DEICIDE

[REINHARD IRRUMATOR]

[youtube][/youtube]

[strappado]

dupy nie urywa, na żywo może chwyci - ale prawda jest taka, że ostatni dobry krążek z udziałem Bentona to Dechristianize.

[Harlequin]

Cienki ten nowy numer

[Pacjent]

Brzmienie bez żadnego kopa, a wokal to jakaś sztampa z deathmetalowej maszynki. Ciągle jednak zapominam o tym, że Benton nagrywa teraz nie dla fanów pierwszych płyt, ale dla tych, którzy kupią to w dobrej ilości.

[nicram]

Nie jest zły ten numer. Brak jednak dynamiki, przez co sprawia wrażenie, że się im nie za bardzo chce przypierdolić.

[vicek]

Sto razy lepszy numer od nowego behemoth

[dzik]

Oba te nowe utwory Deicide wydają mi się zwyczajnie nudne.

[Triceratops]

Fajny traszyk

[Żułek]

pierwszy kawałek był słaby ale ten jest już kiepski
może trzeba znowu zmienić gitarzyste ? ostatnio pomogło ;)

[Stoigniew]

ktoś gdzieś kiedyś napisał że Benton to taki Lemmy death metalu.
to co nagrają jest sprawą drugorzędną, ważne żeby frekwencja na koncertach była... a jestem prawie pewien że jeśli zagrają trasę to będzie.
jakby wpadli na południe naszego kraju to sam się chętnie przejdę ich zobaczyć (któryś już tam raz :))

[dzik]

pierwszy kawałek był słaby ale ten jest już kiepski
może trzeba znowu zmienić gitarzyste ? ostatnio pomogło ;)

No, ale przecież Mark English zastąpił Jacka Owena.

[Żułek]

pierwszy kawałek był słaby ale ten jest już kiepski
może trzeba znowu zmienić gitarzyste ? ostatnio pomogło ;)

No, ale przecież Mark English zastąpił Jacka Owena.

a rzeczywiście, kompletnie o tym zapomniałem
widocznie 2 dzieciaków to o jednego za dużo ;) albo po prostu ten myk działa tylko raz ;)

[ozob]

Piekny i slodki melodic death metal.

[Oferma]

Przykre w sumie. Pierwsze dwie płyty to przecież zniszczenie, kolejne dwie solidne rzemiosło a potem już tylko coraz bardziej wstydliwa seria nieporozumień...

[hcpig]

Czy na początki lat '90 GB był szanowany czy tak jak dzisiaj Nergi?

[Nasum]

Nie wiem czy Nerdzi jest jakoś specjalnie szanowany, na tym forum raczej obrzuca się go gównem i co rusz wytyka, że jest lamusem, pozerem i podążą za trendami. Na początku lat 90-tych Benton jednak cieszył się znacznie większą estymą i poważaniem, przynajmniej w kręgu "melomanów" z którymi miałem wtedy kontakt.

[dzik]

Piekny i slodki melodic death metal.

Ani to piękne, ani słodkie, ani melodic. Raczej toporne, monotonne i nudne.

[Sturm]

Śmieszny ten nowy kawałek, jakoś mi się z White Zombie kojarzy.

[wolff]

Przykre w sumie. Pierwsze dwie płyty to przecież zniszczenie, kolejne dwie solidne rzemiosło a potem już tylko coraz bardziej wstydliwa seria nieporozumień...

Wychodzi na to , że Insineratehymn to tylko coraz bardziej wstydliwa seria nieporozumień.
Fakt, kul nie urywa ale też trza do tej muzyki dorosnąć bo jest db.
Na temat nowych wypocin Deicide jestem ostrożny.

[Nasum]

Akurat Insinerathymn nigdy mi nie przypadł do gustu. Bible basher daje radę, ale później jest już drętwo.