SATAN - Life Sentence

[Lykantrop]

Otóż to. Bym nawet powiedział, że teraz wychodzi dużo więcej dobrych heavy metalowych albumów (Portrait, Enforcer, Iron Dogs, itp.) niż 10 lat temu, kiedy był chwilowy boom na takie granie za sprawą mr. Wardzały i jego nachalnej promocji Manowar :)

[vicek]

Żeby odkupić swoje winy, musisz przesłuchać teraz "Blaze Of Obscurity" PARIAH i nagrać przynajmniej jeden cover.

znam to

[Heretyk]

Z roku na rok coraz mniej dobrego heavy i takie płyty to prawdziwa gratka.

a ja sie nie zgodze, ostatni rok był całkiem całkiem

co wyszło godnego uwagi?

[Adrian696]

Z roku na rok coraz mniej dobrego heavy i takie płyty to prawdziwa gratka.

a ja sie nie zgodze, ostatni rok był całkiem całkiem

co wyszło godnego uwagi?

SAXON rozdał

[Heretyk]

obadamy zatem

[Adrian696]

to do tego ACCEPT co wpisałem nie tam gdzie trezba dodam jeszcze TANK
obaj wszystekie te płyty i zobaczysz ze Heavy w zeszłym roku ostro dopierdolił

[chaos]

przepraszam kolegów ale Satan'a słuchać nie mogę, jak dla mnie lipton

[Maria Konopnicka]

to do tego ACCEPT co wpisałem nie tam gdzie trezba dodam jeszcze TANK
obaj wszystekie te płyty i zobaczysz ze Heavy w zeszłym roku ostro dopierdolił

zgadzam się z przedmówcą :)

A nowy SATAN piękny - słuchałem dziś całe przedpołudnie. Nie wiem Drone co chcesz od tych wokali...

[Drone]

Mówię o kawałkach z youtube - posłucham z płyty i dopiero będę mógł wypowiedzieć się obiektywnie.

[aniola]

to do tego ACCEPT co wpisałem nie tam gdzie trezba dodam jeszcze TANK
obaj wszystekie te płyty i zobaczysz ze Heavy w zeszłym roku ostro dopierdolił

Madrego az milo posluchac:)))+1

[aniola]

to do tego ACCEPT co wpisałem nie tam gdzie trezba dodam jeszcze TANK
obaj wszystekie te płyty i zobaczysz ze Heavy w zeszłym roku ostro dopierdolił

zgadzam się z przedmówcą :)

A nowy SATAN piękny - słuchałem dziś całe przedpołudnie. Nie wiem Drone co chcesz od tych wokali...

Mimo ze nie lubisz AA to przyznaje ci racje:)))
dla jasnosci Amon Amarth:)))))

[Skaut]

Przekurwancka płyta! Jakie zajebiste riffy, jakie wspaniałe melodie. Niby wszystko z nowoczesnym brzmieniem, ale na szczęście zero przeprodukowania. Jest dostojnie, z ogromem starego bagażu NWOBHM, ale zagrane z takim feelingiem, że kapcie same spadają i zapraszają do headbangingu. Jedna rzecz - perkusja to jakiś koszmar. Niemiłosiernie irytuje mnie to talerzowe "pac pac pac". Za to wokale znakomite, tutaj widzę jakieś czepianie się na siłę.

[Hellrocker]

Pozamiatala mna ta plyta.

[Drone]

Co za matex! Zdecydowany kandydat do płyty roku. Wszystko jest na swoim miejscu, przepiękne brzmienie. Cofam wszystkie wątpliwości, które miałem co do wokalu. Przy okazji wyręczę kolegę Skauta i cofam też jego wątpliwości, które zgłaszał w stosunku do bębnów. Bębny stanowią wszakże najmocniejszy punkt albumu, podobnie jak gitary, bas i wokal!

[lysstay]

przepraszam kolegów ale Satan'a słuchać nie mogę, jak dla mnie lipton

mam podobnie, męcząca nuta

[Rattlehead]

Do kąta i klękać na grochu.

[Lykantrop]

Bo to młodzież bez stylu i klasy.

[lysstay]

Bo to młodzież bez stylu i klasy.

do mnie pijesz?

[Lykantrop]

Piję tylko do tych co na morzu.

[Drone]

Coś bardzo poszło nie tak we wczesnych latach edukacji tych chłopców. Lana im się podoba, a SATAN nie.