CULTES DES GHOULES

[atr]

kolejny wałek
[youtube][/youtube]

kawałki 1 i 5 moc przeokrutna. kurwa szkoda, że moja płyta przeleży weekend na poczcie, bo bym zrobił alko sesje z tym dziełem. może chociaż ruskie wypożyczalnie poratują.

[COFFIN]

kawałki 1 i 5 moc przeokrutna.

Drugi też bardzo dobry. Jedyne do czego mogę się dojebać to chwile przymulenia w trzecim i w czwartym, ale biorąc pod uwagę całość to mały problem.

z tym dziełem

To słowo już chyba teraz jest odpowiednie.

[winterforest]

Jedyne do czego mogę się dojebać to chwile przymulenia w trzecim i w czwartym

Przejdzie Ci Panie Kolego ;) Może za bardzo się zatraciłem w tej płycie, ale mnie wszystko pasuje. Wciąga niesamowicie. Klimat jest porażający. Chociaż inny niż Henbane. Leci dwa razy pod rząd i spokojnie mógłbym trzeci raz. Nie miałbym odwagi powiedzieć czy płyta jest lepsza niż Hanbane. Pewne jest tylko, że ten zespół jest ponadbardzodobry :)

[COFFIN]

Jak mówiłem - w kontekście całości nie ma to żadnego znaczenia. Reszta, jak piszesz - miazga.

Nie miałbym odwagi powiedzieć czy płyta jest lepsza niż Hanbane.

Ja mam. To jest jeszcze lepszy materiał, w co samemu, jak pisałem wczoraj, ciężko było mi uwierzyć:)

[Plastek]

Mocno średni jest ten album, Henbane rozjebuje go w 2 sekundy. Skrajnie pretensjonalny koncept jest tej płyty - metaluchy, blek metale i sztuki teatralne, no kurwa proszę, to są jakieś jaja. Krążek O WIELE za długi, zamiast skondensowanej dawki muzyki otrzymujemy niestety sporo mielizn i skrajnie nudnych fragmentów. Mocno rozwodniona ta zupka.

[COFFIN]

[TheDude]

kolejny wałek
[youtube][/youtube]

kawałki 1 i 5 moc przeokrutna. kurwa szkoda, że moja płyta przeleży weekend na poczcie, bo bym zrobił alko sesje z tym dziełem. może chociaż ruskie wypożyczalnie poratują.

Śledzę co chwila i na razie cisza u rusków.

[trup]

Mocno średni jest ten album, Henbane rozjebuje go w 2 sekundy. Skrajnie pretensjonalny koncept jest tej płyty - metaluchy, blek metale i sztuki teatralne, no kurwa proszę, to są jakieś jaja. Krążek O WIELE za długi, zamiast skondensowanej dawki muzyki otrzymujemy niestety sporo mielizn i skrajnie nudnych fragmentów. Mocno rozwodniona ta zupka.

taaak taaaak... blaaaa blaaaaa blaaaaa.... Nudna, przewidywalna i pretensjonalna jest Twoja wypowiedź. Zdecydowanie za długa. Zamiast skondensowanej treści otrzymujemy standardowe banalne pierdolety. Nuda. Mocno rozwodniona jest Twoja wypowiedź.
Byś się bardziej postarał, wysilił na jakąś orYginalność.

[Melepeta]

Kupiłem w ciemno.... bo lubię piwnicę. A tak poważniej nie wierzę iż Maras i Sadist spłodziliby niekształtnego i pozbawionego charakteru gniota. Ot co.

[TheDude]

Zanim przyjdzie paczka zrobię odsłuch z wypożyczalni bo nie wytrzymię. 3,2,1 . . . Ognia !!!

[So_It_Is_Done]

Ma ktoś bezpośredni kontakt z tymi typami? Mam książkę, która mogłaby ich zainspirować, idealnie się wpasowuje w klimat i tematykę, a książka to unikat.

[Melepeta]

jakiś kontakt jest .

[TheDude]

Przyznajcie się kto wrzucił album na soulseek ;)

[COFFIN]

[youtube][/youtube]

;)

[Triceratops]

Przyznajcie się kto wrzucił album na soulseek ;)

Ja scionglem od ruskich

[TheDude]

P.S. To te stare ploty od odejściu wokalisty były fejkami ? Tu MARK OF THE DEVIL drze paszczu ?

[COFFIN]

Tu MARK OF THE DEVIL drze paszczu ?

Oczywiście.

[TheDude]

^ No i zajebiście. Jadziem !! Łycha + nowe Cultes !!!

Ja pierdole ! Jak ci panowie zrobili ten przeskok z lochów i piwnic z ''Henbane'' do takiego dziwactwa zajebistego na tym nowym albumie ? Sound nieco ugrzeczniony ale wpierdol jaki zacny !

[krov]

Zamówione. Na razie drę od kacapów.

[nicram]

Mocno średni jest ten album, Henbane rozjebuje go w 2 sekundy. Skrajnie pretensjonalny koncept jest tej płyty - metaluchy, blek metale i sztuki teatralne, no kurwa proszę, to są jakieś jaja. Krążek O WIELE za długi, zamiast skondensowanej dawki muzyki otrzymujemy niestety sporo mielizn i skrajnie nudnych fragmentów. Mocno rozwodniona ta zupka.

Niestety prawdę piszesz. Płyta ma swoje bardzo dobre momenty, ale także mam wrażenie, że giną one w morzu lekkiego pitolenia. Gdyby zebrać całość w te 50 minut to mógłby być strzał na miarę Henbane, ale zespół uznał, że chce podążyć inną drogą i nic mi do tego. Mnie nie jest tylko teraz z nimi po drodze.

Śmieszy mnie ten hype, który robiony jest do tej płyty. I jak ktoś napisze, że dla niego jest średnio albo mu się nie podoba to już jest odsądzany od czci i wiary. Na pewno CDG na tle naszej mega słabej sceny black metalowe wyróżnia j się, ale stawianie im jakiś pomników to dla mnie gruba przesada. I jak widzę, że bdb kolega Coffin odpływa w zaświaty na samą myśl o tym zespole to mnie trochę to śmieszy. Wszak bdb kolega Coffin słucha w kółko 5 płyt na krzyż i co gorsza samych black metali. Wg mnie nie da się ocenić muzyki w szerszym kontekście ograniczając się do tak małej liczby albumów i jednego gatunku muzyki. Oczywiście w ograniczonym mikroświecie kilku płyt, faktycznie CDG może wydawać się genialne, ale w realu gdzie tych płyt są setki tysięcy to CDG już tak wyjątkowe nie jest.