DECEASED

[empir]

Z Deceased mam tak że nie mam ochoty tego włączać.
Ale jak już zacznę słuchać to nie chcę tego wyłączać i słucham cały dzień.

[SCREAMBLOODYGORE]

SelfMadeGodRecs.

[Duvelor]

pisałem tylko o tym, że żaden staż sceniczny dowolnego zespołu - nieważne czy 20, czy 40 lat - nie jest przyczynkiem do szacunku i nie chroni przed krytyką twórczości.

Zapomniałeś o MOTORHEAD. :)

[BadBlood]

mam wrażenie, że groszek swoje, marchewka swoje a jajko jeszcze coś innego.

niech go ktoś usiecze :D

[Glene]

Kupilem sobie koszulke z SMG, zajebiscie wyglada!

[maciek z klanu]

szukam dwoch wydawnictw DECEASED :

- Worship the coffin CD
- i najnowsze CD w rozsadnej cenie a nie jak w takcie po 55 zl

[maciek z klanu]

dzieki. a sluchal juz ktos nowej EP? jest u hellthrashera jak co.

[Maria Konopnicka]

Co do ostatniej płyty DECEASED - weszła mi właściwie od pierwszego przesłuchania, poleciała za dwa, trzy razy i powędrowała na chwilę na półkę. Ta "chwila" trwa już dobre kilka miesięcy. Złego słowa nie powiem, dobry album, nawet bardzo dobry - ale wciąż wychodzi tyle nowości, których chce mi się słuchać bardziej. Właśnie chyba po raz trzeci z rzędu leci ostatni BRUTAL TRUTH i zupełnie nie miałbym ochoty zamienić go na DECEASED

[Mort]

A z nowosci to jeszcze Krisiun Cie wciagnie :)

[maciek z klanu]

CORPSES,SOULS & OTHER STRANGENESS ma ktos to na cd? warto to brac?

[Hollowman]

Ja mam, fajne bo masz tu zarówno debiut jak i epkę 13 Frightened Souls + jakieś 4 niewydane numery (w tym dwa live). Wydane dosyć licho ale materiał super, jeżeli oczywiście nie ma się tych rzeczy oddzielnie :)

[Duvelor]

Do ostatniego AUTOPSY się nie umywa, bo "Macabre Eternal" jest po prostu bardziej wyrafinowana.

Niezbyt dobrze to świadczy o "Macabre Eternal". :(

[Maria Konopnicka]

Macabre Eternal przesłuchałem w ciągu ostatnich dni 5 razy, teraz znów leci CIANIDE a do DECEASED wciąż nie mogę powrócić.

[535]

...o to to to właśnie , za cztery, no góra sześć dni ,nucił będziesz, a właściwie rzęźił z lubością "sadistic gratification, sadistic gratification" i nie głupoty będą się Twej głowy trzymać.

[Riven]

no przeciez chyba nikt nie mial watpliwosci, ze MACABRE ETERNAL to instant KLASYK, a ten Deceased to najwyzej fajny krazek...

[byrgh]

byli tacy co mieli, nawet na powaznie konfrontowali

[Riven]

...BRIDGE OF BONES!!!!!!!!!!!!!!!

[Self]

Nie widzę sensu wymieniania tytułów z tego krążka, skoro każden jeden to istne miażdżitsu. ;) Generalnie sprawa jest prosta:

no przeciez chyba nikt nie mial watpliwosci, ze MACABRE ETERNAL to instant KLASYK, a ten Deceased to najwyzej fajny krazek...

[Riven]

to nie tytul, tylko jeden z najlepszych wokalnych rzygow ostatnich lat
i potem ta gitara akustyczna.... apsolutt.

[DCI Hunt]

Znaszli, ale nie posiadam, więć osłuchanego nie mam.

polecam, kiedys był składak za smieszna kase chyba w Pagan albo w Self

No i w końcu wpadł ów składak z obiema płytami za 8 zł. :) Na razie leci sobie materiał z pierwszej płyty i naprawdę zajebiście się tego słucha. Pamiętam jakiś wywiad, w którym Fowley twierdził, że to zespół żart i szydera z black metalu, ale jak tego teraz słucham to mam wrażenie, że chodziło raczej o szyderę z młodzieży, która myślała, że ten cały black metal to kapele z Norwegii wymyśliły. ;)

PS Pseudonim Lesa Snydera w tym zespole niszczy obiekty - Keeper of the Brazilian Death Metal Albums :D