SOULFLY

[[V]]

Eye for an eye kojarzę, chociaż całej płyty Soulfly nie słyszałem - posłucham w międzyczasie na Youdupie. Ale jeśli chodzi o Oko za oko to jest rzeczywiście kontynuacją pomysłów które znalazły się na Roots.

na jakiejś limitowanej edycji jest surowa wersja tego utworu ze studia Indigo Ranch.urywa jaja.wrzuce linacza jak znajde

[Riven]

W Soulfly jest dużo wsi,wszystko prawda.Ale na jedynce mamy np:Eye for an Eye,First Commandment,Fire czy No Hope -No fear i to są utwory które są doskonałym uzupełnieniem tego co znalazło się na Roots,jest w nich moc.

Odpal sobie eye for an eye a potem np. Cutthroat albo Lookaway. Różnica jest kolosalna. Rozumiem o co ci chodzi, ale to nie ten poziom po prostu. Dżungla i malaria vs wizyta w ogrodzie botanicznym.

[[V]]

W Soulfly jest dużo wsi,wszystko prawda.Ale na jedynce mamy np:Eye for an Eye,First Commandment,Fire czy No Hope -No fear i to są utwory które są doskonałym uzupełnieniem tego co znalazło się na Roots,jest w nich moc.

Odpal sobie eye for an eye a potem np. Cutthroat albo Lookaway. Różnica jest kolosalna. Rozumiem o co ci chodzi, ale to nie ten poziom po prostu. Dżungla i malaria vs wizyta w ogrodzie botanicznym.

przesadzasz.patrzysz może przez pryzmat tych chujowych i trywialnych tracków które się znalazły na debiucie Soulfly.Zgadzam sie,że Roots wygrywa w tym pojedynku,ale różnica (względem ww utworów z debiutu Soulfly) nie jest kolosalna.

[Riven]

Nie, akurat debiut Soulfly miałem dość dobrze osluchany i ostatnio puściłem sobie z ciekawości. Parę kawałków może ujdzie ale do w/w killerow startu nie mają. Jak dla mnie, spierać mi się nie chce ;p

[[V]]

za gorąco na spory;)Bardzo dzisiaj gorący dzien w Pakistanie btw:)Pot sam sie leje po ryju.

[Riven]

U mnie 23 stopnie wiaterek i napierdala grind, idealny letni relaks ;d <faja>

[Nasum]

Gorąco jak w dżungli. Na zgodę puśćcie sobie Roots i walnijcie drina ewentualnie browca.

[Nasum]

U mnie 23 stopnie wiaterek i napierdala grind, idealny letni relaks ;d <faja>

U mnie też napierdala grind, schłodzone złociste pod ręką, pełen relaks.

[harvestman]

nowy klip. Bardzo słabo, męczą się przez pięć minut z okładem i nic z tego nie wynika. Jeżeli coś takiego am promować płytę to strach pomyśleć jak wygląda reszta. Szkoda, ten zespół lepiej wypadał na pierwszych płytach, ten powrót thrashu wydaje się mocno wymuszony, wychodzi im łupanie bez polotu.

[Żułek]

Max powinien zrobić 2-letnią pożegnalna trase z Sepą i emerytura
cienizna ten kawałek, strasznie wymęczony

[harvestman]

Max powinien zrobić 2-letnią pożegnalna trase z Sepą i emerytura
cienizna ten kawałek, strasznie wymęczony

Może wystarczy dłuższa przerwa pomiędzy płytami, ostatnio tłuką jedną za drugą. Inna sprawa że przy obecnym statusie zespołu pewnie nie mogą sobie na to pozwolić. Ten nowy materiał to chyba jednak wabik żeby przyciągnąć ludzi na koncerty, nie każdy ma tak jak Metallika, oni mogą się bujać dookoła świata kilka lat z rzędu grając piosenki z przed 20 i zawsze mieć komplet na stadionie

[vicek]

http://www.metalsucks.net/2013/09/03/so ... -savagery/ nowy song

[harvestman]

http://www.metalsucks.net/2013/09/03/so ... -savagery/ nowy song

Nudne w chuj, pitolenie dla pitolenia.

[Skaut]

http://www.metalsucks.net/2013/09/03/so ... -savagery/ nowy song

tak zajebiste, że nie słuchałem

[Nasum]

Przesluchałem, i no cóż.... pierwsza zwrotka, albo raczej pierwsze 50 sekund jeszcze brzmi fajnie, potem jakoś wszystko sie rozwadnia, wlecze, ciągnie jak toffi w ryju. Nie ma w tym utworze mocy, iskry, pitolenie po prostu i tyle.

[Żułek]

nie dość ze kawałek cienki jak barszcz to jeszcze Max brzmi okropnie :/

[vicek]

bez przesady nie jest aż taki zły , na pewno lepszy niż jakikolwiek z primitive

[Rattlehead]

Chujnia, a jeżeli ja napisałem chujnia, to chujnią to jest!

[vicek]

chujowy to jest nowy kreator

[Rattlehead]

Jedno nie wyklucza drugiego.