PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS

[Żułek]

pierwsza płyta obiła mi się uszy ale nie zapadła w pamięci

a sorki przypomniało mi się, Rebel Meets Rebel było dobre :)

oczywiście znam Down i Superjoint Ritual ale to jednak nie to co Pantera od Power Metal do Trendkill (Beyond nie lubie) ;)

[Lykantrop]

"Power Metal" to przecież jeszcze cienizna była :)
Poza "Kowbojami z Piekła", "Vulgar...", "The Great..." to generalnie:
Down >> Pantera
Oczywiście poza konkursem udział Phila w Necrophagia - epa "Cannibal Holocaust" to przecież jebany O-B-Ł-Ę-D!

[Żułek]

"Power Metal" to przecież jeszcze cienizna była :)

oj tam zaraz cienizna ;) wstęp do Kowbojów ;) muzyczka skoczna i przyjemna tyle że bez konkretnego hiciora ;)

[vicek]

"Power Metal" to przecież jeszcze cienizna była :)

oj tam zaraz cienizna ;) wstęp do Kowbojów ;) muzyczka skoczna i przyjemna tyle że bez konkretnego hiciora ;)

przecież utwór tytułowy to megahit , poźniej ta ballada i zaraz po niej , ten kawałek z zajebistymi riffami :D

[Maria Konopnicka]

"Power Metal" to bardzo dobra płyta - takie skrzyżowanie Pantery z czasów "Cowboys..." z Judas Priest :)

[antek_cryst]

Poza "Kowbojami z Piekła", "Vulgar...", "The Great..." to generalnie:
Down >> Pantera

To jak porównywać jaranie blantów z browarem do nakurwiania po ryju.
Gdzie Rzym a gdzie Krym?

[Mol]

przeciez Far Beyond Driven to moc totalna, stawiam ja na rowni z Vulgar Display of Power :)

[vicek]

przeciez Far Beyond Driven to moc totalna, stawiam ja na rowni z Vulgar Display of Power :)

ja nawet wyżej niż vulgar , a najlepszą płytę pantery uważam ostatnią ale pewnie tylko ja tak mam na tym forum.

[Dragazes]

Całość do odsłuchu http://www.metalhammer.co.uk/news/exclu ... ight-here/

[Maria Konopnicka]

najlepszą płytę pantery uważam ostatnią

Dla mnie ta płyta to ewidentne kilka kroków do tyłu w rozwoju tego zespołu - powinni byli ją wydać między "Cowboys..." a "Vulgar...". Nie jest to żaden gniot, ale mi odpowiadała wizja rozwoju Pantery -- NA KAŻDEJ KOLEJNEJ PŁYCIE JESTEŚMY CORAZ BARDZIEJ WKURWIENI"

[Nasum]

Widziałem już wcześniej tytuł tematu ale dopiero teraz przeczytałem Phil Anselmo & Iglesias....Sorry za offtopa;-)

[Maria Konopnicka]

Całość do odsłuchu http://www.metalhammer.co.uk/news/exclu ... ight-here/

Totalna miazga!!! Zdecydowanie jedna z najlepszych tegorocznych płyt. Rewelacja!

[Maria Konopnicka]

Album też tutaj do przesłuchania:
http://www.musickmagazine.pl/material,p ... y,979.html

[antek_cryst]

Słucham tego nowego Anselmo i mam ochotę go wyłączyć. Kuwa... koło pantery to nawet nie leżało. Filip nadal wyrzyguje flaki na pełnej kurwie, ale kompozycyjnie to jest takie... wymuszone, wyciśnięte jak kloc na zatwardzeniu.

No nie jest to dobry znak, jak nie jestem w stanie jednego kawałka do końca dosłuchać.

[Maria Konopnicka]

Ta muzyka po prostu nie jest tak oczywista jak twórczość PANTERA. Zachęcam do kilkukrotnego przesłuchania. Naprawdę warto! To jest rewelacyjny album!

[Gumiak]

Męczący na pewno.

[535]

nie mogę się doczekać aż posłucham całości...

ta muzyka jest jak śmierdzący potem, nieogolony gość, który właśnie wyjebał fangę w ryj hipsterowi w koszulce Ulver

Och Zenonie. Lubię jak jesteś taki brutalny...Tylko co się stanie, gdy śmierdzący potem, nieogolony gość pod dobrą datą, nosi również koszulkę Ulver?

[vicek]

najlepszą płytę pantery uważam ostatnią

Dla mnie ta płyta to ewidentne kilka kroków do tyłu w rozwoju tego zespołu - powinni byli ją wydać między "Cowboys..." a "Vulgar...". Nie jest to żaden gniot, ale mi odpowiadała wizja rozwoju Pantery -- NA KAŻDEJ KOLEJNEJ PŁYCIE JESTEŚMY CORAZ BARDZIEJ WKURWIENI"

Nie zgadzam się
Give me alcohol extremeties
Instead of proofless christianity

[[V]]

ostatnia Pantera poza kilkoma utworami to naprawdę wtórne,niewiele warte wydawnictwo.nuda panie.

[vicek]

::D:D:D:D:D:D:D