CULTES DES GHOULES

[majeku]

Mnie

[yossarian84]

mnie też. jedyny człowiek z humorkiem wśród tych brudasów tutaj.

[krov]

proste, nie od dziś wiadome, że metalowe kuce to podludzie bez krzty poczucia humoru

[byrgh]

humor zawsze zajebiste. jednego bawi Python, drugiego puszczanie bąków przez Manieczki na rodzinnym obiedzie. do wyboru, do koloru :)

[Stoigniew]

nie wie ktoś czy niebawem będzie wersja w plastikowym pudełku?

na dzień dzisiejszy z tego co mi wiadomo to wersja jewel nie wchodzi w rachubę.
Różnica między wydaniem hamerykańskim a polskim jest taka że polska ma digibook z mocnymi solidnymi trayami, natomiast hamerykańska ma mieć digibook z płytami w kopertach.

ewentualne drugie tłoczenie (bo nie mam wątpliwości że pierwsze szybko zejdzie, bo ta płyta jest kurwa magiczna) będzie identyczne jak first.... ale póki co o tym za wcześnie by pisać :) :) :)

a tak ma marginesie to jak nie jestem zwolennikiem tego typu wydań to ta płyta jest bardzo ładnie wydana, bez zbędnych grafik, kolorów, i jarmarcznego stylu - jest klasycznie i bardzo gustownie.

[krov]

natomiast hamerykańska ma mieć digibook z płytami w kopertach.

o nie:D

Stoigniew, z ciekawości zapytam - czy jesteś w armii zajmującej się wydaniem nowego CDG? Bo sporo przecieków wiesz:)

[Sybir]

Stoigniew to przecież Pani Agnieszka z Garazel :>

[Stoigniew]

:D:D:D

[Gall]

jednego bawi Python, drugiego puszczanie bąków przez Manieczki [...] do wyboru, do koloru :)

;)

[Harlequin]

No i jak to CDG? Mocno inne od Henbane? Nie jest rozwleczone? Bo zastanawiam sie czy kupić czy nie.

[COFFIN]

Dzień spędziłem z tym kawałkiem i powiem tylko, że jeśli całość jest w podobnym tonie, to rzeczywiście ten materiał będzie w stanie przebić 'Henbane'. Czyli szykuje się sensacja.

[Sibir]

To jest konkretny temat, jak lubiłem Cultes tak lubie jeszcze bardziej. Kupuję w ciemno bez żadnego zastanowienia. Jeśli chodzi o okładkę to jak dla mnie jest naprawdę dobra. Widzę tam diaboła niosącego światło po lesie. Wie co dobre ten diaboł.

[krov]

Dzień spędziłem z tym kawałkiem i powiem tylko, że jeśli całość jest w podobnym tonie, to rzeczywiście ten materiał będzie w stanie przebić 'Henbane'. Czyli szykuje się sensacja.

Wiesz co Kofinie, ciężko powiedzieć. Również katuję ten kawałek od rana i stwierdzam, że jest naprawdę świetny. Jest tu jednak delikatnie inny klimat od tego co mamy na Henbane. O ile tam czuć tę zgniłą zieleń, kocioł, noc,złośliwe wiedźmy, tak tutaj czuję wincyj kamiennych ruin, zapadłych drewnianych scen teatru, chuj wie, jakoś czuję, że jest inaczej, ale bardzo dobrze. :D

[COFFIN]

Dlatego wcześniej wspomniałem tylko o echach związanych z 'H'. Jest potencjał, jest klimat i zła atmosfera. Myślę, że żadnego rozczarowania nie będzie.

[So_It_Is_Done]

Bardzo dobre i wciąż bardzo kojarzy się z klimatem Holy Death.
Np. " onclick="window.open(this.href);return false;

[Lobas]

Dla ciekawskich kolejny numer z płyty:
[youtube][/youtube]

[Plastek]

No i niestety jest coś co było do przewidzenia przy takich długościach - momentami jest taki zieeeeew, że ja jebie.

[krov]

Hm, nie wiem czy uda się przebić Henbane szczerze mówiąc.

[nicram]

No i niestety jest coś co było do przewidzenia przy takich długościach - momentami jest taki zieeeeew, że ja jebie.

No dokładnie. Koledzy robią spusty od góry do dołu, a moim skromnym zdaniem nie ma się czym zachwycać. Przeciętność się wkradła do tej muzyki.

Hm, nie wiem czy uda się przebić Henbane szczerze mówiąc.

Ty mówisz o przebiciu a ja napiszę, że nie uda się nawet zbliżyć do jej poziomu na kilometr.

[Plastek]

No dokładnie. Koledzy robią spusty od góry do dołu, a moim skromnym zdaniem nie ma się czym zachwycać. Przeciętność się wkradła do tej muzyki.

Tak jest. A koledzy tutaj to już latają na takich wysokościach, że nawet wiedzmy na miotłach tam nie docierają.