SAMAEL

[Trojan]

Utwór niby promujący był cholernie przeciętny. Mam nadzieje, że reszta będzie bardziej "dyskotekowa", hehehhe.

[Gore_Obsessed]

Wysłane przez NW.
jednak 'Blood Ritual' bije debiut na glowe, 'Worship Him' moze bronic sie tylko dzieki 'Into The Pentagram'.

Dla mnie jednak debiut, bo są na nim CZTERY genialne kompozycje: "Worship Him", "Morbid Metal", "Rite Of Cthulhu", "Into The Pentagram". Na "Blood Ritual" TYLKO "With The Gleam Of The Torches".

[Olo]

Nowy krążek wyłączyłem w połowie i już raczej do niego nie wrócę... tu już nie chodzi o miłość do jedynki - akceptuje ten zespół jako rozwijający się i poszukujący twór, ale na nowym albumie nagrali po raz kolejny to samo. Samael stanął w miejscu - nagrywa teraz kolejne identycznie brzmiące electro-przeboje taśmowo.

[gniewko]

kolejny pretendent do płyty roku

[Kingu]

Szczytem satanistycznego Samaela było Ceremony... i na nią poszedł głos. Z tego co później nagrano najlepszy był Passage ale to już był inny zespół.

Solar Soul to, tak jak Olo napisał, powielenie schematów z Reign of Light, ani na jotę do przodu, ani ciut inaczej. Ba, niektóre aranże i pomysły są wręcz przepisane z poprzedniego albumu. Owszem, znajdzie się ze 3-4 udane kawałki. Wyróżniłbym Suspendend Time za aranżacje wokalne damsko-męskie. Płytę otwiera tytułowy Solar Soul i jak słyszę teksty w tylu "one nation, generation..." tralala, peace and love, do porzygania słodkie i wtórne. Aktualnie Samael cierpi na brak weny twórczej.

[Left-Hand-Path]

nowa płyta jest chujowa

[NW.]

Wysłane przez stary
w jakim celu ten post?bedziemy sobie cos znowu udowadniac?czy moze lepiej skupić sie na kolejnej zapewne genialnej płycie?

w takim ze to temat o Samael i moge sobie w nim napisac, cokolwiek mysle o tym wlasnie zespole. a nowa plyta to gowno i metr mulu, czyli jak zwykle od kilkunastu lat, dla koneserow.

Wysłane przez Gore_Obsessed
Dla mnie jednak debiut, bo są na nim CZTERY genialne kompozycje: "Worship Him", "Morbid Metal", "Rite Of Cthulhu", "Into The Pentagram". Na "Blood Ritual" TYLKO "With The Gleam Of The Torches".

zapomniales o 'Beyond The Nothingness', 'After The Sepulture'... wogole dla mnie dwojka to zwarta calosc, kazdy kawalek poraza dopracowaniem. jeszcze do tego zajebiste teksty.

[Gore_Obsessed]

Wysłane przez NW.
zapomniales o 'Beyond The Nothingness', 'After The Sepulture'...

Oczywiście, to wszystko bardzo dobre utwory, ale genialny dla mnie jest tylko ten jeden, wymieniony wcześniej.

Wysłane przez NW.
wogole dla mnie dwojka to zwarta calosc

Też tak ją postrzegam, dla mnie to o wiele bardziej jednolity materiał od debiutanckiego.

Wysłane przez NW.
jeszcze do tego zajebiste teksty.

"With The Gleam Of The Torches" po raz kolejny. Ale na tym polu również wygrywa u mnie pierwszy album (tekst do utworu tytułowego czy "Morbid Metal").

[Morph]

Pierwsze pobieżne przesłuchanie zwiastuje album co najmniej równie dobry jak Reign of Light.

[Block69]

Po paru przesłuchaniach u mnie jest już oczko wyżej.
Promujący kawałek średnio mi sie podobał a jak posłuchałem całości to wypada on tam bardzo dobrze.

[absinthe_patriote]

Jestem ciekaw jak co poniektórzy entuzjasci nowej płyty podchodziliby do tych remizowych przytupańców gdyby nie były sygnowane logiem Samael;)

[Morph]

Tak samo, Samaela poznawałem od Passage.

[stary]

Wysłane przez absinthe_patriote
Jestem ciekaw jak co poniektórzy entuzjasci nowej płyty podchodziliby do tych remizowych przytupańców gdyby nie były sygnowane logiem Samael;)

to samo mozna powiedziec o ostatnim mayhem.
własnie słucham nowego Samael.sciagnałem bo po prostu nie mogę sie doczekac.narazie sie nie wypowiem poza tym ,ze racje ma Olo w tym co napisał wyzej co do podobienstwa do poprzedniego albumu ale nic poza tym.

[mistrzsardu]

Wysłane przez NW.
jednak 'Blood Ritual' bije debiut na glowe, 'Worship Him' moze bronic sie tylko dzieki 'Into The Pentagram'.

No tak brutalnego ataku z twojej strony się nie spodziewałem he, he. Jest dokładnie odwrotnie, ale błądzić - ludzka rzecz.

[Raagoon]

Wysłane przez Olo
na nowym albumie nagrali po raz kolejny to samo. Samael stanął w miejscu - nagrywa teraz kolejne identycznie brzmiące electro-przeboje taśmowo.

[Brzachwo Wój]

Wysłane przez Olo
Nowy krążek wyłączyłem w połowie i już raczej do niego nie wrócę... tu już nie chodzi o miłość do jedynki - akceptuje ten zespół jako rozwijający się i poszukujący twór, ale na nowym albumie nagrali po raz kolejny to samo. Samael stanął w miejscu - nagrywa teraz kolejne identycznie brzmiące electro-przeboje taśmowo.

dokładnie j.w. - do tego dodam, że podobają mi się różne elektro-przeboje różnych kapel, ale w nich musi być choć powiew świeżości i oryginalności, a najnowsza płyta Samael to chyba odpady z sesji do "Reign of Light" i nikt tego specjalnie nawet nie starał się ukryć...

po raz pierwszy ta kapela nie wywołała u mnie przy słuchaniu skurczu moszny, a to juz poważny mankament

[NW.]

Wysłane przez mistrzsardu

Wysłane przez NW.
jednak 'Blood Ritual' bije debiut na glowe, 'Worship Him' moze bronic sie tylko dzieki 'Into The Pentagram'.

No tak brutalnego ataku z twojej strony się nie spodziewałem he, he. Jest dokładnie odwrotnie, ale błądzić - ludzka rzecz

dla mnie BR to album cholernie niedoceniany. nie mowie ze Worship Him jest daleko w tyle, doslownie to siedzi dwojce na ogonie. to zalezy tez od nastroju, moze za pol roku znow bardziej bedzie podobala mi sie jedynka?

[Left-Hand-Path]

Wysłane przez NW.
dla mnie BR to album cholernie niedoceniany

jak ukazał się ten album to raczej był doceniany i do tego powszechnie lubiany a że dzisiaj wiekszosc odbiorców woli ładne i sympatyczne kawałki do tańczenia nie ma nic do rzeczy. 15 lat temu to trochę inaczej wyglądało...

[stary]

oczywiscie,ze był doceniany, ba ! nawet był cholernie wyczekiwany bo materiał z jedynki nie był raczej zaskoczeniem dla wszystkich którzy znali wczesniejsze produkcje, widze kolega NW stara sie za wszelka cene błysnąc w towarzystwie

[NW.]

akurat stary nie zgadles. po chuj mam blysnac w towarzystwie? ja slyszalem wieksze ochy i achy nad jedynka niz kolejna plyta.