[V] pisze:osobiście nie słyszę w tym żadnej pasji, taki tam death metal ktory płaci nasze rachunki i karmi nasze dzieci..
CANNIBAL CORPSE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: CANNIBAL CORPSE
Niegdyś bardzo lubiłem ten zespół, ale...
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
-
- rozkręca się
- Posty: 70
- Rejestracja: 04-08-2014, 09:01
Re: CANNIBAL CORPSE
ten zespół to troche taka taśma produkcyjna niby wszystko na miejscu ale nie sądze by ktoś bedzie wymieniał ten nowy album za pare lat
- Klemens
- zaczyna szaleć
- Posty: 153
- Rejestracja: 18-03-2010, 14:21
Re: CANNIBAL CORPSE
Nie zgadzam się z większością Waszych opinii. Po pierwszych odsłuchach stwierdzam, że nagrali znakomity album. Coś czuję, że będzie to jedna z najczęściej słuchanych przeze mnie płyt w tym roku :)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: CANNIBAL CORPSE
Thetoxicavenger pisze:ten zespół to troche taka taśma produkcyjna niby wszystko na miejscu ale nie sądze by ktoś bedzie wymieniał ten nowy album za pare lat
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: CANNIBAL CORPSE
Pewnie nie będzie, ale kawałki jakoś wpadają w ucho. Sporo okołotraszowych patentów, niezbyt (jak na CC) ciężkie brzmienie... luzacka płyta.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: CANNIBAL CORPSE
:Dtwoja_stara_trotzky pisze:no LOL! Leprosy to przecież ESENCJA death metalu, płyta doskonała, najlepszy Death i w ogóle płyta absolut - zanegujesz to? może napiszesz, że demo Damnable lepsze, co? ROTFL!Some serious shit? pisze:Leprosy 10/10? Ostro :lol:
wg tych samych wg których Ty piszesz te swoje z dupy wzięte oceny, szefie :)
ja mogę każdą swoją ocenę uargumentować, ty, póki co, żadnej swojej oceny nie uargumentowałeś, a jak cię o to proszę to uciekasz zasłaniając się brakiem czasu i ...napierdalasz kolejne dziesiątki postów :lol:
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: CANNIBAL CORPSE
Oooo, dzięki za przypomnienie o świetnej demówce Damnable! :)
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15849
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CANNIBAL CORPSE
Zarówno "Obsession pain" jak i "Inperdition" to materiały totalne, kaleczą uszy tak samo jak w momencie kiedy się pojawiły, o tych perłach polskiej muzyki ekstremalnej nie można zapomnieć!ultravox pisze:Oooo, dzięki za przypomnienie o świetnej demówce Damnable! :)
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1926
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: CANNIBAL CORPSE
Nie wierzę wam że płyta słaba. CC jeszcze nigdy mnie nie zawiedli.
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1414
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: CANNIBAL CORPSE
Trudno o wiekopomne dzieło gdy zespół nagrywa kilkunastą płytę w takim gatunku jak dm...trochę niespełna rozumu trzeba być aby wymagać po tylu latach od CC aby nagrali płytą nad którą będą spusty przez kolejne lata. To po prostu niemożliwe i jak dla mnie oczywiste.[V] pisze:Thetoxicavenger pisze:ten zespół to troche taka taśma produkcyjna niby wszystko na miejscu ale nie sądze by ktoś bedzie wymieniał ten nowy album za pare lat
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15849
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CANNIBAL CORPSE
http://www.mystic.pl/plyty_cd,cannibal_ ... ,20839.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Oczywiście digi.....
Oczywiście digi.....
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: CANNIBAL CORPSE
i oczywiście w cenie ponad 5 dych, w USA ta płyta kosztuje niecałe 10 dolców
I AM MORBID
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15849
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CANNIBAL CORPSE
5 dych za kartonik... bez problemu dałbym za wydanie jewel, którego oczywiście nie ma. Trudno, trzeba będzie przeboleć.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15531
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: CANNIBAL CORPSE
musze przyznać że płyta jest bardzo dobra
jest dużo przestrzeli, fajne sołówki, płyta ma czym oddychać :)
jest dużo przestrzeli, fajne sołówki, płyta ma czym oddychać :)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15849
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CANNIBAL CORPSE
Słucham tej najnowszej płyty, i jak na razie nie pasuje mi kawałek "The murderers pact" - najdłuższy ze wszystkich, trochę odstaje od reszty, jakby nieco zbyt przekombinowany. Trochę brakuje mi tutaj bardziej szybkich utworów, zdaję sobie sprawę z tego że Paul nigdy najszybszym pałkerem nie był, ale chwilami aż się prosi by zagrać szybciej. Jest dobrze, słuchamy dalej. Płyta nabiera rumieńców pod koniec.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: CANNIBAL CORPSE
oj brakuje takiego killera jak chociażby
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15849
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CANNIBAL CORPSE
Gdyby płyta była utrzymana w tempie takiego "Hollowed bodies" który zamyka album, byłoby o wiele wiele lepiej. Ale czasem trzeba też nieco zwolnić, poza tym płyta jest dobra, nie ma tu zapełniaczy, eksperymentów czy utworów które po prostu kaleczyłyby uszy. Kompozycyjnie ok, zobaczymy jak sprawdzi się z fizycznego nośnika, chociaż jakichś kolosalnych różnic w brzmieniu to nie przewiduję.
- dr Kill
- postuje jak opętany!
- Posty: 615
- Rejestracja: 25-10-2011, 23:08
Re: CANNIBAL CORPSE
Zgadza się. Brakuje typowego death metalowego hitu, co jednak nie przeszkadza dać płycie wysokiej noty.BOLEK pisze:oj brakuje takiego killera jak chociażby
[youtube][/youtube]
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: CANNIBAL CORPSE
Ja już zupełnie nie wiem jak to działa.
Kanibali znam w zasadzie od bardzo dawna (ich wysmarowane kredą na ścianie bloku logo pamiętam jeszcze z czasów wczesnej podstawówki, więc to jeden z najdłużej przeze mnie kojarzonych zespołów metalowych w ogóle), słyszałem jakieś tam wybrane hiciory, znałem ze dwie płyty (Butchered At Birth i The Bleeding) i nigdy mi się to jakoś szczególnie nie podobało. W dodatku ta gore-estetyka, nie ok. Death metal - po stokroć tak, ale Cannibal Corpse - nuda.
No, a teraz na fali powtarzania sobie Morbid Angel nabrałem ochoty na jakieś inne deathmetale i tak właściwie bez powodów sięgnąłem po tych tak przeze mnie zlewanych Kanibali. KURRRRRRRR...
I teraz się zastanawiam, gdzie ja miałem uszy, przecież to jest tak stuprocentowo metalowe i śmierćmetalowe napierdalanie, że już bardziej esencjalnie się chyba nie da. No jest tu wszystko co kocham w tym gatunku, a flaki i ruchanie trupów się przecież pięknie wpisuje w tę muzyczną estetykę, więc, co by nie mówić, przekaz Kanibali jest bardzo ze sobą spójny, wszystkie elementy - od muzyki, przez teksty, po okładki i grafiki - doskonale do siebie pasują.
W sumie to dosyć zabawne, że mnie jebło tak późno, ale ma to jednak swój urok. Człowiek myślał, że już najważniejsze rzeczy zna i niewiele go zaskoczy, a tu bach, nowy (dla mnie) muzyczny kosmos, kilkanaście albumów do odkrywania, słuchania na najbliższy rok. Lubię to zdecydowanie, czuję się znowu jak w liceum.
Kanibali znam w zasadzie od bardzo dawna (ich wysmarowane kredą na ścianie bloku logo pamiętam jeszcze z czasów wczesnej podstawówki, więc to jeden z najdłużej przeze mnie kojarzonych zespołów metalowych w ogóle), słyszałem jakieś tam wybrane hiciory, znałem ze dwie płyty (Butchered At Birth i The Bleeding) i nigdy mi się to jakoś szczególnie nie podobało. W dodatku ta gore-estetyka, nie ok. Death metal - po stokroć tak, ale Cannibal Corpse - nuda.
No, a teraz na fali powtarzania sobie Morbid Angel nabrałem ochoty na jakieś inne deathmetale i tak właściwie bez powodów sięgnąłem po tych tak przeze mnie zlewanych Kanibali. KURRRRRRRR...
I teraz się zastanawiam, gdzie ja miałem uszy, przecież to jest tak stuprocentowo metalowe i śmierćmetalowe napierdalanie, że już bardziej esencjalnie się chyba nie da. No jest tu wszystko co kocham w tym gatunku, a flaki i ruchanie trupów się przecież pięknie wpisuje w tę muzyczną estetykę, więc, co by nie mówić, przekaz Kanibali jest bardzo ze sobą spójny, wszystkie elementy - od muzyki, przez teksty, po okładki i grafiki - doskonale do siebie pasują.
W sumie to dosyć zabawne, że mnie jebło tak późno, ale ma to jednak swój urok. Człowiek myślał, że już najważniejsze rzeczy zna i niewiele go zaskoczy, a tu bach, nowy (dla mnie) muzyczny kosmos, kilkanaście albumów do odkrywania, słuchania na najbliższy rok. Lubię to zdecydowanie, czuję się znowu jak w liceum.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME