DEATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 650
- Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
- Lokalizacja: Galaktyka Kurwix
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- north
- zaczyna szaleć
- Posty: 198
- Rejestracja: 08-11-2006, 15:28
nie, lubie MA, ale bez przesady!!! techniką Death nie prześcigneli i raczej nie prześcigną, podobnie Pestilence'a, Cynica, Atheist'a. MA to inne granie, nie jest aż tak zaawansowane technicznie.Mort pisze:north pisze:
Nie, muzyka Death jest po prostu troche bardziej chwytilwa, a od Human do Symbolic ich plyty sa bardzo podobne, powstaly na sprawdzonym patencie, tylko za kazdym razem byly nieco bardziej przebojowe, nie mowie ze to zle( ITP jest bardzo dobra ). Za to kazda plyta Morbid Angel jest inna, wiadomo, ze bywalo roznie, ale podejrzewam, ze niektore utwory za Altars czy Domination sa trudniejsze niz wiekszosc z plyt Death( oprocz ostatniej ) - to moze tylko zludzenie, ale chyba tak naprawde jest. Z zespolow ktore wymieniles chyba jedynie Atheist sprawia wrazenie bardziej "technicznego" od MA, no ale jak wiadomo, technika gry nie jest wyznacznikiem poziomu muzyki.
.
Poza Symbolic to raczej przebojowości nie ma, ta płyta jest zresztą całkowicie odrębna od innych dokonań Death.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
A co do jakichkolwiek nierownosci pomiedzy Treyem a Chuckiem to bym sie wstrzymal, obaj to swietni intrumentalisci, ale chocby w kwesti solowek znacznie sie roznia. Te Chucka byly bardziej "standardowe" i melodyjne, ja wole jednak te Trey'a - to jeden z niewielu gitarzystow, ktory stworzyl na tym polu swoj wlasny styl. Wystarczy posluchac solowek z Heretic - cholernie dziwne i bardzo intrygujace, sluchajac ich mam wrazenie obcowania z prawdziwa sztuka :+)
I AM MORBID
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
no faktycznie, dla sceny byl tak samo wazny jak Chuck, dajcie spokojKAKAESIAK pisze:http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... emID=90160
Coś tam było! Człowiek!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
DEATH
Nie znalazłem na forum tematu o zespole muzycznym Death. Pewnie kiedys byl ale teraz go nie ma lub zaden forumowy archeolog dawno go nie odgrzebal. Zakladam go zatem, abyscie wystawiali plytom oceny, dowodzili nierownosci, tworzyli rankingi, przeceniali zespol(bedzie ciezko) albo go niedoceniali. Piszcie o wszystkim co zwiazane z Death i ich muzyka.
Zacznę dyskusję od tego, ze Chuck z wyjatkiem Symbolic zawsze trzymal poziom i że Leprosy i Spiritual Healing to najlepsze co wyszlo z logo tego zespolu.
Zacznę dyskusję od tego, ze Chuck z wyjatkiem Symbolic zawsze trzymal poziom i że Leprosy i Spiritual Healing to najlepsze co wyszlo z logo tego zespolu.
I AM MORBID
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: DEATH
Nie znam Spiritual Healing, Leprosy bardzo lubię, debiut troche mniej, za Human nie przepadam, Individual Thought Patterns bardzo lubię chociaz momentami zaczyna byc widoczne to pitolenie które jest doprowadzone do granic absurdu na rozmemłanym Symbolic. A najbardziej lubie najmniej defowy Def czyli genialne The Sound of Perseverance.
Ostatnio zmieniony 01-03-2011, 21:54 przez Alsvartr, łącznie zmieniany 1 raz.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: DEATH
najbardziej lubie poczatek i koniec, to sa wspaniale plyty. w miedzyczasie bylo juz gorzej ;). nie no, Leprosy oczywiscie rozkurwia, ale np. Human mimo wielu prob nigdy mnie nie powalil jakos szczegolnie - jakis taki suchy i bez polotu mi sie wydaje (chociaz naturalnie ma genialne momenty).
this is a land of wolves now
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: DEATH
Same here. Jedyny utwór z Human który wywraca mi flaki na druga stronę to Lack of Comprehension.Riven pisze:Human mimo wielu prob nigdy mnie nie powalil jakos szczegolnie - jakis taki suchy i bez polotu mi sie wydaje (chociaz naturalnie ma genialne momenty).
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
dupa tam, ostatnia mocno zajebista.Maleficio pisze:Demówki genialne! Pierwsza bardzo dobra, druga zajebista... potem w dół aż do dna.
Poza tym coś się niektórym szukać nie chce:
http://masterful-magazine.com/forum/vie ... =13&t=3891
Coś tam było! Człowiek!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: DEATH
alsvartr> no jest dobry, ale bardziej podoba mi sie otwieracz. mimo slabego brzmienia, rozpierdala.
zupelnie nie kumam natomiast individual thought patterns, ta plyta wydaje mi sie zwyczajnie slaba... zwlaszcza jak sie ja zestawi z unquestionable presence (to chyba jednak podobna kategoria). chetniej wroce do symbolic.
zupelnie nie kumam natomiast individual thought patterns, ta plyta wydaje mi sie zwyczajnie slaba... zwlaszcza jak sie ja zestawi z unquestionable presence (to chyba jednak podobna kategoria). chetniej wroce do symbolic.
this is a land of wolves now
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: DEATH
Nie no, jednak Atheist "trochę" wyżej ;). A ITP to jest momentami taki guilty pleasure, bo ilekroc słucham tej płyty i słysze "oł filozofer, ju noł soł macz ebałt nafing et oooooolll" to sie zastanawiam czego ja właściwie kurwa słucham ;)Riven pisze: zupelnie nie kumam natomiast individual thought patterns, ta plyta wydaje mi sie zwyczajnie slaba... zwlaszcza jak sie ja zestawi z unquestionable presence (to chyba jednak podobna kategoria).
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: DEATH
Human to obok Symbolic chyba najbardziej lubiana plyta Death. Slucham jej od czasu do czasu i to naprawde dobry album, ale brakuje mu tego co sprawia, ze plyta jest zajebista. Za to nastepna - Individual Thought Patterns to juz to co bardzo lubie, przebojowe i fajne granie.Riven pisze:oczywiscie rozkurwia, ale np. Human mimo wielu prob nigdy mnie nie powalil jakos szczegolnie - jakis taki suchy i bez polotu mi sie wydaje (chociaz naturalnie ma genialne momenty).
O rzeczywiscie, mozna skleic te tematy i zmienic nazwe na Death, bo ja np. jestem przyzwyczajony do oryginalnej pisowni nazw zespolow.Skaut pisze:Poza tym coś się niektórym szukać nie chce:
http://masterful-magazine.com/forum/vie ... =13&t=3891
edit: no i moj gust dojrzal :), w tamtym temacie napisalem, ze SoP to ich najlepsza/moja ulubiona plyta.
I AM MORBID