TYPE O NEGATIVE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18131
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Type O Negative

16-04-2010, 11:09

Ja z kolei bylem w warszawce jak promowali Life Is KIilling Me i zagrali az 5 kawalkow z debiutu co mi wystarczylo do pelni szczescia. Debiut rzadzi po wsze czasy. W chuj bylo jakichs skretynialych gotek z rozami i sukniach
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Silent_Sea
weteran forumowych bitew
Posty: 1736
Rejestracja: 18-12-2006, 22:54

Re: Type O Negative

16-04-2010, 11:56

pajonk pisze:powinien byl grac w porrnolach. jak wiadomo ruchanie glupich 18-letnich suk wplywa pozytywnie na zdrowie i przedluza zycie. przykladem chocby rocco czy ron jeremy.
Piotrek i bez grania w pornolach sporo zawyżał normę odbytych stosunków - fanek gotowych possać jego dużego fiuta było naprawdę sporo, a wpuszczenie do szpary należało do ich życiowego celu ...
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
absinthe_patriote
postuje jak opętany!
Posty: 360
Rejestracja: 02-11-2006, 18:30

Re: Type O Negative

16-04-2010, 12:01

Debiut, no ok, ale na Bloody Kisses sporo z ducha debiutu jeszcze zostało, powiedzmy, że ta płyta jest rozpieta pomiedzy debiutem, i chyba nawet bardziej ciąży w tę stronę, a późniejszą estetyką, która tak obrzydliwie jest eksploatowana na October Rust("My Girlfriend's Girlfriend" oraz cover Younga zajebiste, i chuj, reszta do piachu). Ostatnia tez nawiązuje do pierwocin Typów z jakims tam powodzeniem...
Awatar użytkownika
Edinazzu
weteran forumowych bitew
Posty: 1035
Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
Lokalizacja: Beyond Political Correctness

Re: Type O Negative

16-04-2010, 15:15

oj szkoda Piotrka Żelazko :( . Pomimo waszych narzekań ja największym sentymentem darzę tą do bólu kiczowatą, pop-gotycko-metalową płytę OCTOBER RUST. W zasadzie ta płyta jest idealna w każdym calu, no i ten dystans poczucie humoru...
Zaś co do powodu śmierci to czuję coś,że narkotyki odegrały tu decydującą rolę. Pamiętam,że po śmierci Riedla także oficjalna wersja była ,że to "niewydolność serca" ,a jakie życie prowadził i z czym miał problemy Riedel wszyscy wiemy.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
Death in another way
weteran forumowych bitew
Posty: 1678
Rejestracja: 07-11-2008, 13:01

Re: Type O Negative

16-04-2010, 15:47

Niech spoczywa w pokoju!!!:-(
Awatar użytkownika
YNKE
w mackach Zła
Posty: 865
Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Type O Negative

16-04-2010, 15:49

Edinazzu pisze:oj szkoda Piotrka Żelazko :( . Pomimo waszych narzekań ja największym sentymentem darzę tą do bólu kiczowatą, pop-gotycko-metalową płytę OCTOBER RUST. W zasadzie ta płyta jest idealna w każdym calu, no i ten dystans poczucie humoru...
Zaś co do powodu śmierci to czuję coś,że narkotyki odegrały tu decydującą rolę. Pamiętam,że po śmierci Riedla także oficjalna wersja była ,że to "niewydolność serca" ,a jakie życie prowadził i z czym miał problemy Riedel wszyscy wiemy.
khmmm sentyment chyba można to tak nazwać, już raz pisałem że dzięki tej płycie zdobyłem swoją obecną żonę :D
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
Awatar użytkownika
Edinazzu
weteran forumowych bitew
Posty: 1035
Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
Lokalizacja: Beyond Political Correctness

Re: Type O Negative

16-04-2010, 16:56

sentyment sentymentem,ale ta płyta podoba mi się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
aryman
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
Lokalizacja: WLKP

Re: Type O Negative

16-04-2010, 17:06

A ja właśnie słucham sobie "World Coming Down" i jest proroczo (te szpitalne interludia). Zresztą to chyba ich najmniej przewidywalna płyta, pamiętam też, że sami później trochę się od niej odżegnywali, chyba za nią nie przepadali. Jak dla mnie podium obok debiutu i "Bloody Kisses".
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
Awatar użytkownika
pajonk
w mackach Zła
Posty: 781
Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
Lokalizacja: Xbox LIVE
Kontakt:

Re: Type O Negative

16-04-2010, 19:30

znajoma niezle skomentowala cala sytuacje:

prawda jest taka, że lachony kochają piotrusia za perwersyjny romantyzm, a nie za pierdolnięcie, pokazywanie anusa i zło

odnoszac sie do debiutu ToN i dokonan Piotrka w Carnivore.
You can either focus on being right, or doing right; in the case of Christianity and Islam, you do neither.
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: Type O Negative

16-04-2010, 19:31

World Coming Down dla mnie najlepsza. pamiętam jak w jakimś wywiadzie w 1999 Peter powiedział, że zabrał się na poważnie za muzykę, kiedy spełnił się już zawodowo - jeździł śmieciarą :D
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3277
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: Type O Negative

16-04-2010, 19:58

DCI Hunt

Re: Type O Negative

16-04-2010, 20:32

Palantem to będzie ten kto to kupi ;)
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3277
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: Type O Negative

16-04-2010, 20:40

Jasne, ale wystawienie też chyba za darmo nie jest :wink:
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Type O Negative

16-04-2010, 23:10

a tak w ogóle to:

SLOW, DEEP AND HARD - lubię ten album, być może nawet bardziej niż w okresie, gdy wychodził ALE jakoś nie mogę się do niego przekonać do końca. to taka forma przejściowa. taki ugrzeczniony Carnivore - nie jest jeszcze tak dekadencko smutno-żartobliwy jak późniejsze płyty ToN, nie jest też tak nihilistycznie radosny, jak dwójka Carnivore... w sumie to...

THE ORIGIN OF THE FACES - ...wolę te numery w tych wersjach, mają więcej głębi. Doskonały żart i doskonała płyta.

BLOODY KISSES - klasyk. można marudzić, że momentami przepitolone, że gotyckie i inne takie, ale trzeba być głuchym, aby nie zauważyć, że w swojej klasie arcydzieło.

OCTOBER RUST - a to dla odmiany chujnia ;) NIENAWIDZĘ tej płyty.

WORLD COMING DOWN - a to dla odmiany mój ulubiony ToN. idealnie wyważony, a zarazem chyba najcięższy. nie da się ciężej po prostu.

LIFE IS KILLING ME - i znowu chujnia ;) nie jestem w stanie wysłuchać w całości.

DEAD AGAIN - no i dla odmiany znów zajebisty album. momentami nawet mocno w klimatach drugiego Carnivore.
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7637
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Type O Negative

16-04-2010, 23:25

złożyłem ofertę w wysokości 5 euro ale została odrzucona :lol:
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3277
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: Type O Negative

17-04-2010, 00:53

pech
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18131
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Type O Negative

17-04-2010, 01:33

twoja_stara_trotzky pisze:a tak w ogóle to:

SLOW, DEEP AND HARD - lubię ten album, być może nawet bardziej niż w okresie, gdy wychodził ALE jakoś nie mogę się do niego przekonać do końca. to taka forma przejściowa. taki ugrzeczniony Carnivore - nie jest jeszcze tak dekadencko smutno-żartobliwy jak późniejsze płyty ToN, nie jest też tak nihilistycznie radosny, jak dwójka Carnivore... w sumie to...

THE ORIGIN OF THE FACES - ...wolę te numery w tych wersjach, mają więcej głębi. Doskonały żart i doskonała płyta.

BLOODY KISSES - klasyk. można marudzić, że momentami przepitolone, że gotyckie i inne takie, ale trzeba być głuchym, aby nie zauważyć, że w swojej klasie arcydzieło.

OCTOBER RUST - a to dla odmiany chujnia ;) NIENAWIDZĘ tej płyty.

WORLD COMING DOWN - a to dla odmiany mój ulubiony ToN. idealnie wyważony, a zarazem chyba najcięższy. nie da się ciężej po prostu.

LIFE IS KILLING ME - i znowu chujnia ;) nie jestem w stanie wysłuchać w całości.

DEAD AGAIN - no i dla odmiany znów zajebisty album. momentami nawet mocno w klimatach drugiego Carnivore.

Znam inna wersje
SLOW, DEEP AND HARD- kapitalna plyta, gdzie spotyka sie zgrzytliwy hc/noise z industrialnym klimatem i zimnymi klawiszami, najlepsze teksty, arcygenialne partie perkusji Abruscato, najlepsze wokales Steele'a i te melodie. Absolut, do ktorego nigdy sie nie zblizyli po drugiej plycie
THE ORIGIN OF THE FACES - wersje z debiutu slabsze ale za to nowe kawalki swietne
BLOODY KISSES-dobra plyta, mogla by sie ograniczac do ostatniego kawalka
OCTOBER RUST-dobra plyta
WORLD COMING DOWN-gowno
LIFE IS KILLING ME-gowno
DEAD AGAIN-gowno
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

17-04-2010, 02:06

Triceratops pisze: WORLD COMING DOWN-gowno
LIFE IS KILLING ME-gowno
DEAD AGAIN-gowno
a Marii zarzucał rozmowy na temat jedzenia kupy :lol:
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Type O Negative

17-04-2010, 02:20

czy mnie już całkiem popierdoliło, czy tam jest cena JEDEN MILION EURO? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18131
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re:

17-04-2010, 08:35

Skaut pisze:
Triceratops pisze: WORLD COMING DOWN-gowno
LIFE IS KILLING ME-gowno
DEAD AGAIN-gowno
a Marii zarzucał rozmowy na temat jedzenia kupy :lol:
Co innego obrazowe przedstawienie a co innego temat gastryczno-kulinarny :lol:

tak BTW , sluchal ktos ubieglorocznej plyty SEVENTH VOID - HEAVEN IS GONE, ktora nagrali muzycy Type: gitarzysta Kenny Hickey i perkusista Johnny Kelly? Taki nieco hardrockowy stoner lawirujacy momentami miedzy Soundgarden i Black Sabbath?
woodpecker from space
ODPOWIEDZ