AZARATH

[Self]

Akurat ja nie mam nic przeciwko poprzedniej płycie (wiadomo że pierwsze trzy lepsze, ale zostawmy je w spokoju), nie jest taka zła. Jednak nawet mnie w ogóle nie kręci ten nowy kawałek. Przeleciał 2 razy i zapamiętałem tyle, że Zbigniew jak zwykle daje radę za garnkami, chujową produkcję i solówki, które urwały się chyba z innego utworu. Nudy, panie.

[tomaszm]

Jest średni- nie jest dobry, zły też nie jest. Spokojnie czekamy na całość- wtedy się zacznie.

[trup]

Jest średni- nie jest dobry, zły też nie jest. Spokojnie czekamy na całość- wtedy się zacznie.

Taka już tutaj tradycja. Co zrobić.
Może płyta będzie chujowa, a może wyrwie z butów. Ja się nie nastawiam. Np. od ostatniego Christ Agony nie oczekiwałem za wiele po bardzo nudnym Nocturn, to Legacy mnie bardzo zaskoczyła na plus. Poprzedni Azarath mi się podoba. Po prostu uważam, że to płyta na wchuj wysokim poziomie jakościowym. A że jednemu brakuje Bruna, drugiemu przeszkadzają melodie (a np. lubi bardziej melodyjne zespoły - nie będę przytaczał, żeby nie reklamować) to już ich problem. Nowy utwór bdb.

[Ascetic]

wybitnie mi nie leży ich konsekwencja (w podążaniu w obranym jakiś tam czas kierunku muzycznym).

a jak patrzę przez pryzmat tego co grali kiedyś, jeszcze bardziej mi się to uwypukla.

w innym razie, pewnie bym skwitował: "ok".

[Rumburak]

Jest średni- nie jest dobry, zły też nie jest. Spokojnie czekamy na całość- wtedy się zacznie.

Taka już tutaj tradycja. Co zrobić.
Może płyta będzie chujowa, a może wyrwie z butów. Ja się nie nastawiam. Np. od ostatniego Christ Agony nie oczekiwałem za wiele po bardzo nudnym Nocturn, to Legacy mnie bardzo zaskoczyła na plus. Poprzedni Azarath mi się podoba. Po prostu uważam, że to płyta na wchuj wysokim poziomie jakościowym. A że jednemu brakuje Bruna, drugiemu przeszkadzają melodie (a np. lubi bardziej melodyjne zespoły - nie będę przytaczał, żeby nie reklamować) to już ich problem. Nowy utwór bdb.

Sedno problemu zostało ujęte, nie dobry, nie zły, po prostu nijaki, nie mniej jednak wysłucham całości jak tylko się pojawi. Jeśli nie zaskoczy mnie niczym pozytywnym a nie zanosi się to już nie będę darł łachów i strzępił ryja, postawię krzyżyk i wyrzucę w czeluści wiecznego zapomnienia.
Zarzut że komuś podobają się bardziej melodyjne zespoły a w Azarath przeszkadzają mu melodyjki to argument wyssany z brudnego palca. Jak chcę żeby coś było słodkie to słodzę, analogicznie jest z muzyką. Jak chcę posłuchać melodyjek , przeżyć chwile wzruszeń i uniesień to włączam sobie In Flames, chciałem zostać zniszczony i zaznać swoistego resetu w tamburynie to słuchałem Azarath. Pewna grupa ludzi będzie zawsze postrzegała ich przez pryzmat płyt 1-4 i ja do niej należę, to że nagle postanowili wejść na "wyższy poziom muzyczny" cóż... ich zespół ich sprawa tak jak moją sprawą jest co na ten temat sądzę. Odnośnie Necrosodoma to jego wokale pasują jak ulał do tego w jakich rejonach porusza się teraz zespół, osobiście nie przeszkadzają mi w odbiorze.
BM przesłuchałem wczoraj ponownie, nie będę pisał że wyłączyłem w połowie bo nie mogłem znieść tej sraki,wręcz przeciwnie... przeleciało od początku do końca. Ładnie, czysto, nijako, można nawet pogwizdać w rytm melodii, ot takie sportowe auto z kagańcem na 90 km/h. Chcesz żeby cię wgniotło w fotel a co najwyżej wywołuje frustracie swoim upośledzeniem.
Jeśli chodzi o rejony w jakich obecnie porusza się zespół pana Zbigniewa to już wolę Behemoth posłuchać, ładniej opakowane, fajniejsze ciuszki mają , buzie pomalowane i kaptur czasami na łepetynę zarzucą .

[TheDude]

^ I dymu i ognia dużo ;)

[trup]

Jeśli chodzi o szoł sceniczny, gdzie rzym a gdzie krym.
Behemoth to głównie szoł.
Azarath głownie muzyka, ale choreografię powinni poprawić, bo jest nudno. Za mały żywioł.... Czasem wygląda jakby próbę mieli.

[Destro]

Dla narzekających na brzmienie,to polecam odsłuch z bandcampa Agonii,dużo lepsze brzmienie niż na gównianym youtubie :D

[trup]

Pedaliada i plumkanie dla gejów. :-)

[Rumburak]

Otóż to, jeżeli któryś ciepły user będzie chciał się ujawnić w pośredni aczkolwiek nie pozostawiający złudzeń sposób należy na full słuchać BM lub In Extremis gdy tylko się pojawi. Najbliższe otoczenie szybko zorientuje się co w trawie piszczy a dalej zadziała poczta pantoflowa.

[535]

Ta kapela jest mi kompletnie obojętna. Wpadłem posłuchać, o czym tutaj tak żarliwie dyskutujecie. Włączyłem i co mogę napisać? Ten numer wchodzi i wychodzi. Klasyczny produkt generatora piosenek z wpisaną komendą death metal. Być może jestem laikiem, ale jednego jestem pewien. Zupełnie nie moje granie.

[est]

No nie mów, że takie DIE czy PtB ci nie siedzi?

[535]

Wchodzi i wychodzi. Bez siedzenia. Tak jak napisałem, szczurem nie rzucę, chwalił też nie będę.

[Nerwowy]

Klasyczny produkt generatora piosenek z wpisaną komendą death metal.

Ja tu akurat więcej bm słyszę.

[Najprzewielebniejszy]

Taki se ten numer, ani dobry, ani nie dobry. Leci. Potem się kończy. Fajne, ale na razie nic z tego nie wynika. Ani to bezkompromisowy wpierdol piłą motorową, jak było na początku, ani jakieś intrygujące, bardziej klimatyczne, kombinowane granie. Na razie mnie to nie bierze.

ale wiecie, że pół fejsbuczka się z was już nabija?

I?

ale wiecie, że pół fejsbuczka się z was już nabija?

No żeby Papież przejmował się tym, że jakieś fejsbuczkowe kółko wzajemnej pene... adoracji z czegoś/kogoś się nabija, to koniec świata musi być blisko :D

nieczesto bywam na forum, wiec jak juz sie skumulowalo, to polecam lekture ponizszego

http://masterful-magazine.com/forum/vie ... a#p1380211" onclick="window.open(this.href);return false;

[Sybir]

Pamiętam ten post, dlatego zdziwił mnie ten Twój niedawny.

[Najprzewielebniejszy]

Pamiętam ten post, dlatego zdziwił mnie ten Twój niedawny.

mnie natomiast zdziwiło, że został on natychmiast odebrany negatywnie, sarcasm anyone?

[Sybir]

Zwracam honor, Ojcze, a jutro obiecuję posypać głowę popiołem.

[Destro]

" onclick="window.open(this.href);return false;

[vicek]

fajne