KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

05-08-2015, 18:10

Nasum pisze:Ciekawe czy jakiś pismak przeprowadzi z nim wywiad i zada pytanie: co to za kał tym razem nagraliście?
Pismaki dostają przesyłki od wytwórni i czują się zobowiązani do dobrych ocen. Jeśli ktoś znajdzie recenzję, która ten album słusznie miesza z gównem niech ją tutaj wrzuci.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

05-08-2015, 18:20

Może wrzucić nawet recenzje które ten album wychwalają pod niebiosa, możemy sie posmiać.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

05-08-2015, 18:30

Nasum pisze:Może wrzucić nawet recenzje które ten album wychwalają pod niebiosa, możemy sie posmiać.
Ciekaw jestem recenzji z Mystic Mag.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

05-08-2015, 18:33

Recenzja recenzją, wywiad bym przeczytał. Przeprowadzany będzie pewnie z pozycji kolan... nie no, naprawdę jestem ciekaw recenzji jakie ten album zbierze w prasie.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

06-08-2015, 16:38

Miałem to dać do dowcipów, jaj i debilizmów, ale nie tam:
http://drugastronamuzyki.blogspot.com/2 ... -gods.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Moje ulubione cytaty:
Kataklysm stara się przywołać stare, dobre czasy, gdy w gatunku nie było miejsca na klawisze czy czysty śpiew
"Of Ghosts And Gods" ucieszy głównie zrzędliwych starców, którzy uważają, że metal to już nie to samo co kiedyś
zespół spisał się całkiem nieźle komponując całkiem udane, choć niezbyt skomplikowane piosenki
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

06-08-2015, 17:12

"Nie jest to zatem album old-school'owy do cna, lecz dokłada wszelkich starań, by sprawiać takie wrażenie. Jest to płyta agresywna, szybka, wściekła, nieoszlifowana, a także melodyjna i przystępna. "


Jeśli chodzi o dwa ostatnie określenia jestem w stanie się zgodzić, natomiast jeśli chodzi o pozostałe, to naprawdę jest problem. Bo albo ja słyszałem inną płytę, albo jestem takim starym dziadem, który nie kuma nowych albumów, które nie są old schoolowe do cna, ale dokładają wszelkich starań by sprawiały takie wrażenie.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

06-08-2015, 17:16

Nasum pisze:"Nie jest to zatem album old-school'owy do cna, lecz dokłada wszelkich starań, by sprawiać takie wrażenie. Jest to płyta agresywna, szybka, wściekła, nieoszlifowana, a także melodyjna i przystępna. "


Jeśli chodzi o dwa ostatnie określenia jestem w stanie się zgodzić, natomiast jeśli chodzi o pozostałe, to naprawdę jest problem. Bo albo ja słyszałem inną płytę, albo jestem takim starym dziadem, który nie kuma nowych albumów, które nie są old schoolowe do cna, ale dokładają wszelkich starań by sprawiały takie wrażenie.
Albo nie dostałeś swojego egzemplarza za darmo i nie musisz emitować takich głupot.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

06-08-2015, 17:21

Nawet gdybym dostał za darmo, to chyba nie kadziłbym w ten sposób , nie doszukiwał się pozytywów w miejscu, gdzie ich nie ma. Nie szukałbym odnośników do innych kapel, skoro Kataklysm wypracował wcześniej swój własny styl. Nie usprawiedliwiałbym zespołu w chwili, gdy nagrał zwykłą popelinę. Fakt, że ktoś otrzyma do recenzji płytę za darmo, nie jest powodem, by szczerze się o tej płycie nie
wypowiedzieć.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

08-08-2015, 14:28

Dave Rotten ma taką pozycję, że może sobie pisać co myśli. Ocena 4/10. Dałbym 2/10, ale i tak nie ma lizania pały:
http://portal.xtreemmusic.com/kataklysm ... -and-gods/" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

08-08-2015, 17:37

Zobaczymy czy będzie więcej takich odważnych
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

08-08-2015, 17:40

W sumie to uświadomiłem sobie, ze poza pierwszymi dwoma i "In the Arms of Devastation" to nie znam żadnej ich płyty w całosci :D straciłem coś?
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

08-08-2015, 17:51

To zależy czy podoba Ci się " In the arms of devastation" - dla mnie od tej płyty zaczął się spadek formy tego zespołu i pierwsza płyta, do której nie chciało mi się wracać. Polecam " The prophecy", "Shadow and dust" czy chociażby "Serenity in fire". Dobre granie, czasem bardzo dobre, chociaż daleko od dwóch pierwszych płyt.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

08-08-2015, 17:52

Nasum pisze:To zależy czy podoba Ci się " In the arms of devastation" - dla mnie od tej płyty zaczął się spadek formy tego zespołu i pierwsza płyta, do której nie chciało mi się wracać. Polecam " The prophecy", "Shadow and dust" czy chociażby "Serenity in fire". Dobre granie, czasem bardzo dobre, chociaż daleko od dwóch pierwszych płyt.
No to odpuszcze.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

08-08-2015, 21:49

Harlequin pisze:W sumie to uświadomiłem sobie, ze poza pierwszymi dwoma i "In the Arms of Devastation" to nie znam żadnej ich płyty w całosci :D straciłem coś?
Straciłeś wybitne EP-ki "The Mystical Gate of Reincarnation" i "Vision the Chaos" oraz całkiem dobry album "The Prophecy".
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

09-08-2015, 09:16

Pacjent pisze:
Harlequin pisze:W sumie to uświadomiłem sobie, ze poza pierwszymi dwoma i "In the Arms of Devastation" to nie znam żadnej ich płyty w całosci :D straciłem coś?
Straciłeś wybitne EP-ki "The Mystical Gate of Reincarnation" i "Vision the Chaos" oraz całkiem dobry album "The Prophecy".
EPke "The Mystical..." znam akurat. Tej drugiej nie. W sumie jesteś już kolejna osobą, którą poleca mi album 'The Prophecy". Kiedys usłyszałem "Jak lubisz corujacy death metal" to "The Prophecy" powinna Ci podejśc. Może i ją obadam
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

09-08-2015, 18:27

Bo jakby na to nie patrzeć "The prophecy" jest płytą naprawdę udaną - i to nie tylko ze względu na fakt, że wyszła po niezbyt udanej "Victims..."( przy okazji, wtedy dość szybko się zreflektowali i wydali na rynek album, który naprawdę niszczył obiekty). To dość melodyjna, ale zarazem bardzo szybka i brutalna płyta, inne oblicze po dwóch pierwszych pełnych płytach, i początek melodyjnego grania u nich. Tutaj jest melodia, ale w odpowiednio dobranych proporcjach.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

09-08-2015, 18:58

Nasum pisze:Bo jakby na to nie patrzeć "The prophecy" jest płytą naprawdę udaną - i to nie tylko ze względu na fakt, że wyszła po niezbyt udanej "Victims..."( przy okazji, wtedy dość szybko się zreflektowali i wydali na rynek album, który naprawdę niszczył obiekty). To dość melodyjna, ale zarazem bardzo szybka i brutalna płyta, inne oblicze po dwóch pierwszych pełnych płytach, i początek melodyjnego grania u nich. Tutaj jest melodia, ale w odpowiednio dobranych proporcjach.

Zasysam, jutro obadam sobie na spokojnie. Ty zazwyczaj nie pierdolisz głupot :)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

11-08-2015, 00:37

No i jak, przesłuchał?
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

11-08-2015, 06:39

Nasum pisze:Bo jakby na to nie patrzeć "The prophecy" jest płytą naprawdę udaną - i to nie tylko ze względu na fakt, że wyszła po niezbyt udanej "Victims..."( przy okazji, wtedy dość szybko się zreflektowali i wydali na rynek album, który naprawdę niszczył obiekty). To dość melodyjna, ale zarazem bardzo szybka i brutalna płyta, inne oblicze po dwóch pierwszych pełnych płytach, i początek melodyjnego grania u nich. Tutaj jest melodia, ale w odpowiednio dobranych proporcjach.
Ja bardzo lubię Victims. Może to i niedudany eksperyment ale kawałki takie jak Embracing Europa nie pozwalają mi o niej zapomnieć. Nie słyszałem natomiast nigdy tej wersji z poprawionym brzmieniem, choć w sumie nie lubię wersji z poprawionymi brzmieniami. Prophecy katowałem ostro kiedy się ukazała. W zasadzie każdy kawałek zapadał w pamięć czymś charakterystycznym. Na Epic też nie było najgorzej, ale potem to już wszystko mi się zlewa w jedno jak otoczenie po 12 piwie ;)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

11-08-2015, 06:50

est pisze:
Nasum pisze:Bo jakby na to nie patrzeć "The prophecy" jest płytą naprawdę udaną - i to nie tylko ze względu na fakt, że wyszła po niezbyt udanej "Victims..."( przy okazji, wtedy dość szybko się zreflektowali i wydali na rynek album, który naprawdę niszczył obiekty). To dość melodyjna, ale zarazem bardzo szybka i brutalna płyta, inne oblicze po dwóch pierwszych pełnych płytach, i początek melodyjnego grania u nich. Tutaj jest melodia, ale w odpowiednio dobranych proporcjach.
Ja bardzo lubię Victims. Może to i niedudany eksperyment ale kawałki takie jak Embracing Europa nie pozwalają mi o niej zapomnieć. Nie słyszałem natomiast nigdy tej wersji z poprawionym brzmieniem, choć w sumie nie lubię wersji z poprawionymi brzmieniami. Prophecy katowałem ostro kiedy się ukazała. W zasadzie każdy kawałek zapadał w pamięć czymś charakterystycznym. Na Epic też nie było najgorzej, ale potem to już wszystko mi się zlewa w jedno jak otoczenie po 12 piwie ;)

Kiedy przesłuchałem najnowszy album Kanadyjczyków, to chyba inaczej spojrzę na Victims i dam jej jeszcze szansę. Była to pierwsza płyta z Mauriziem na wokalach, więc podejrzewam, że tu tkwi przyczyna zmian - chcieli chyba wszystko zrobić inaczej, lepiej, poszukiwali nowej formuły. Czytałem gdzieś kiedyś, że miał to być album wieńczący pewien koncept liryczny. To była opowieść o świecie w którym ludzkość dokonała żywota, na Ziemi dokonała się zagłada, tak więc muzycznie też miało to brzmieć inaczej, taka kropka nad I.

Prophecy podobnie jak Ty katowałem sporo jak tylko wyszła. Z tego co pamiętam została bardzo dobrze przyjęta i mało kto wtedy narzekał. Moja przygoda z tym zespołem kończy się na albumie "Serenity in fire" - tam jeszcze jest coś, co mnie przyciąga, co powoduje że chce się do tej płyty wracać.
ODPOWIEDZ