okresie premiery mi ta płyta bardzo leżała). Nówka będzie dopiero słuchana.

Przy okazji odświeżyłem sobie „Solarité”, upływ paru lat jej nie zaszkodził, może nawet zatrybiła teraz lepiej niż wtedy.

Z Caverne miałem trochę tak, jak z ładnymi kilkoma ostatnimi płytami Drudkh: niby wszystko na miejscu, a uwaga jakoś się odrywa i błądzi po krzakach. I to nawet nie kwestia zapożyczeń, tylko braku jakiegoś głębszego rezonansu z muzyką. W Necropole jest.

[Sturm]

Najsłabsze wydawnictwo, no ale ostatnie Caverne też były czerstwe.
Za to koszulka stylowa xD

To emblemat NSZZ Marynarzy i Flisaków.

Morski oddział AgroUnii.

W każdym razie będzie w czym chodzić do pagody. Swoją drogą, jak tu nie przypomnieć zjebów z Antypodów.

[jesusatan]

Muza wisi, to tylko slowo:

https://arrundergroundmetal.blogspot.co ... -yoga.html

[COFFIN]

Muza wisi, to tylko slowo:

https://arrundergroundmetal.blogspot.co ... -yoga.html

Generalnie wszystko idealnie ujęte. Wypada tylko poczekać na to jebane digi

Zerknąłem na Discogs - pierwsze bicie demówek na CD zablokowane, LP i repress nie...